CZY KUPILYBYSCIE PALUSZKI RYBNE W BIEDRONCE??przeciez TO SAM SYF JEST I Z CHIN

grunt to by dwie nauczyc tak samo hehhe

Najgorszy to jest ten mrożony tłuszcz , który jest zawarty w tych wszystkich mrożonych paluszkach rybnych czy innych, frytkach itp. To jest BARDZO niezdrowe!

ja lubię paluszki robić z mintaja, kroję w paski albo mielę i w panierce obtaczam

Nie mam zamiaru się z tobą licytować, dla twojej informacji:uprawiam regularnie sport/codziennie/i mam czas na czytanie.Jeżeli komuś sie czegoś nie chce to zawsze będzie się tłumaczył brakiem czasu.Ewentualnie mogę zrozumieć matki młodszych dzieci,bo one rzeczywiscie moga mieć z tym problem

Do "dla mnie kup" Starsza jest typem osoby wszystkożernej, a młodsza ma swoje takie "cackania sie" że mogla by nie jesc przez wiele tygodni jak czegos nie lubi, a ze straszny z niej niejadek i ma znaczną niedowage,to juz wole zrobić coś aby coś zjadła, a nie z pustym wklęsłymm brzuchem latać.Lepiej niech zje te paluchy rybne ,niż by miala kotleta psu oddać "po kryjomu "

JESDT PODOBNA DO DODY FAKTYCZNIE

Ja też nie mam zamiaru się licytować, nie o to mi chodziło. Ok może jesteś starsza ode mnie i potrafisz się lepiej zorganizować. Ja może też kiedyś dojdę do perfekcji i bedę umiała tak zorganizować swój czas żeby wszystko robić tak jak trzeba.

chyba jestem starsza i masz rację ,ze nabywa się z wiekiem.

Oczywiście paluszki rybne można robić samemu, ale jak ktoś nie chce się babrać, może kupić, a jakiej firmy kupi to już nieistotne tak na prawdę :D Np. w dojczlandzie można było kupić paluszki rybne jednej z najdroższych firm "Iglo", które kosztują za 15 sztuk 2,99 euro, ale można było też kupić firmy "Clever" za 1,39 euro. Gdy odwróciło się opakowanie i popatrzało... małym drukiem z brzegu opakowania napisane było jak byk: " Wyprodukowano przez Iglo dla Clever :) Chyba już dla Clevera poluszków rybnych nie produkuje Iglo, ale również firma, która się ceni sprzedając ten sam produkt w firmowym opakowaniu :) Nie pamiętam już nazwy. Podobnie jest w Polsce :) Prymat produkuje dla Kucharka i pod własną nazwą, Winiary produkuje dla Amino i pod własną nazwą. A tylko ludzie durni, że jak ich przyzwyczai się do marki żarcia, to wolą zapłacić za markę na opakowaniu, niż choćby na tańszym produkcie przeczytać producenta :D

a ty myslisz ze jak sie je w Europie choduje? Wybierz sie na taka chodowle ryb i w glowe podrap, dokladnie takie same warunki jak w chinach. Mowie powaznie.

Maravilha Pisałaś że krewetki z biedronki są dobre i okej ja się nie sprzeczam, ale proponuję abyś przed użyciem rozmroziła je i z każdej wykroiła taki maleńki czarny paseczek. Mało osób w Polsce o tym wie, ale to jelito :D I niby nie czuć jak jesz, ale jak jest świadomość że jest jelito i może być kupka przyczepiona to sie niekomfortowo w żołądku robi ;)

Zal mi ludzi kupujacych w biedronkach.Sa zmuszeni do kupowania produktow drugiej lub trzeciej jakosci/bieda w narodzie/.Mam znajoma ktora pracuje w fabryce slodyczy ODRA .Robia dla biedronki chalwe na wzor ich oryginalnej , ale duzo tansza.Wyglada ponoc identycznie,jak oryginalna.Znajoma powiedziala mi ze w tej biedronkowej jest tylko 30% tej oryginalnej chalwy.O czyms to swiadczy.A wedliny nafaszerowane chemia , ze asz strach i wcale nie tanie jakby sie wydawalo.Dojdzie do tego, ze biedronka wykonczy mniejsze sklepiki osiedlowe i nie tylko.Sam prowadze maly sklep w malej wiosce ,i mam jua dosc tlumaczenia ludziom , dlaczego jakis towar jest drozszy niz w biedronce. Z biedronka maly sklep nie ma zadnych szans.To co w tej chwili dzieje sie z biedronkami , to monopol na cala Polske.Zalewane sa nawet male miejscowosci po 2-3tys. mieszkancow.Wedlog mnie za latwo biedronka dostaje zezwolenia na budowanie nowych sklepow.Ktos powinien cos z tym zrobic.

nie lepiej samemu złowić rybę? Przyjemne z pożytecznym.

Krótko mówiąc: paluszków rybnych z "Biedronki" będę bronił jak niepodległości. Jestem na diecie odchudzającej, która zezwala na spożywanie ryb bez ograniczeń, w związku z tym odżywiam się w/w paluszkami "do oporu", bo mi smakują. Zawartość panierki to rzeczywiście całe kawałki mięsa rybiego, żadnej mielonki ! Chudnę regularnie 1 kg tygodniowo. Wspaniała ta chińszczyzna ! POLECAM. Maciej Z.

No właśnie zniknęły z biedronki ;( nie wiem dlaczego bo były setki razy lepsze niż frosty które są ohydne. Te w biedronce miały kawałek ryby w dość cienkiej panierce a te od frosty to 2mm ryby ? chyba ryby bo to coś zmielone jest... i 3/4 to sama panierka....

czy ktokolwiek z Państwa widział kiedykolwiek pangę? Panga to ryba biała, bez skazy w postaci szarego mięsa, może być ewentualnie różowawa. A paluszki z biedronki? W nich zawsze pojawi się kawałek szarego mięsa. Nie sądzę by producent aż tak oszukiwał, tym bardziej, że nie oszukujmy się ale mintaj nie jest drogą rybą. Wyjdźmy wogóle od tego, że w dzisiejszych czasach w marketach raczej nie znajdziemy ryb niehodowlanych, a jeśli mamy już zjadać paluszki rybne to moim zdaniem te, które nie mają żadnych podejżanych substancji w składzie panierki.