Prawicza tragedia część II

W pierwszym temacie z tej serii omówiłem przyczyny stawania się starym prawikiem: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5356007 Wiemy już co spowodowało, że prawik stał się starym prawikiem, lecz co z nim dzieje się dalej, jak to na niego wpływa, jak odnajduje się w świecie gdzie miłość i sex są wszędzie? Dziś zajmę się konsekwencjami tego prawiczego stanu. Nasz prawik ma już 2X lat. Dochodzi do wniosku, że coś tu nie gra. Jego wyśniona księżniczka nie zjawiła się, nie zderzyła się z nim na chodniku, a on nie pomógł jej zbierać notatek, jak to wielokrotnie widział na filmach i jak planował spotkanie "tej jedynej". Myśli też o koledze, który ma jużczwartądziewczynę, albo o innym który życie spędzałna imprezach i tam zaliczał panienki. Gardził nimi zawsze. On nie będzie taki, znajdzie prawdziwą księżniczkę, a nie szmatę z imprezy jak drugi, albo przeciętniarę jak pierwszy. Jednak księżniczka nadal się nie pojawiła. Może spróbował zagadać do jednej, czy dwóch dziewczyn, w których widział swoją przyszłą żonę. Jednak one miały chłopaka, lub go spławiły. Jednocześnie idzie przez park i widzi całujące się pary 15-latków. Frustracja w nim narasta, co dodatkowo odstrasza kobiety. Nasz prawik czuje sięwykluczony, coraz bardziej zamyka się w swoim świecie. W czym on jest od nich wszystkich gorszy? Nienawiść do świata, do kobiet, do ruchaczy. Do czego go to zaprowadzi? Psychiatra, samobójstwo, gwałty, morderstwa? Tak bywa często. W końcu tłumiona frustracja to nie coca-cola.

czesc :) ciekawe

Cześć, dzięki. Co tak mało komentarzy?

znajomość z Za komuś tu zaszkodziła.

Ona mi żadnych teorii nie pisała.

Ja tam nigdy nie miałem dziewczyny, ale z innego powodu. Całe życie starałem się o pracę. Kiedy już ją dostałem, już nie miałem chęci i czasu na interesowanie się dziewczynami.

Dużo racji w tym jest. Mnie osobiście bolą takie wpisy "Gdzie się podziali porządni faceci"? Bo w teorii idealnie pasuję do tego opisu. Jest bardzo porządnym i wartościowym człowiekiem, dziewczynę traktowałbym jak największy skarb i zmieniał się dla niej na lepsze. Niestety posiadam różne wady które skreślają mnie u większości kobiet. A ja też mam swój gust, dlatego żadnej nie podobającej się mnie pod względem fizycznym nie wezmę.

Porządny nie znaczy nudny jak flaki z olejem prawik z kafe bez życia.

Pewnie bywa to różnia, ale to tylko taka ogólna teoria. A Ty nie wiesz, czy np. za jakiś czas Ci sie porządna frustracja nie włączy.

Porządni faceci wygineli jak dinozaury, bo zobaczyli, że to cwaniacy mają powodzenie.

Ta kafeteria was nakręca negatywnie. Tutaj nic pozytywnego o kobietach nie ma. Same negatywne rzeczy.

To sobie zobacz jak wygląda życie w realu. Widziałeś cwaniaka, żeby nie był otoczony kobietami?

Paru widziałem, i kupę normalnych mężczyn z którymi się przyjaźnię, którzy mają noramlne dziewczyny, normalne żony. To jest rzeczywisty świat. NA kafeteri mam same negatywne rzeczy o kobietach.

trimer_ball ma też sporo racji co do tego zjebanego forum. Podam przykład - nie raz tutaj czytałem, że jak kobieta ma faceta za granicą, to któreś z nich albo oboje muszą siebie zdradzać. Tymczasem znam mnóstwo par które są sobie wierne. Kafeteria to straszny syf i trzeba być dużo szukać, żeby znaleźć jakiś wiarygodny, wartościowy wpis.

A skąd Ty wiesz, że tacy są wierni? Śpisz im pod łóżkiem? Chociaż tu prawiki mogą sobie popisać i się poznać.

