ludzie sie dziwią,że nigdy nie zepsuł mi się zaden ząb

mam prawie 26 lat i wszystkie zęby zdrowe,ani jednej małej dziurki nigdy nie miałam,ani jednej plomby,żadnego leczenia.NIGDY.chodze co jakis czas na przeglad i tam sie lekarz dziwi,jakie niesamowicie zdrowe zeby Czy to naprawde tak wyjątkowe?Jedyne co robie,to myje zeby 2- czasem 3 razy dziennie.

geny dobre bardzo zazdraszczam

jw.:D

Jak wyżej, dobre geny, więc się ciesz

Zazdroszczę, ja choćbym u dentysty całe dnie siedziała, to i tak ciągle cos mi się psuje. Moje zęby są do doopy :o

czyli nie ma nikogo w moim wieku,kto nie mialby zadnych ubytkow? nie wiem czy to ma jakies znaczenie,ale mialam lakierowanie zebow u dentysty jako dziecko,ale pewnie (?) ten lakier juz dawno sie zdarl:)

tak, super, ekscytujace, napisz o tym ksiazke. Albo nakrec film. Albo piosenke o tym napisz.

to się ciesz i niezachwalaj ich heh

piekny szczurek ;d

Dziękuję ;)

nie ciesz się tak. lada chwila zaczną ci się te ząbki chwiać na wszystkie strony- jak ktoś nie ma próchnicy, to prawie zawsze dopada go parodontoza. jestem dentystką

tysdtyst - w taki sposób mówisz też do swoich pacjentów? :D

ależ skąd- trzymam ich w błogiej nieświadomości: po co sie maja stresować przedwcześnie

tysdst- a jak zapobiegac paradontozie?;]

Też nigdy nie miałam zepsutego zęba, ale jestem troche młodsza oc autorki.

Zazdroszczę, dobre geny

Zazdroszcze, ja też miałam zdrowe zęby a teraz musiałam mieć plombowane po ciązy i karmieniu piersią zaczeły mi sie psuć, ale wyszłam na prostą, denysta czuwa :)

ja mam prawie 28 lat i nigdy w życiu nżadnej dziury nie miałam. o zeby jakos szczegolnbie nie dbam, myje i to wszystko.

jak ja ci zazdroszcZę-cóz mnie rodzice paśli słodkim żarciem i piciem - w polsce 20 altek bez azadnego ubytku próchniczego to ewenemt

dbać o higienę- szczotkować, nitkować, często wymieniać szczotę, używać płynu i usuwać kamień u stomatologa.

moj brat jest taki doskonaly-ma 17lat.U mnie gorzej,chociaz uwazam bardziej:-( a :rodzice ci sami ;-)