fryzura na ślub

dzien przed weekendem w pracy nie ma co robic to przegladam sobie fryzury i spodobaly mi sie koki a zwlaszcza niski kok mam slub w przyszylm roku w czerwcu zatem bedzie cieplo lub goraco to chyba spiete wlosy beda wygodniejsze, mam wlosy do ramion a koki wygladaja super zreszta same zobaczcie http://twojasuknia.pl/slubny-blog/fryzury-slubne-niski-kok/ tu jest kilka i wlasnie te niskie mi sie podobaja najbardziej

Ja też ślubuję w czerwcu ale będę miała rozpuszczone włosy. Rozmawiałam z moją siostrą, która miał kok tylko że nie niski i nie była zadowolona bo jej się w trakcie zabaw rozwalił. Ale myślę, że to kwestia dobrego fryzjera.

Jeśli masz sprawdzonego fryzjera to jestem na tak :) koki są bardzo ładne, tylko według mnie mogą trochę postarzać i zależy co komu pasuje ale od tego są próbne fryzury więc jak tylko się dobrze w nim czujesz to nie widzę przeciwwskazań :)

robilam na probnej koka ale w koncu mialam rozpuszczone

Dla mnie koki to nieśmiertelna klasyka i bardzo mi się podobają :)

zależy co kto lubi. jak na co dzień chodzisz w rozpuszczonych włosach i tak lubisz, to może się okazać, że w nawet dobrze zrobionym upięciu nie będziesz sie czuła atrakcyjnie. i dużo zależy od pogody- byłam kiedys na weselu w lipcu- był nieludzki upał, wszyscy spoceni jak świnie i jak ktos miał rozpuszczone włosy, to wiadomo jak to wygladało po 5 minutach.

jeśli kok, to uważaj żeby Cię za bardzo nie przylizali z przodu, bo to postarza

Bardzo podobają mi się takie koki, ale tak jak ktoś pisał, trzeba mieć sprawdzonego fryzjera, bo byłam na ślubie, gdzie już przed oczepinami kok panny młodej się rozsypał

a ja mam koka między nogami