Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co kanan z tym seksem

mity na temat seksu

Polecane posty

Gość o co kanan z tym seksem

Chciałabym poruszyć kilka tematów z którymi co jakiś czas się spotykam: Kocham się z moim facetem raz, 2 razy w tyg. Wg mnie to zbyt mało ale: mówią seks rano - rano?! rano to ja jestem ledwo żywa, czuj się spocona, brudna, mój facet wychodzi do pracy niczym zombie, ani ja ani on nie wyobrażamy sobie seksu z rana w 5 min tylko po to żeby podnieść średnią. Moje podniecenie i ochota na seks jest znikoma. Kiedyś kilka razy tak zrobiliśmy. Mało podniecające i zachęcające na więcej. Mówią seks kilka razy dziennie... hmmm... wolę raz a porządnie niż kilka razy byle jak. Ja po seksie z moim facetem 2 dni muszę odpocząć. Bolą mnie kości, mam podrażnioną skórę. Kiedyś powiedziałam to koleżance to zaczęła się śmiać, dlaczego tak rzadko to robimy, że ona robi po 2 razy dziennie i za każdym razem ma orgazm. Ta sama koleżanka po kilku drinkach więcej powiedziała że jej facet "wytrzymuje" jakieś 5 min i już po wszystkim. I wszystko jasne. Włoży, wyjmie i może się chwalić ile to jej facet ma sił. Mój wytrzyma masaż, seks oralny, seks zwykły, seks analny + zabawki i trwa to ok godziny. Gdybym tak miała 2x dziennie to bym chyba umarła. A seks 5 min mnie w ogóle nie bawi. Dla facet może to przyjemność ale kobieta nie ma w tym żadnej. Inna koleżanka mówi, że seks można uprawiać gdzie się chce i o każdej porze dnia i nocy, taki spontan. Ok. Sytuacja ta sama - po wielu wielu wielu drinkach przyznała się, że facet ją odpycha bo się nie myje. Cała noc się grzeje w łóżku, idzie do pracy, po pracy jadą na zakupy, kolacja a później on zaczyna się do niej dobierać. Brudny, spocony. Fajnie. A podobno każda okazja jest dobra. Czasem zastanawiam się jak się kochają takie osoby co mówią kilka razy dziennie. Czy kobieta po przyjściu z pracy (zmęczona, spocona-z uwagi na aktualne upały), od razu na wejściu bierze w usta penisa (który również jest spocony i zgrzany po całym dniu pracy) i odczuwa z tego powodu przyjemność? czy może wita faceta z chusteczką odświeżająca w dłoni? Ja nie wiem czy ludzie się chwalą, żeby nie wyjść na gorszych? czy to coś złego kochać się 2x w tyg porządnie przez godzinę niż chwalić się seksem 14 razy na tydzień z czego każdy stosunek trwa 5 min?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbietka0101
dzisiaj rano mąż nie poszedł od razu do pracy, został w domu, i po wysłaniu dzieciaków do szkoły (14,16 lat) zaczął sie do mnie dobierać w kuchni, zrobiłam sie od razu wilgotna, wziął mnie od tyłu przy bufecie, pózniej wskoczylismy razem pod prysznic, pieścił mnie od tyłu po karku, plecach,pupie, wsnunął język od tyłu w moją goraca szparkę i skończył na moim brzuchu, na koniec wskoczyliśmy do łóżka, najpierw pchał mnie od tyłu a pózniej wskoczyłam mu na twarz, pózniej na niego, bardzo krzyczałam a okna były uchylone, sąsiadka którą spotkałam w sklepiku przed godziną powiedziała mi że " nieżle musiało tam być ale zebysmy to robili ciszej bo jej małe dzieci usłyszały i pytały kogoś mordują ?' no i że mam iskierki w oczach, dawno juz tak nie poluzowałam z mężem, ale dobry jest facet, mielismy mały kryzys przez ostatnie miesiace, nie kochalismy sie już ze 6 -mcy, warto było czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bolą mnie kości, mam podrażnioną skórę." ­ to może raz spróbujcie bez wiązania i pejcza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kanan z tym seksem
podrażnienie po goleniu, a kości bolą bo wolę ostry seks niż mizianie w 1 pozycji przy zgaszonym świetle :) no i bolą kości łonowe a nie ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to wole swoj codzienny
seksik niz rabanie na ostro przez godzine dwa razy w tygodniu. Jak ja sie kocham na ostro ze swoim to trwa to 5 minut i oboje wyjemy z rozkoszy. Cos cienkitko u Was skoro na ostro jermoli Cie godzine. Dodam tylko ze my jestesmy po 40 -ce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że ja nie mam tego problemu i orgazmy mam z 2-3 razy dziennie, z babą to by było przejebanie, a tak nie mam tego problemu. Ile to faceci muszą poswięcić, aby mieć seks, a to samo przecież mają z swoją rękę, wystarczy odpowiedni umysł, bo seks jest w głowie a nie w cipce i penisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"podrażnienie po goleniu" ­ nie lepiej woskiem raz a dobrze i na dłużej? ­ "a kości bolą bo wolę ostry seks niż mizianie w 1 pozycji przy zgaszonym świetle" ­ pff, po prostu jesteś niewysportowana. co takiego ostrego robicie? zaraz się okaże, że dla ciebie na pieska i z połykiem to już jest "ostro".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