Wiem, bo byłem za granica nie raz i mieszkałem z samotnymi facetami. Z kobiety które mają mężów za granicą też znam, najlepiej moją siostrę, z którą mieszkam. To, że nie uprawiałem seksu nie oznacza, że siedze w domu i niczego nie widziałem.

*A kobiety

Jak się obserwuje jak mieszkają, jak żyją, jak spędzają czas, widząc na własne oczy, o czym rozmawiają, odwiedzają ciebie ty ich. I ty myślisz że to co ja widze na własne oczy jest mniej warte i mniej prawdziwe od jakiś anonimowych wpisów na kafeteri robionych przez frustratów, którzy nie mają dziewczyn? Świat normalny istnieje i istnieją normalne porządne fajne kobiety. Ale o nich nie znajdzisz nic na kafeteri. Dobre newsy się nie sprzedają. Dam przykład, jest wieś i jest tam 50 dziewczyn. 49 jest porządnych i fajnych dziewczyn. A jedna jest wulgarna latwica. I tą jedną znają wszyscy.

"Chociaż tu prawiki mogą sobie popisać i się poznać." Po kiego grzyba chcesz poznawac innych prawiczków? Żeby razem popłakac? Z kim przestajesz takim się stajesz. Będziesz sie kisił z takim jak ty to nigdy ztego kręgu nie wyjdziesz. Poznawaj dorosłych doświadczonych mężczyn i z nimi gadaj o kobietach. Wiedzę na temat kobiet nie czerpie się nigdy od samych kobiet i od mężczyn którzy z kobietami mają mało wspólnego albo wcale.

Tu masz sporo racji, ale ja ostatnio nawet jak gadam z prawikami, to nie narzekam na los na ogół, tylko jestem pozytywny i zmobilizowany do działania. No ale nie da się ukryć, że sporo nas łączy i dobrze takiego kogoś podobnego znać.

a jak zrobiłem swojej dziewczynie kilkadziesiąt minet, godzinami kochalisy się, pieścilismy (ale bez własciwego stosunku, bo nie była gotowa) ocierałem się penisem o jej cipkę, to czy dalej jestem prawikiem? Czy konieczne jest włozenie penisa do pochwy by przestać nim być? To tak jak z kobietami, gdzie nie błona świadczy o dziewictwie lecz stan ducha. Jak myślicie?

sa baby co sie rodza bez błony lub traca ją przy wypadkach , operacjach -a nie ma błony prawiczej

Jak dla mnie to nie jesteś prawikiem, nie przyjmujemy Cię do partii.

"że sporo nas łączy i dobrze takiego kogoś podobnego znać." Jest odwrotnie, źle jest takiego kogoś poznawać, bo to nie jest ktoś kto może ci pomóc wyciągnąć cię z tego zaklętego kręgu. Powiem więcej, to jest osoba, która cię w tym kręgu przytrzyma i niestety utwierdzi. Co gorsza ty też takim jesteś dla innych podobnych dla siebie. Nie pomagasz im w zrobieniu kroku w kierunku kobiet, wręcz przeciwnie. Chcesz poznawać kobiety, to na Boga nie szukaj towarzystwa mężczyzn, ktorzy sobie z tym nie radzą!

są kobiety, które tracą błonę dopiero podczas porodu, serio heh

czytalem ze u jednej baby -po dwoch porodach byly jeszcze szczatki błony-ewenemnt -ale bywa

A czy dziewczyna z błoną dziewiczą uprawiająca seks analny, jest dziewicą? Ja też wylądowałem raz w łózku z kobietą z którą nie chciałem by doszło do pełnego stosunku, bo akurat wtedy się bałem ze za szybko się spuszczę i wyjdę na ciamajdę i tez bałem się panicznie by nei zaszła w ciążę bo wiedziałem że na dalszą mętę nie chcę z nią mieć nic wspólnego. A ona była potężnei rozgrzana wtedy, więc zrobiłem jej minetę i doprowadziłem ją do orgazmu palcami. I co mam to nie zaliczyć jako stosunek płciowy? Może jako spotkanie towarzyskie.

spytaj ojca mateusza- w sredniowieczu za oral i grozilo 7 lat pokuty a za anal 10

Pier... Pier... Pier... Pierniczycie panowie.

Tak to Paździoch powiedział.