Jak ważny w związku jest dla Was seks?

Co jeśli jedno z parnterów ma dużo niższe libido od drugiego? Czy przez to związek może się posypać? Mam problem :( Mój obecny chłopak jest zupełnie inny niż ja jeśli chodzi o temperament i zaczynamy się coraz częściej o to kłócić. Kochamy się mniej więcej raz w tygodniu i to pod kołderką przy zgaszonym świetle bo on inaczej nie lubi... Jak próbuję go przekonać do czegoś odważniejszego to albo ma problemy techniczne albo zwyczajnie odmawia. Co mnie najbardziej zdziwiło to to, że on nie lubi seksu oralnego. W ogóle on seks inicjuje tylko wtedy gdy jest pijany, w każdym innym przypadku inicjatywa jest po mojej stronie. Próbowałam wszystkiego - seksowna bielizna, masaż dla rozluźnienia, afrodyzjaki i nic. :( Czy to możliwe, że ja mu się nie podobam? Najgorsze jest to, że wcześniej miałam tylko jednego partnera seksualnego, który był zupełnie inny. On mnie nauczył eksperymentowania w łóżku. Kochaliśmy się baaardzo dużo i wszędzie gdzie się da. Przez 3 lata nauczyliśmy się wszystkiego o swoich preferencjach i seks był po prostu boski. On nie miał żadnych zahamowań i nigdy w życiu nie wstydził się swojego ciała. Mojego obecnego chłopaka nawet nie widziałam dokładnie nago. :/ Nie wiem co o tym myśleć:(

dla mężczyzn liczy się miłość

on cie nie kocha , daj sobie spokoj dziewczyno ...

na pewno ma inną

Twierdzi, że mnie kocha i nie ma innej ale co ja mogę wiedzieć...

dziwny typ, dla mnie seks jest bardzo ważny (mimo iż teraz mam obniżone libido - ciąża) to część związku, człowiek czuje bliskość drugiej osoby itd to ja się wstydziłam na początku, a nie on no i trzeba sobie urozmaicać, to życie erotyczne może pogadaj z nim, czasem to kwestia wiary, rodziny albo czegoś w tym stylu gdyby mój mężczyzna mnie nie zadowalał w łóżku chyba nie przetrwalibyśmy ze sobą wielu lat

On mówi, że on tak już ma. Podobno problemy techniczne zdarzały mu się zawsze - poprosiłam aby poszedł do lekarza, ale oczywiście nie chce. Mówił mi, że przeraża go to, że ja naciskam ciągle na ten seks więc nawet mu odpuściłam to nie kochaliśmy się przez 3 tygodnie...

jak sie nie możemy zobaczyć to da sie przetrzymać bez seksu jakiś czas, ae nie bajerujmy sie - seks jest ważny. a i dobrze jak jest uprawiany namiętnie, bez wstydu i z urozmaiceniem...

Zostaw Go, to moja rada, SEKS jest bardzo wazny!!

Głupio tak zostawić faceta z powodu seksu. A może to ja jestem jakaś nienormalna? Co można zrobić żeby zmniejszyć libido?:(

Też miałam kiedyś partnera, takiego jak opisujesz. Nigdy nie, zawsze na nie.. To jest chyba taki typ osoby, który nie lubi seksu. Niestety, to się zdarza, chociaż dziwnie brzmi. Ja też próbowałam wszystkiego. Nic to nie dało. Wcale nie miał innej dziewczyny, wcale nie był gejem. Wiem to z tego, że niedawno zaręczył się z inną, ale po bardzo długim czasie od Naszego rozstania. Preferencje seksualne w związku są bardzo ważne. Rzadki seks jemu może wystarczać,ale Ty chodzisz niezaspokojona, co prowadzi do frustracji i cichego żalu. Chcesz wiedzieć co będzie później np. za 5 lat? Jeżeli będziecie razem, podejrzewam, że będziesz go regularnie zdradzać, a wasza miłość osłabnie i zostanie tylko przyzwyczajenie. Dlatego, mówienie, że seks wcale nie jest ważny jest głupotą !!!Jest bardzo ważny!

seks to podstawa związku dlatego najlepiej brać jakiegoś ruchacza jako partnera może nawet zdradzać byle był dobry i częsty seks

Zależy jak się ludzie dobiorą. My z mężem jesteśmy małżeństwem już 13 lat, a seks jest zaledwie 2-3 razy w miesiącu. A żyje nam się świetnie. I ja i mąż jesteśmy ludźmi, którzy nie potrzebują do szczęścia seksu. Także jeśli dobiorą się dwie takie osoby to seks może nie istnieć, a i tak jest dobrze.