My to w ogóle praktycznie celibat: raz lub dwa w tygodniu ;-) On ciężko pracuje fizycznie i nie ma siły (zasypia w ciągu pięciu min) a ja wstaję w nocy do dziecka i też nie mam mocy... Ale i tak teraz jest lepiej.Po porodzie było raz na miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kanan z tym seksem
a co ma wysportowanie do otarć po seksie? ważę 50 kg, mój facet 90, jeśli kochamy się ostro - w każdej pozycji to chcąc nie chcąc po mocnych pchnięciach czuję lekki ból kości łonowych. ostro tzn, że lubię jak facet robi co chce a ja się temu poddaje. A że mój facet lubi dominować to kończy się to później tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 18
17:35 [zgłoś do usunięcia] elżbietka0101 pieścił mnie od tyłu po karku, plecach,pupie, wsnunął język od tyłu w moją goraca szparkę i skończył na moim brzuchu, ­ Konia z rzedem temu co stojac od tylu i wsuwajac "jezyk w szparke od tylu" da rade jednoczesnie "skonczyc na brzuchu". To chyba jakis zaawansowany yoga musial byc. Ale ty prawiczku ktory to napisales jak sobie zwaliles konia pod ten opis to dobrze. Bedzie ci lzej i moze zaczniesz myslec zanim nastepna taka debilna bzdure wstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co ma wysportowanie do otarć po seksie? " ­ dużo. ­ "ostro tzn, że lubię jak facet robi co chce a ja się temu poddaje" ­ a co on takiego robi, oprócz tego pchania "aż kości bolą"? :D skoro seks boli, to facet jest kiepskim kochankiem, albo jesteście niedopasowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 17:49 [zgłoś do usunięcia]NÓŻ Dobrze że ja nie mam tego problemu i orgazmy mam z 2-3 razy dziennie, z babą to by było przej**anie, a tak nie mam tego problemu. Ile to faceci muszą poswięcić, aby mieć seks, a to samo przecież mają z swoją rękę, wystarczy odpowiedni umysł, bo seks jest w głowie a nie w cipce i penisie. http://www.voila.pl/235/gx7gm/?1 noz84@o2.pl" Onanizm to choroba, ale choroba uleczalna. Spokojnie i więcej wiary . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
nossa nossa.. ai :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnijaAnity
"Dobrze że ja nie mam tego problemu i orgazmy mam z 2-3 razy dziennie, z babą to by było przej**anie, a tak nie mam tego problemu. Ile to faceci muszą poswięcić, aby mieć seks, a to samo przecież mają z swoją rękę, wystarczy odpowiedni umysł, bo seks jest w głowie a" masturbacja a seks to dwie różne sprawy. Masturbacja jest mechaniczna a seks to połączenie uczucia i pożądania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem autorki polega na tym, że ma kiepski seks i po prostu nie chce jej się go uprawiać. ­ z tego co pisze, to jest totalnie bierna i tylko wystawia tyłek, a jej misio nieudacznik pcha tak nieumiejętnie, że potem jest cała obolała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kanan z tym seksem
żab albo udajesz albo nie chcesz zrozumieć. Jesteśmy dopasowani idealnie. Ja lubie ostry seks, siłe w łózku, mocne i szybkie pchnięcia, lubie jak facet robi co chce a ja się czuje bezbronna. seks mnie nie boli, wręcz przeciwnie, taki jak opisałam wyżej przynosi mi więcej przyjemności niż powolne, delikatne ruchy, których nie czuje. "a co ma wysportowanie do otarć po seksie? " dużo. wg mnie raczej nie, bo jeśli golę się przed seksem, poźniej jest seks oralny, jego usta, palce - to chcąc nie chcąc moja wrażliwa skóra to odczuwa. Oczywiście mogłabym się w ogóle nie golić i zarosnąć jak bóbr ale wtedy czułabym się obrzydliwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kanan z tym seksem
problem autorki polega na tym, że ma kiepski seks i po prostu nie chce jej się go uprawiać. :D:D:D:D:D uśmiałam się :D kiepski seks to mają moje koleżanki, których faceci kończą po 5 min, i te które kochają się raz na 2 tyg bo faceci sie nie myją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w towarzystwie kiepskich koleżanek się obracasz. ­ po pierwsze, bo wyciągają w towarzystwie sprawy łóżkowe, a po wtóre - mają zaniedbanych facetów. czyli same sobie takich wybrały. ­

