lekarz zniszczył mi twarz laserem,proszę o pomoc!

To poradz mi Sandrine czy zrobilabys na moim miejscu dolinę łez bo to jest jedyna podobno szansa na wizualne zlikwidowanie opuchniec? Podpowiedź mi proszę?

Juleczka a możesz podesłać chociaż same zdjęcia - wycięte, tak aby były wodczone te obszary o których piszesz - rozumiem, że zależy Ci na anonimowości - postaram się to skonsultować z moim lekarzem, chociaż on wraca dopiero w czwartek: kontakt@botokspoznan.pl - chyba, że możesz wpaść do Nas na konsultacje do Poznania, bądź Warszawy? Wówczas pewnie powiedziałby co z tymi zwłónieniami można zrobić.

sandrine znowu

Kurcze, nie chce mi sie tego wszystkiego czytać, ale mam bardzo podobny problem. miałam operacje piersi i lekarz mnie oszpecił. byłam z reklamacją i nie przyznał sie do błędu. poszłam do dwóch innych specjalistów i stwierdzili, że bład jest ewidentny. ten lekarz nie dość ze sie nie przyznał to żąda za poprawkę 6 tysięcy. Zgłosiłam sprawę u prawnika, który się zajmuje odszkodowaniami za nieudane operacje plastyczne, za kilka dni mają dać mi odp czy zajmą się moją sprawą. U jakiego lekarza byłas? ja u zdzitowieckiego w Sopocie :/

Nie odpowiadaj,jaki chirurg ci wykonywał zabieg jeżeli chcesz cokolwiek wygrać,bo te dranie obstawili się prawnikami i tylko czekają na twoją wpadkę i zaraz to wykorzystają i powiedzą że szkalujesz lekarza. Poczekaj aż będzie po sprawie wtedy nam powiesz,kogo trzeba omijać szerokim łukiem i ki jest ta kanalia. Powodzenia.

przecież ludzie wymieniają się opiniami o lekarzach. dlaczego mam nie mieć prawa opisać swoich doświadczeń? na innych portalach nie są wyświetlane moje komentarze. a nie wymyślam historii,tylko ma dowód pod bluzką :(

Masz prawo do mówienia kto cie tak urządził i wręcz trzeba o tym pisać i ostrzegać inne kobiety. Chodziło mi o to,żebyś nie czasami temu lekarzowi nie ubliżała,bo on to wykorzysta przeciwko tobie. A że robiłaś operacje u tego czy u tego lekarza i on cie oszpecił to uważam,ze jednak trzeba mówić.

no właśnie ja bardzo konkretnie pisze co on mi zrobił i nie ubliżam tylko fakty podaje. za to mnie nikt nie ma prawa skarżyć. ale dziękuję, ze mnie przestrzegasz, bo faktycznie trzeba sie powstrzymywac bo zaraz wykorzystaja cos przeciwko mnie. ale mam ochote kląć na tych *********! powstrzymiuje sie resztka sil!

co u Ciebie?

Ja zrobiłam dwa razy laser frakcyjny za pierwszym było świetnie. Po 2 miesiącach miałam drugi i od tamtej pory jestem w depresji. Nigdzie nie wychodzę tylko do pracy potem do domu. Chowam się przed ludźmi. Chciałam pozbyć się blizn potradzikowych były widoczne bez makijażu ale generalnie były białe i można było to zakamuglowac. A teraz to masakra. Od razu gdy skóra zeszła byłam w plamach czerwonych blizn zrobiła się masa wszystkie czerwone. Struktura skóra raz wyzej raz niżej - mam zniekształcone policzki. Kolor twarzy nie wrócił do normalnego więc mam zupełnie inny kolor policzków od reszty twarzy. Poza tym przebarwienia duże pomimo filtrów 50. Płacze często. Skóra jest odwodniona sucha cienka jak papier i żadne specyfiki nie pomagają. Kupiłam nawet krem za 500 zł i nic żadnej poprawy. Pomimo stałego uczucia ściągnięcia na skórze A co za tym idzie nawet ograniczenie mimiki twarzy krosty zaczęły wyskakiwac bardzo długo się goja i zostawiają po sobie ślady.

