Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kujhygtfrde

urodziny czyli kogo zaprosic?

Polecane posty

Gość kujhygtfrde

syn bedzie obchodzil 8 urodziny... chce zaprosic wszystkich chlopakow i 4 dziewczyny.(5 dziewczynek nie dostanie zaproszenia) mam mieszane uczucia:( ogolnie nigdy nie robilam dziecku takich imprez wlasnie ztego powodu,zeby nikomu nie bylo,..smutno. zrobic jak syn chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to w końcu jego urodziny
nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez bym zaprosila tych ktorych chce syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej, żeby na urodzinach były dzieci, które syn lubi. W innym wypadku urodziny mogą zamienić się w jedną wielką bijatykę między dzieciakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo powiedzieć "Jego urodziny -niech prosi kogo chcę" .....Ale po co iśc na łatwiznę? Nie lepiej uczyć dziecka od małego "Jak Ty byś się czuł jak by kolega zaprosił Twoich kolegów z całej klasy....a Ciebie nie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieeee
ale zaprasza wszystkich chłopców!!!Mój syn był kiedyś jedyny u dziewczynki na urodzinach bo ona wcześniej była u niego i czuł się źle. W 1 klasie zaprosił całą klasę, w 2 już tylko chłopaków a w 3 - 5 najlepszych kumpli do domu ( już za duzi byli na imprezy w tzw Światach dziecka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujhygtfrde
tak,zaprasza wszystkich chlopcow-siedmiu. z dziewczynkami jest tak,ze zaprasza dwie u ktorych byl i dwie ktore b lubi... no masakra z tymi urodzinami:( w przedszkolu nikt nikogo nie wołal i bylo ok! to w podstawowce zrobil sie jakis szal:O caly rok byl zapraszany wiec wypadaloby teraz samemu zaprosic... typowy kinder bal-wynajeta sala,animator,czipsy-sripsy,tort i animator. nie place od osoby-jedynie za sale,wiec nie mam dla mnie zadnej roznicy ile dzieciakow bedzie. ale dlaczego proszenie calej klasy?po pierwsze ze snobami mi sie to kojarzy:Opo drugie,nie wszystkie dzieci syn lubi wiec bez sensu... ogolnie robie to pierwszy i ost raz,za duzo stresow mnie to kosztuje:) za rok-tylko najblizsi koledzy ,w domu...i tyle! wez w dzisiejszych czasach szalej za prezentami...bo zaproszenie wielkie dostalo dziecko:O tzn ze mna tak bylo-zaproszenie przyniosl w czwartek ,a impreza w piatek:O i wez tu w malej miescinie znajdz jakis sensowny prezent:O dawaj w samochod i do wiekszego miasta! masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujhygtfrde
w sumie byly juz juz inne urodziny...i moj syn te znie dostawal zaproszenia...nie przezywal...tzn nic mi nie mowil:O tylko cholera!mam problem z tym,ze TYLKO 4 dziewczynki nie dostana zaproszenia:(...ale dwie sa nowe(jeszcze sie nie poznali za bardzo)a dwie nie trawią sie z synem:O ku..a mać!zaluje ze na to poszlam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zapraszałam tylko tych, których lubiłam i moja mama się nie wtrącała do tego - zamierzam robić podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujhygtfrde
przyjechalam po syna do szkoly. wchodzi do samochodu i mowi:"no dzieki mamo!moi najlepsi koledzy powiedzieli,ze nie przyjda bo zaprosilas mi Janka!nikt go nie lubi!" rece mi opadly:(nie dosc,ze taki dym zta impreza to teraz to?????? Janek(filcyjne imie)))to taki klasowy safanduła...ciamajda:(... ale moj syn go lubi! popatrzcie jakie te dzieci sa okrutne:( wszyscy maja byc przebojowi bo inaczej giniesz w towarzystwie:( ech... pogadalam z synem...ze to jego goscie...i co to za koledzy ktorzy takie teksty walą!(chociaz moze nie powinnam tego mowic....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujhygtfrde
przyjechalam po syna do szkoly. wchodzi do samochodu i mowi:"no dzieki mamo!moi najlepsi koledzy powiedzieli,ze nie przyjda bo zaprosilas mi Janka!nikt go nie lubi!" rece mi opadly:(nie dosc,ze taki dym zta impreza to teraz to?????? Janek(filcyjne imie)))to taki klasowy safanduła...ciamajda:(... ale moj syn go lubi! popatrzcie jakie te dzieci sa okrutne:( wszyscy maja byc przebojowi bo inaczej giniesz w towarzystwie:( ech... pogadalam z synem...ze to jego goscie...i co to za koledzy ktorzy takie teksty walą!(chociaz moze nie powinnam tego mowic....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety tak jest, mój syn ma też takiego niegrzecznego chłopaka w klasie, który wszystkich wyzywa, obraża itd. Jak zaprosiliśmy całą klasę na urodziny to faktycznie potem były sprzeczki, kolejnego roku już ten kolega nie był zaproszony, zresztą inni koledzy też go nie zapraszali. U mojego syna w tym roku już byli tylko najlepsi kumple - sam zaprosił, było 5 z klasy i 2 z podwórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezka na agrafce
I po co sie wrabujesz w takie spory i przepychadla miedzy dziecmi? Masz za malo stresow czy jak? Ja uwazam, ze te wszytkie imprezy urodzinowe jak mini wesele sa porabane :( Jedyne wyjscie to albo zaprosic wszytkich i nie bawic sie w te debilne gierki dzieciece albo wogole nikogo tylko rodzine i zrobic z dzieckiem cos super fajnego a nie udawac Disney World dla klasy pierwszoklasistow. Osobiscie powiedzialam synowi, ze nastepna impreza ktora mu wyprawie to zdanie matury :P A do tego czasu bierzemy wolne w jego urodziny i robimy wszytko co chce i mu sie zamarzy ale tylko w gronie ordzinnym. Do szkoly bierze ciacha i slodycze dla wszytkich dzieci dodatkowo. Porobilo sie jakies szalenstwo z tymi imprezami dla gowniarzy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htjyukuil
nie macie innych problemów???Wg mnie niech zaprosi tylko 2-3 najlepszych kolegów a jak nie to sama rodzinka i po sprawie.niedlugo to całą szkole sie bedzie zapraszac :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tak jest w podstawówkach a jak moj syn chodził do połowy klasy to też wypadało zaprosić, jak będziecie miały dzieci w podstawówce to same zobaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujhygtfrde
DOKLADNIE.TAK JEST W PODSTAWOWKACH:o MY DO TEJ PORY TEZ BRALISMY WOLE W PRACY I SZLISMY DO KINA,SPACER CZY ROBILISMY OGNISKO... WIEM,ZE TO CHORE...DLATEGO ROBIE TO OSTATNI RAZ. W SUMIE TO JUTRO SYN MA TE URODZINY(I ROBIMY TAK JAK ZAWSZE-TORT Z RODZINA,KINO ITP) A ZA TYDZIEN...W SOBOTE...:o FAKT,CHYBA NIE MAM NIC INNEGO NA GLOWIE,ZE SIE TAKIMI PIERDOLAMI ZAJMUJE:oI JESZCZE WAS PRZY OKAZJI... SORRY,ALE MAM NERWE I TYLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
autorko nie przejmuj się, większość rodziców teraz robi takie urodziny w klasach 1-3, potem już tego nie ma. To jest nawet fajne, dzieci się mogą lepiej zgrać i rodzice poznać. Zrób raz albo 2 i już będzie z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×