Ale ja tak bardzo nie chcę się z nim rozstawać. Poza łóżkiem jest cudowny i pod każdym innym względem przewyższa mój poprzedni związek. Chciałabym go nauczyć tego, że seks może być świetną zabawą, ale on nie daje mi nawet szansy bo za każdym razem jak coś próbuję wprowadzić nowego to on jest niezadowolony.

Zgadzam się z Calianak. Niektórzy po prostu nie lubią seksu. Częściej są to kobiety, ale u kobiet bardzo często wynika to z tego, że po prostu nigdy nie nauczyły się sprawiać sobie przyjemności, również z naleciałości kulturowych (bo facet ruchacz to zajebisty, a kobieta co lubi seks to pewnie dziwka). Niestety nie da się takiej osoby zmusić, żeby polubiła seks. Równie dobrze mogłabyś wymagać od nieśmiałego domatora, żeby nagle zaczął być brylującym w każdym towarzystwie imprezowiczem. Dla kobiety facet nielubiący seksu to duży problem, jeżeli sama ma wysokie libido, bo czuje się niekochana, nieatrakcyjna. Niestety nie wróżę dobrej przyszłości waszemu związkowi. Charakter to dużo, ale nie wszystko. Będziesz się męczyć, że hej.

Męczę się już. Nawet nie wiecie jakie to straszne kiedy ja go namawiam żeby zrobić mu loda... Albo kiedy zaczyna się akcja, a on jest miękki. Albo gdy ja ubieram się seksownie do łóżka, a on albo gasi światło albo mówi mi, że nie ma ochoty dziś...:( Czuję się brzydka, chociaż nigdy nie miałam problemów z poczuciem własnej wartości.

normalne to nie jest...

moze chociaz wirtualnie cie zaspokoic? jak chlopak w realu nie umie..

Możesz spróbować pewnej gry. Siądź z Nim kiedyś w romantyczny wieczór, przytulaj go i całuj. Nie proponuj seksu, nawet jeżeli warunki co do tego są znakomite. Pokaż mu, że nie tylko na seksie Ci zależy ale cenisz go za jego osobowość i charakter. Powiedz, że go bardzo Kochasz, że Ci zależy itp. :) Żeby nie czuł żadnej presji i nie czuł się przytłoczony. Potwórz to kilka razy. Chłopak poczuje się lepiej i będzie czuł zrozumienie i oparcie w Tobie. Jeżeli wtedy nie zaproponuje seksu to nic, nie czuj się źle :) Jeżeli minie już jakiś czas, wciąż się nie denerwuj. Pokaz mu, że go Kochasz. Ale wtedy zastosuj drugą taktykę. Powiedz, że przygotowałaś dla niego fajną zabawę;) (Wcześniej możesz sama przygotować kartki z pytaniami, gdyż faceci z reguły nie lubią ich sami wymyślać ;D) Powiedz, że zagracie w "otwarte karty" ;D Wymyślaj różne pytania : np. dotyczące jego oczekiwań w stosunku do życia, tego za co ceni Cię najbardziej, czego mu brakuje, zapytaj też o jego fantazje erotyczne. Wszystko co chciałabyś wiedzieć, co przyjdzie Ci do głowy dobierz w podchwytliwe pytania ;D Mogą być śmieszne, szczere do bólu, albo odwrócone do góry nogami ;D Jest to prosty, zabawny sposób aby dowiedzieć się małych szczegółów o swoim partnerze, ale i też dowiedzieć się tego co Ciebie zastanawia. Pamiętaj, że bardzo ważne jest to aby gra dotyczyła dwóch osób. Więc albo On odpowiada pierwszy, albo Ty, albo na zmianę :) Sama wtedy podstępem powiesz mu o swoich oczekiwaniach i preferencjach. Podczas gry dorzuć też, że jest dla Ciebie ważny i chcesz być z Nim blisko. Ale eksperymenty w łóżku lepiej odłóż na później, bo chyba najważniejsze początkowo jest to, żeby on sam wychodził z inicjatywą ;) Aha i pamiętaj, żeby nie czuł żadnej presji ;) Może to dziecinna zabawa, ale na prawdę bardzo fajna i pouczająca, sama jej kiedyś stosowałam i dowiedziałam się wielu fascynujących rzeczy ;)) Polecam Ci ją. Może akurat okaże się kluczem na Twoje problemy :) Bo najważniejsza jest rozmowa :)