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

może spróbuj foreflex to preparat na stawy . Zawiera hydrolizat kolagenu, który ma wnikać w stawy i chrząstki, ale podobno działanie uczone tego preparatu jest regeneracja skóry. Ja miałam laser co2 raz i też bardzo tego żałuję. Powstało wiele przebarwień oraz  drobnych rumieni. Skóra zwłaszcza policzków nie jest gładka ale ma fakturę skórki pomarańczowej. Powstało kilkanaście drobniutkich ,ale jednak ubytków linearnych skóry. Pod oczami skóra mi zgrubiała obok jest cienka. Dziwnie to wygląda. Miałam blizny ubytkowe na policzkach, ale teraz wydaje mi się ze tam jest jeszcze więcej mikrodziurek.  Ślady po laserze zostały mi delikatne tylko na skroni bo tam zaczęli robić zabieg i powiedziałam im ze ja tego bólu nie wytrzymam i żeby zmniejszyli parametry. Tylko dlatego najprawdopodobniej nie mam blizn na całej twarzy. Mija 7 tydzień

A jakbyś się wybrała do innej kliniki? By ktos inny zweryfikował to co Ci się stało? Tak mi się wydaje.... ja miałam po laserze akurat przesuszoną skórę i musiałam sie wybrać na regeneracje skóry z Restylane Skinboosters. pozdrawiam

Jestem prawie dwa lata po zabiegu, osoba u której wykonywałem zabieg nie miała żadnych licencji, moje problemy są podobne do waszych mam 23 lata blizny miałem niewielkie a skóra była młoda, jędrna i jednolita (pomimo kilku małych śladach po pryszczach) obecnie mija rok od kiedy opuściłem swoje mieszkanie, na początku wpadłem w depresję i byłem bliski odebrania sobie życia, obecnie od roku nie mogę spojrzeć lustro, straciłem swoją urodę a byłem naprawdę młodym atrakcyjnym mężczyznom dopiero z czasem zrozumiałem jakim błędem był ten zabieg, liczyłem że pomoże pozbyć się kilku blizn potrądzikowych ale w zamian moja skóra na całej powierzchni twarzy skurczyła się i 'zassała' do środka jednocześnie powodując zaczerwienienie na jej całej powierzchni, setki jak nie tysiące mikro uszkodzeń czerwonych pęknięć, skóra jest niezwykle cienka i bardzo ale to bardzo nadwrażliwa i czuła na najmniejsze draśnięcia, wygląda o 20 lat starzej niż po zabiegu i do dziś pamiętam moją panikę i atak gdy spojrzałem w lustro dzień po zabiegu, nie mogłem się w nim rozpoznać... jeśli mam być szczery to ten laser zrujnował mnie totalnie, cała struktura skóry stała się chropowata w dotyku na twarzy dominuje uczucie napięcia jedyne miejsce które przypomina mi o moim dawnym wyglądzie są koła pod oczami które na laser nie zostały narażone, obecnie wyglądam jak karykatura siebie sprzed zabiegu i nie wiem czy kiedykolwiek wrócę do społeczeństwa, chciałem się tylko tym podzielić tak aby ktoś w przyszłości z powodu głupich kompleksów nie zniszczył sobie życia tak jak ja zupełnie nieświadomie na to pozwoliłem, dodam jeszcze że najmniejsze draśnięcia zostają na skórze przez lata i nie chcą się goić, skóra jest wrażliwa i zatraciła naturalną zdolność do regeneracji, wszystko to jest przerażające, sam już nie wiem co robić, jeżeli faktycznie jest nas poszkodowanych więcej, chętnie nawiążę kontakt, rozumiem wasze cierpienie

Bardzo współczuję wam  Ja mam całe policzki w bliznach i przebarwieniach i szukam jakiegoś sposobu, ale po tym co przeczytałam odechciało mi się fraxela...