Lubicie bogatych facetow?

Czy jak facet ma drogie auto, mieszkanie chodzi w drogich modnych stylowych ciuchach to co o nim myslicie zanim go dobrze poznacie?

Nie znam żadnego takiego.

Jak raz ide z laska z restauracji zeby ja autem podrzucic i podchodze do mojego auta jest ładne i b drogie to ona "OO to twoje auto, kurde niezle ci sie musi powodzic." I juz do konca drogi przez 5 min nic nie powiedziała lol

uwielbiam wzrok kobiet gdy wysiadam z mojego mercedesa s klasy w zwykłych jeansach i tanim sweterku :D

Serio? Bo ja tak jeszcze nie robiłem. Ale chyba sie raz ubiore jak wiesniak na maksa :D

Co myślę? Że jest inteligentny, zaradny, pracowity, obyty, elokwentny i przedsiębiorczy. uwielbiam takich :)

Bo ja raz gadam z laska i na jakis temat zeszło wogole całkiem nie zwiazany z kasa tylko chyba o zyciui cos jej tam powiedziałem ze jest głupia. A ona zaraz mi strzeliła że mysle ze jak mam kase to jestem najmadrzejszy a innych uwazam za smieci. Rozwaliła mnie kompletnie. Co to za argument wogole. Kurde widze ze cos ludziom nie pasi to zaraz mi wypominaja ze bogactwo mi odbija itp.

JA patrzę na charakter ,na kulturę itp.bo np. może mieć facet kupę kasy a być zwykłym burakiem

No ludzie nie lubia czuc sie przy kims gorsi. Mimo ze sie nie panosze to oni i tak maja mi za złe ze wiecej mam i duzo osiagnalem. Kumple nie chca mnie juz zapraszac na piwo. Jak przyjezdzam do starej dzielnicy z młodszych lat ludzie patrza na mnie z nienawiscia. Bo ich kamienice sie sypia a ja sobie pozjezdzam ładna fura i nie mam podobnych problemow. Kolesie na ulicy jak ida z laskami to tez tak rzuca okiem i staraja sie nie gapic bo wiedza ze oni nic nie zrobili w zyciu zeby cos zmienic. Ludzie sa chamscy dlatego ze ktos ma lepiej bo chciało mu sie kiedys ciezko na to pracowac a oni woleli sie relaksowac.

jasne ze takich lubia a co do tej wypowiedzi Czeko Czekoladka Co myślę? Że jest inteligentny, zaradny, pracowity, obyty, elokwentny i przedsiębiorczy. uwielbiam takich a skad wiesz ze nie wygral kasy albo nie dostal od ojca ew. ukradl ;d

A skąd wiesz że oni nic nie robili?JAk ktoś ma gorzej to już myślisz że mu się nic nie chciało robić?Może im się nie powiodło z innych powodów?

nie rozmawiajmy z tym panem to zadufany w sobie buc mysli ze jak mu sie pofarcilo to jest bogiem

Bo sie miedzy ludzmi przewijam i w zyciu spotkałem moze 2-3 osoby ktore chciały cos w zyciu robic, cos zmienic. Reszta tylko narzeka na panstwo, na gowniana robote. Jara sie złomiastym autem za 3k i co raz to opowiada że idzie na domówke, na grilla, na browara skoczyc, to impreza znowu gdzi indziej. To fotki na fejsie i tak na okraglo. Szanuje ludzi ktorym nawet sie nie udało ale probuja cały czas. Szanuje biednych, ktorzy robia cos po pracy sensownego, co moze im zapewnic lepszy byt. Nie szanuje ludzi ktorzy chca łatwej kasy za nic. Narzekaja i podniecaja sie wiesniackimi rozrywkami.

no a co im ciulu pozostalo :O nie kazdy moze byc prezesem

Wiesz co nie tobie oceniać to...nie znasz tak naprawdę dobrze tych ludzi i z jakich powodów im się nie udało. Jak ktoś jest chory np.na nieuleczalną chorobę i nie pracuje bo nie ma siły to ty z góry go ocenisz że jest nierobem

Oceniam ludzi tyc ktorych znam i z nimi rozmawiam. Wiesz tak sie składa ze znam bardzo duzo osob bo robie wszystko naraz i mowie ze tak jest z wiekszoscia zdrowych normalnych ludzi. Jesli kogos obraziłem dlatego, że no jest inwalidą lub pomaga ubogiej rodzinie i nie miał za duzych mozliwosci to chce powiedziec ze takie osoby nie skreslam a czesto tez szanuje. Nie mow mi ze uwazam kogos takiego za nieroba. Mowie o zdrowych normalnych osobach, które po prostu poszły na łatwizne i siegały po to co maja pod reka nie wysilajac sie zeby swoje zycie poukładac jak by chcieli.

ok ,żle zrozumiałam