SZCZERZE współczuję. Ja na szczęście nie mam takiego problemu z moim facetem ale jeżeli chociaż przez parę dni ma mniejszą ochotę to od razu mam problem. Byłam kiedyś w związku, w którym nie było chemii, a więc i seksu. Zmierzało to do nieuchronnego końca. Gdy to nastąpiło, oboje byliśmy zadowoleni. Nie wiem, ile jesteście razem, ale myślę, że w końcu dojrzejesz do rozstania. I nie przejmuj się, na pewno jeszcze trafisz na fajnego z charakteru faceta.

Mój to zawsze ma ochotę. Kilka razy mnie już zdradził ale jest dobry w łóżku więc wszystkie zdrady mu wybaczam a było ich sporo.

Calinak, nie wiesz nawet jak baaardzo Ci dziękuję za tą wypowiedź! Myślę, że jest to do zaaranżowania, przy odpowiednim zestawie pytań pół żartem pół serio pewnie nie będzie na mnie zły, że znów chcę przeprowadzać poważne rozmowy o seksie... Co do tego nie naciskania to próbowałam, ale on wtedy chodzi zadowolony i za żadne skarby nie próbuje mnie namówić na seks. Ostatnio pytał mnie czy nie wprowadziłabym się do Niego, ale to już w ogóle nas zrujnuje, bo ja nie dam rady spać z nim codziennie w łóżku i udawać, że nie mam ochoty na seks:(

tez jestem dobry.. i mam duzego...

fajtforlajf, jesteśmy razem 10 miesięcy więc stosunkowo krótko... z poprzednim byłam ponad 3 lata, ale wydaje mi się że ten związek jest dużo poważniejszy mimo wszystko. Nie chcę dojrzeć do decyzji o rozstaniu, chyba nie mogłabym sama ze sobą wytrzymać gdybym zostawiła faceta dlatego, że jest słaby w łóżku.

Autorko, piszesz, że głupio Ci rozstawać się z facetem z powodu seksu / a dokładniej, z powodu niepowodzeń związanych z tą sferą życia./ Otóż to jest podstawowy powód do rozstania. Nie ma co się łudzić, że ten problem kiedykolwiek zejdzie na dalszy plan. Jeżeli teraz opisujesz sytuacje, z których jasno wynika, że Twój facet nie spełnia Twych oczekiwań seksualnych, to z czasem, będzie to przyczyną ostrych konfliktów.

A może wizyta u seksuologa by pomogła?

Najskuteczniej pomoże Ci mężczyzna o podobnym temperamencie jak Ty.

mogą jeszcze dochodzić tutaj problemy typowo fizjologicznie - od zwyczajnego przemęczenia, przez problemy z hormonami / CUN , po krążenie i fizjologie małego. Ale o tym to nikt nie pomyślał.

Ja pomyslałam, dlatego kazałam mu iść do lekarza, ale przecież siłą go nie zaprowadzę...

Dla mnie seks to podstawa w związku. W związku bez seksu pojawia się frustracja, złość a co za tym idzie, cierpi na tym każda sfera związku. Seks jest dla ludzi, nie jest zgorszeniem, a daje rozkosz, dlaczego go więc unikać?