Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moni1111

grube dzieci?

Polecane posty

Gość moni1111
no a wlasnie ze nie, bo terz to matki za wszelka cene organizuja dzieciom jak najwiecej zajec pozalekcyjnych. dzieci tylko basen dom, tenis, dom, pilka, dom itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że tak
jakiś czas temu siedząc na plaży widziałam grupę dzieci. To była chyba tzw. zielona szkoła. Ponad połowa dziewczynek z tej klasy (liczyłam!) i kilku chłopców było otyłych. Zszokowało mnie to, bo za moich czasów w klasach była zazwyczaj jedna, góra dwie osoby z nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeeee
moni też się pisze przez ż. Jaki procent matek organizuje dodatkowe zajęcia? A poza tym co dadzą 2 razy w tyg jakieś zajęcia jak pozostałe dni siedzą przed tv wpieprzając chipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
eleeeee twój błąd ;) chciałam napisać "TERAZ" i mi zjadło e, a nie "TEŻ" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
chyba zalezy w jakim srodowisku się obracacie. Z mojego otoczenia wszystkie dzieci chodzą na dodatkowe zajecia. Basen to podstawa. Nawet obowiązek w szkole już w 1 klasie są zajecia na pływalni. Sama wożę dzieci na zajecia sportowe bo uważam to za podstawę. Nawet już pomijając fakt ze dla zdrowia to dla ich dobrego samopoczucia i mojego swietego spokoju bo jak tam wyszaleją się to w domu jest cisza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
no u mnie podobnie - też różne zajęcia ma każde dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze ile bym dala
zeby moje dziecko chcialo ladnie jesc u mnie problemu z nadwaga nie bylo, nie ma i raczej nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeeee
i bardzo dobrze, chcialabyś mieć grube dziecko które potem będzie grubasem i w wieku 30 lat będzie miec cukrzycę i nadciśnienie? ja widzę wokół siebie - kiedyś tyle grubych dzieci nie było a teraz...co drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
"a teraz...co drugie" gdzie mieszkasz?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zajęć dodatkowych, to jedne dzieci chodzą, inne nie. Na treningach nie widzę grubasów, oprócz jednej dziewczynki, ale godzina w tygodniu tenisa to nie za dużo ruchu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ilośc grubasów nie jest uzależniona od regionu Polski, bo część tu pisze, ze grubych nie ma, a część że co drugie. U nas za wiele otyłych dzieci nie ma, pojedyncze przypadki, ale na wakacjach już ich widziałam dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie 5 groszy
u mnie jest sporo grubych dzieci w okolicy. może nie co drugie,ale tak co trzecie,co czwarte. I dobrze ktoś napisał,że nie ma takich dzieci które są średnie-są albo grube albo chude. Ja mieszkam na Włochach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankazkolanka
Ja widzę strasznie dużo tłustych nastolatków. Dopóki dzieci rosną, to jeszcze jakoś im uchodzą złe nawyki żywieniowe. Pod koniec gimnazjum czeka rachunek. Ostatnio na parkingu widziałam grupę długowłosych dziewczynek z daleka. Jakież moje było zdziwienie, kiedy przechodziłam obok i usłyszałam skrzeczące głosy chłopięce. No panie tego nie grali za naszych czasów, żeby metalowiec cycki miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeeee
ja mieszkam w Warszawie, na Mokotowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeeee
wiecie co, może w malutkich miejscowościach gdzie nie m mc donalda czy kfc sklepy są czynne do 17 to jest inaczej, ale w większych miastach jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
no a jakie są moje? Grube czy chude, skoro kości im nie widać, żebra schowane, wyglądają normalnie, ale nie są grube, ani otyłe, tylko tak około 75 centyla? :) Średnie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
a ja jestem z Poznania i tutaj chyba w miarę okej. Brak grubasków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Poznania
Oj w Poznaniu coraz więcej grubasków, idź w weekend na termy i policz ile jest dzieci grubych a ile szczupłych - wyjdzie po połowie. Ale najwięcej zauwazam nastolatek przy kości tak od 15 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni, to zalezy, na którym centylu jest wzrost. Mój wzrostowo na 90, wagowo powoli dobija do 50, ale jest chudzielcem. Ja własnie tez rzadko widuję normalne dzieci, szczególnie chłopców, albo raczej grubsze albo chudziny z nogami jak patyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Poznania
messol ile ma dziecko Twoje że waży 50? ja ważę 54 ( wzrost 170) i wiem, że nie jestem chuda, uda mam masywne, więc jak to jest? 50 to grubasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie 5 groszy
Eleee-witaj krajanko :D Ja mam znajomą która jest otyła i to ewidentnie wynik łakomstwa. Jej syn jest na razie szczupły-jak był niemowlakiem to był tłuścioszkiem,ale to jak większość. W każdym razie on nie jada kanapek w szkole-ona mu daje na hot-doga. I jeszcze miała pretensje do nauczycielki,że mały głodny chodził w szkole-kiedy za karę za złe zachowanie nie mógł wyjść na przerwę tylko w klasie musiał siedzieć. To przecież nie mógł sobie śniadania kupić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy MD faktycznie aż tak bardzo tuczą dzieci? W końcu takie danie posiłku raczej nie zastapi, a kilkanaście zł za trochę syfiatego jedzenia i badziewianą zabawkę to wcale nie jest tak mało. Nie nam ludzi, którzy często bywają w MD, góra raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
messol pisala centylami, a nie kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Poznania - jest na 50 centylu, a nie waży 50 kg. Do tego brakuje mu jeszcze 19 kg. Przepraszam, może nieprecyzyjnie napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie 5 groszy
Z Poznania-centyle nie kg... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeeee
Znak czasów - nie kanapkę i jabłko ( jak my miałyśmy) a 5 zł na hot doga albo coś innego. drogie 5 groszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Poznania
No to źle zrozumiałam:) Ale są dzieci w wieku 3-4 klasa właśnie z taką wagą. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni1111
moj syn ma 120cm i 22kg. Żeber ani innych kości mu zupełnie nei widać. Nawet brzuszek mu jeszcze poniemowlęco wystaje (ma prawie 5 lat). Ale gruby nie jest przecież, tylko własnie Średni. są średnie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie 5 groszy
Mój wzrostowo jest wedle "szacunków" pani dr koło 103centyla ;) a wagowo jest na 25 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Poznania
pewnie że są średnie dzieci ale fakt jest taki, że teraz jest o wiele więcej otyłych dzieci niż kiedyś. Z tego co ja widzę to w mc donaldach i kfc jest zawsze pełno ludzi i 90% z dziećmi ( o albo na kawe przychodzą z laptopamii przedstawiciele handlowi od chipsów i gum do rzucia:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×