rodze w grudniu, na czym sie skupic robiac wyprawke?

Ostatnie usg miałam w 36 tyg i wtedy miał 2970. Następne usg tuż przed porodem będzie jeszcze pewnie robione. Teraz może z 3500 ważyć albo i więcej bo to już po terminie.

a czy chusteczki to naprawdę takie zło dla noworodka? Bo już sama nie wiem co myśleć. Jedni mi mówią bym robiła zapasy chusteczek a inni, ze tylko waciki z wodą

od 36 tc podobno jeszcze około 1kg do terminu maluch może przybrać :) Moja mała jest- w 34 tc ważyła 2100

Ja używałam (i używam chusteczek), są wygodne i poręczne, na szczęście córki nie mają na nic uczulenia, więc mogę używać każdych chusteczek. Nie wiem, czemu miałoby to być złe.

eee czemu to miałoby być zło dla dziecka? niektóre mogą uczulać, ale to tak jak pieluchy kremy i inne rzeczy. Jeszcze nie słyszałam, żeby chusteczki były dla dziecka nieodpowiednie :)

Rodze za miesiąc-Ty mnie nawet tak nie strasz! :P bo to by wykluczało poród sn w moim przypadku. mnie lekarz powiedział że 3500 to max co ja bede w stanie urodzić a przy 4 kg to nie mam co myśleć, od razu na cięcie.

no właśnie koleżanka mnie nastraszyła, że straszne odparzenia się zrobiły jej małej po chusteczkach i odkąd używa samej przegotowanej wody to pupa jest ładna... a ja jakoś nie wyobrażam sobie przed każdym zmienieniem pieluchy gotować i studzić wodę. Dlatego mam nadzieję, ze chusteczki się sprawdzą.

gratka- sorki, nie chciałam Cię straszyć :) Kiedy masz się zgłosić do szpitala?

Jak się do czwartku do wieczora nie zacznie to jeszcze wizyte mam u ginekologa i pewnie wtedy już mnie wyśle do szpitala na wywoływanie.

no to życzę by się zaczęło samo :) A masz jakieś skurcze przepowiadające czy zupełna cisza?

hej dziewczyny, ja wam powiem, ze dla mojej corci musialam kilka ubranek kupic w rozmiarze 50 choc duza dziewczyny byla - miala 53 cm i 3600 gram, 56 byly w wiekszosci za duze, dlatego mysle, ze na dluzsze dziecko np 58 cm rozmiar 56 bedzie w sam raz, wydaje mi sie, ze to taki umowny rozmiar, choc z tym to tak roznie bywa, zalezy od producenta. Kaftanikow nie uzywalam nigdy, a pepek to jej odpadl jeszcze w szpitalu po dwoch dniach (bosze jak ja sie wtedy przestraczylam).Co do chusteczek, Ja mieszkam w Niemczech i nam polozna mowila, ze chusteczki co prawda nie sa zle, ale trzeba np tylko takie male paczki kupowac gdzie jest po 10, 15 (chyba takie podrozne), zeby je szybko zuzyc, bo te duze paczki leza dluzej, a ze tam jest wigoc to moze sie tam jakis grzyb rozwinac. Wogole wiele rzeczy nam mowila o ktorych wczesniej nie slyszalam i nie wiedzialam np. zamiast chusteczek uzywac papieru toaletowego nasaczonego oliwa z oliwek, nie dosc, ze dosyc dobrze wszystko sciera to pozostawia na skorze film ochronny, albo np. z kapaniem, ze nie wolno dziecka codziennie kapac(w Polsce nie do pomyslenia), bo to nie dobrze dla skory i obniza odpornosc, zeby nie uzywac pudru bo w ostatecznosci uzyskamy odwrotny efekt i wiecej odparzen, bo puder pod wplywem wilgoci zlepi sie w kuleczki, ktore beda podrazniac delikatna skore,zeby nie uzywac kosmetykow, ze im mniej tym lepiej np. do wody do kapania tylko kilka kropli oliwy z oliwek albo wlasnego mleka z piersi (!!!), jak dziecko ma katar to tez mleka z piersi kilka kropelek do nosa, itp., itd. Wogole polozne tutaj uwazaja, ze mleko matki to cudowny srodek na wszystko:) _tutaj to wogole wielki powrot do natury i Eko - szal:))) Ale na wiele rzeczy trzeba patrzec z przymruzeniem oka, dla mnie np. chusteczki byly niezastapione w drodze i bardzo wygodne.

Były z dwa tygodnie temu taki że już myslałam, że to kwestia paru dni a tu taka niespodzianka, że sobie zanikły, ale chyba właśnie pojawiają się znowu...coś mnie zaczyna łapać w krzyżu, oby to były już te! są nieregularne wiec sie nie nastawiam na nic heh