Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kylie2585

najgorszy prezent od chlopaka

Polecane posty

jak wyzej..no dziewczyny piszcie jaki najgorszy prezent dostalyscie od chlopaka??? ja dostalam niechciany kosmetyk..antperspirant i to najgorszej jakosci..a wy? piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEebbbbhi
Nasrał mi do łóżka :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dawno temu dalem swojej dziewczynie dmuchany fotel :D hehe dlugo mi to wypominala a mi sie wydawal to wyjatkowo dobry prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haarekryschtau
Webster, to jakaś cizia musiała być. Prezent choć nietypowy, ale sympatyczny. Ja bym się roześmiała i ucieszyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początku dostawałam wszystko do sypialni (nie mieszkaliśmy razem). Kolejno: piżamę, potem szlafrok, potem pościel... :D Przy pościeli zastrzegłam, że nie używam narzuty na łóżko. ;) Ale chyba nie miałam jakiegoś najgorszego prezentu od chłopaka. Jak już, to od mamy - lubi dosrywać prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haarekryschtau
W zasadzie najgorszego prezentu totalnie w życiu nie dostałam, a bardziej nietrafiony, np. perfumę, której zapach strasznie mi się nie podobał, a wręcz odrzucał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorszy w ogole...
Spotykałam sie kiedyś z chłopakiem, który był przedstawicielem handlowym. Na boże narodzenie dostałam od niego kubek z logo firmy, w ktorej pracował:/ Dumny był z siebie pawian jak nie wiem, a ja poczułam się urażona, no bo co to kurde ma być. Nie wymagam niewiadomo czego, poprostu uważam, że prezent-gadżet z logo firmy, dla której sie pracuje, to obciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najfajniejszy prezent ktory dostalem od dziewczyny to alkomat :) serio spodobal mi sie ten gadget - rano po imprezie moge sprawdzic jak bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty y 5e 65
1. ksiazke z tematyki ktora mnie nie interesuje 2. niepotrzebne durnostojki - kubeczki, figurki 3. materialowa siatke na urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammara
O, alkomat, fajne, kupię mojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem cizią ale..
Webster - to się nie dziwię... dmuchany fotel ? co to za prezent w ogóle... takie rzeczy to mozna dawać bez okazji od tak, ale w życiu nie na prezent. Na prezent powinno dawać się coś eleganckiego, np. biżuterię, perfumy, etc. a nie takie tandety. I nie chodzi o to, że lecę na kasę..l. że cos musi być drogie, nie o to chodzi. To już można dć kwiaty, płytę ulubionego zespołu, albo coś takiego jak nie stać na bizuterię. Tylko ja po prostu nie znoszę takie czegoś że "prezent miał być śmieszny" nie lubie takiego wiesniactwa ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to bylo kupione na szybko mialem 2h zeby cos kupic - a wracalem wtedy z holandii i poprostu chcialem jakas pamietke przywiezc , dostala jakas pierdolke jeszcze z nazwa miasta takie tam durnostojki na polke :D oprocz tego cos jeszcze kupilem ale latami sie smiala z fotela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama-mała
ja dostałam duużo prezentów od chłopaka ale wszystkie były śliczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammara
O, kiedyś dostałam o dwa numery za małą bieliznę - to chyba jakaś aluzja była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haarekryschtau
Najgorszego prezentu nie dostałam jeszcze przynajmniej, nietrafionych może było pare, głównie były to prezenty od mojego byłego. Nie wiem dlaczego, bo on mnie znał i wiedział, że ani nie jestem romantyczką, ani za bardzo nie lubię dostawać ciętych kwiatów czy perfum, czy być zapraszana na jakieś romantyczne kolacje. Bardzo lubię na przykład sport, trenowałam (trenuje) kickboxing i taekwondo. No i mój mąż jeszcze jak nie byliśmy małżeństwem to miał pomysły :D Wiedział co lubię, a że mieszkaliśmy już razem, w moje urodziny wróciłam z pracy i szok pozytywny, omal głową nie wyrżnęłam w worek bokserski :D Dostałam worek bokserski, rękawice bokserskie i bandaże. Nie omieszkał oczywiście pod moją nieobecność zawiesić worka na suficie w pokoju dziennym, dlatego jak otworzyłam drzwi omal się nie zderzyłam :D Cieszyłam się jak murzyn blaszką :D Bez urazy dla murzynów ;) Kolejny trafiony... mąż bez mojej wiedzy pogadał z moją szefową i ustalili, że zabierze mnie z pracy wcześniej, tak też przyjechał, zabrał mnie z pracy i nawet nie wiedziałam gdzie jadę. A on z naszymi przyjaciółmi zorganizował paintball. Zawiózł mnie wprost na pole walki :D Na powitanie dostałam mundur i heja :D Strasznie byłam uradowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdoły typu kubeczki,figureczki...dostała też ramkę do zdjęć,która była okropna!!! ale mam ją do tej pory,bo dziś TEN facet jest moim mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorszy rezent od
byłego to wystrugana przez niego drewniana figurka przedstawiająca niedźwiedzia, obciach, żal i wstyd pokazać nawet matce :o jakoś to wtedy łyknęłam bo byliśmy wtedy dziećmi (około 20-letnimi) ale ci co o tym wiedzą śmieją się do dziś dzień bo było to doprawdy żałosne, zrobił to bo był gołodupcem, lepiej by wyszło gdyby tylko złożył życzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 2 latach bycia razem dostałam szlafrok, dodam że jest ciemno-granatowy i sięgający mi do kostek (wyglądam w nim jak jego babcia) do tego sudoku i wykreślanki! !! Ratuje go jedynie bukiet kwiatów - chociaż i tak nie do końca bo roze są różowe a ja wręcz nie cierpię tego koloru!!! Także poczułam się jak 99 - letnia staruszka, która cały dzień ma siedzieć w za wielkim szlafroki i rozwiązywać jakieś durne wykreślanki. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam okres, czuje się gwałcona przez sadystę, boli brzuch i dziura przez tampony. muszę iść do ginekologa bo kuzynka i jej przyjaciółka też tak miały a teraz wcale nie mają bóli nawet w pierwszym dniu, bo wyregulowały hormony, są też takie dziewczyny co nic nie robią w tym kierunku a nigdy nie mają bóli to im lekarz powiedział. kiedyś zostałam zgwałcona przez byłego chłopaka on był sadystą i gdy mam okres to mi się to przypomina, pobił mnie itd chciałam się wygadać wtedy właśnie miałam okres, próbowałam się wyrwać , krzyczałam a on mi powiedział ,, zamknij się suko" ale i tak krzyczałam więc mnie bił potem już tak byłam pobita tak wszystko mnie bolało że straciłam przytomność , on był normalny ale gdy powiedziałam nie zamienił się w zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i raz 5 bluzek z ciuchlandu! też byłam wściekła!! tylko w jednej chodziłam i to tylko po domu... aaa i jak byłam w ciąży kupił mi babciny sweter w ciąży nałożyłam ze 3 razy potem oddałam mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×