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy robi jak moze
zab x czepia sie na sile. nic zlego nie ma w seksie raz na tydzien, tak mysle. przeciez czlowiek wtygodniu zabiegany,a tez nie wyobrazam sobie na chypcika bedac nieodsiwezona czy z nieodswiezonym partnerem, ale niektorzy lubia z takim bonusem.i nie chodzi mi o spontaniczny seks, bo spontan to jedno a brud to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na siłę to autorka uprawia seks. bo to przecież boli i powoduje otarcia. męka jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała ta sama
żaba - teraz to bzdury piszesz:) nie wiem, moze masz syndrom swiezego zwiazku i aż tak jara cie czeste byle co:P zgadzam sie z autorka- tyle, ze dla mnie idealnie to tak 2-3 razy w tyg, a na urlopie w goracym kraju albo na żaglach codziennie;) i owszem, udany, porzadny seks czuje sie 'w kosciach' przynajmniej przez nastepne 2 dni:D wszak sa rozne pozycje, rózne zabawki itd;) ale rozumiem, ze ktos moze lubic krotko i szybko, za to czesto. ja jednak zawsze przedkladam jakosc nad ilosc - w kazdym aspekcie zycia, rowniez w sferze erotycznej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała ta sama
dodam jeszcze, ze lubie takie kumulowanie podniecenia, pożądania - i w koncu po paru dniach ogieeeń:) seks, jak wszystko zbyt czesto podawane na tacy - moze sie znudzic i zwyczajnie zbrzydnąć;) i nie ma to nic wspolnego z nieudanym partnerem itd. ot, takie są realia i taka natura czlowieka:) bardziej docenia owoc trudniej dostepny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata to świeży związek? cóż, ja nawet nie wiem, co to znaczy 5 minutowy seks, bo nie wybrałabym sobie faceta z przedwczesnym wytryskiem. współczuję wam, że musicie tak cierpieć po. może czas ćwiczyć jakąś jogę i porozciągać się tu i ówdzie, albo udać się do adekwatnego lekarza z tymi bólami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała ta sama
miłość to ciągly ból...;):P wyluzuj, żaba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała ta sama
oj, żebyś Ty była taka rozciągnięta jak ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kłoc sie zaba
mi mała zawsze ma wszysto naj, seks tez musi miec najlepszy na kafeterii bo inaczej sie zalamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pierwszy facet był długodystansowcem. Nasz seks trwał godzinę, dwie. Po fakcie czasami byłam tak poobcierana, że poruszałam się przez długi czas jak lucky luke :P Nie mówiąc o tym, że podniecenie mi mijało. Teraz mam innego faceta i dopiero wiem co to jest dobry seks, który trwa zazwyczaj 15 min, czasami trochę krócej. Jest super, nic mnie nie boli. Robimy to często, jednego wieczoru potrafimy zrobić to 2-3 razy ;). Wolę częściej i krócej, Zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malnowa Dama
Gadacie jak 50latki z menopauza: jakies bole, otarcia i nie wiem co jeszcze. Ja jestem z mezem od 16 lat i kochamy sie codziennie pomijajac okres. Jakos nam sie nie znudzilo. Stosunek trwa przynajmniej pol godziny i zawsze konczy sie przynajmniej jednym moim orgazmem. Udany seks bardzo zbliza partnerow, wiec nie wiem, czemu nie kochac sie codziennie, jesli ma sie czas i ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilo
jeśli ma się czas i ochotę - wszystko w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego Wy się musicie licytować w kwestii seksu? coś nie tak z samooceną?? ktoś kto zakłada taki topic nie może chyba być w pełni usatysfakcjonowany ze swojego pożycia, bo gdyby był - po co by mu było o tym rozprawiać? i udowadniać, że inni na pewno nie mają lepiej, tylko ściemniają? no po co?? a ludzie są różni, różne mają preferencje i temperamenty, jedni lubią rano (ja na przykład - uwierz autorko, da się, to nie mit), inni wieczorem, jedni szybko drudzy długo i po jaką cholerę jedni chcą drugim udowadniać, że ich wersja jest lepsza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×