grypa w ciąży co mozna stosowac?

bylam wczoraj w aptece 17 tydzien ciazy podobno apap na goraczke oraz tamtum verde na gardlo jest ok...a co wy na to?

??? To dwie odrebne choroby, grypa to juz powazne schorzenie. Ja wlasnie wrocilam od lekarza, przeziebilam sie, 15 tydz ciazy. Kazal mi brac rutinoscorbin (ale mam watpliwosci), wapno 500 mg dziennie, paracetamol od ewentualnej goraczki. Do nosa woda morska hipertoniczna. No i lezec i wypoczywac by nie dopuscic do iinfekcji bakteryjnej. Ja wspomagam sie jeszcze miodem,pylkami,cytryna,syropem z cebuli. Sok z malin mi sie skonczyl ;(

najlepszy na wszelkie przeziebienia w ciazy jest syrop prenalen:) jest przeznaczony dla kobiet w ciazy i matek karmiacych. sama bralam go ze 3 razy bedac w ciazy i chyba 2 razy w czasie karmienia (nie naleze do zbyt odpornych osob;/ Tantum verde tez bralam, ale pod koniec ciazy... nie wiem czy 1 i 2 trymest ciazy jest bezpiecznie to brac..

z tym rutinoscorbinem to bym uwazala, zwlaszcza ze to dopiero 15 tydzien..

czosnek codziennie kilka ząbków i picie herbaty z dużą ilością cytryny i miodu, ja się właśnie wyleczyłam..

no wlanie najlepsze naturalne, domowe sposoby:) ale jak kros wygodny to syrop o ktorym pislam jest wlanie na bazie czosnku, malin i dzikiej rozy:)no i smakuje przyjemniej niz domowe syropy:)

jak masz goraczke to już nie przelewki, trzeba do lekarza natychmiast. Mi lekarz tłumaczył, że dla dziecka w brzuchu najgorsza jest gorączka matki. Od razu przepisał mi duomox i chyba paracetamol- bo nie przenika do łożyska. Wiem, że nie wolno ibuprofenu.

Grypę charakteryzuje wysoka gorączka, zwykłemu przeziębieniu zazwyczaj towarzyszy tylko stan podgorączkowy. Jeśli nie przejdzie Ci po czterech dniach, to idź do lekarza. Rutinoscorbinum i Magnezin 500 (oraz Duphaston) zalecił mi mój ginekolog, gdy miałam krwiaka w pierwszym trymestrze, czyli można go brać. Wolno też zażywać: - Tantum Verde lub Septolete, ale lepiej Tantum Verde (uwaga! nie wolno brać np. Cholineksu ze względu na salicylan choliny!), - wapno, - roztwór wody morskiej do nosa (używam Disnemaru), - syrop z babki lancetowatej (ale w wersji bez alkoholu), - na własne ryzyko posmarowałam jeszcze górną część klatki piersiowej maścią Vicks VapoRub. A do tego domowe sposoby: - umytego ziemniaka w łupinie gotujemy w osolonej wodzie, potem robimy z tego inhalację; jeśli zatoki też są zajęte wyciągamy jeszcze gorącego kartofla na talerzyk, rozgniatamy widelcem i na pieluszce tetrowej czy ściereczce robimy sobie taką "maseczkę" na twarz. dziwnie brzmi, ale wypróbowałam i działa; - mleko z czosnkiem i miodem, ale dałam radę tylko raz to wypić; - też nie smakołyk, ale naprawdę pomaga: kromkę chleba smarujemy masłem, cieniutko kroimy ząbek czosnku, solimy, przykrywamy drugą kromką i pałaszujemy; - syrop z cebuli: plasterki cebuli wrzucamy do kubeczka, zasypujemy cukrem a po trzech godzinach po łyżeczce co kilka godzin wypijamy syrop, który powstał, - herbata z cytryną. Rozłożyło mnie w środę, ale jest coraz lepiej. I nie na temat, ale pewnie Wam się też przyda: jest dozwolony dla kobiet w ciąży preparat na zgagę - Gaviscon.

Gorączka nie może przekroczyć 38. Jeśli będzie się zbliżać do tej granicy, to natychmiast trzeba brać czysty paracetamol. I iść do lekarza. Przy stanie podgorączkowym (ja miałam max 37,4) trzeba poleżeć ze cztery dnia i jak nie przejdzie, to iść do lekarza, żeby osłuchał. Najgorszy jest kaszel, bo może powodować skurcze. Jeśli masz ataki kaszlu, to kaszl w chusteczkę czy rękę, żeby wygłuszyć ten atak (nie będziesz brać haustów powietrza, które prowokują następne kaszlnięcie).