Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawskakobietkasa

Rownouprawnienie - jestescie za czy przeciw???

Polecane posty

Gość jytjrye
Moorland jedna prosba, mysl, jak nie bedziesz myslala i wyciagala idiotyczne wnioski z moich wypowiedzi to dyskusja nie bedze miala sensu Moge liczyc na to czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak się trafi taka co fizycznie dorówna swoim kolegom w pracy fizycznej to niech sobie pracuje, skoro jej to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
najlepszymi fryzjerami sa faceci jest bardzo malo dzialek gdzie kobiety sa najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
chodzi z e np baba co se pracuje umyslowo na kompie- z a to moz e zarabaic nawet o polowe mniej niz facet- to jest dyskryminacj a- chyba zaden pracodawca na swieice nie przestrzega zasady równa płaca z a równa prace Oczywiscie tak nie, kobiety zarabiaja mnie, bo na to zasluguja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty myśl - jeżeli ktoś jest kiepski w fachu jaki wykonuje to się go zwalnia, a nie obniża pensję wszystkim innym tej samej płci. Nie chodzi przecież o to, żeby zaniżać jakość usług na rzecz równouprawnienia. Mam prawo być budowlańcem, ale mam też świadomość, że fizycznie jestem za słaba żeby się na budowlańca pchać. Ja bym nie dała rady, ale masywna, silna kobieta już tak. Nie mylmy równouprawnienia z zachęcaniem do zawodów do których dane osoby się nie nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanjanna
al e kobiety co robia umyslowo z a biurkiem na kompie -gdzie sily nie trzeb a-one zarabija duzo mniej niz faceci za to samo - to jest jaawna dyskryminacj a napedzana przez kaplanow i politykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy gdzie, w cywilizowanych państwach kobieta zarabia tyle samo za co facet na tym samym stanowisku :) Może w Polsce celowo zatrudniają ludzi upośledzonych technicznie żeby im mniej płacić i mieć wymówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Przyjrzyjmy się dokładnie stwierdzeniu „Kobiety otrzymują mniejsze wynagrodzenie za dokładnie tę samą pracę (kładę nacisk na słowo „dokładnie, gdyż jego ono bardzo istotne dla naszego wywodu). Najpierw należy sobie zadań pytanie: po co wolny rynek miałby doprowadzać do sytuacji, w której dwie osoby dostają różne pensje za wykonanie tej samej pracy? A gdyby już do takiej sytuacji doprowadził, to dlaczego miałby ja tolerować? Czy takie zjawisko byłoby stabilne? I na jakich mechanizmach rynkowych miałoby się opierać? Wyobraźmy to sobie na konkretnym przykładzie. Załóżmy, że przedsiębiorca X jest właścicielem niewielkiego sklepu. Zatrudnia w nim dwóch pracowników: kobietę W i mężczyznę M. Zakładamy, że oboje mają dokładnie te same kwalifikacje, pracują taką samą ilość godzin i wykonują dokładnie tyle samo czynności, o takim samym stopniu trudności. Wkładają w pracę tyle samo wysiłku, zużywają tyle samo energii, itp. Podsumowując: zysk, jaki X osiąga z pracy każdego z nich, jest dokładnie taki sam. Jednak przy zatrudnieniu pojawia się mały problem. Kobieta W nie ma żadnych specjalnych żądań, koniecznie chce mieć pracę, dlatego X oferuje jest standardową, średnią pensję na rynku, powiedzmy 1000 złotych. Za to mężczyzna M stawia konkretne warunki: zgodzi się pracować, ale za minimum 1200 złotych. Ponieważ X szybko potrzebuje pracownika do rozkręcenia biznesu, zgadza się też na to. Umowy zostają podpisane i rozpoczyna się nierówna współpraca kobiety i mężczyzny, w której M dostaje 200 złotych więcej za nic. Jednak zakładamy dalej, że X jest osobą racjonalnie myślącą i zna podstawy matematyki. Dlatego szybko zacznie się zastanawiać: „Skoro z pracy M mam dokładnie taki sam zysk jak z pracy W, to dlaczego M ma dostawać więcej? Czy nie dałoby się jakoś zminimalizować kosztów?. Przecież dla X, owe 200 złotych nadwyżki jest czystą stratą. Owy „żądny zysku kapitalista będzie więc przez cały czas kombinować, czy nie dało by się przypadkiem jakoś zaoszczędzić. Rozwiązanie jest tutaj bardzo proste: zwolnić M i zatrudnić w jego miejsce inną kobietę, która zgodzi się pracować za mniejszą pensję! I z pewnością zrobi to przy pierwszej, nadarzającej się okazji, bądź też wcześniej postawi wcześniej M warunek, że ten ma się zgodzić na równe wynagrodzenie. I M prawdopodobnie przyjmie tę gorszą dla siebie ofertę, z prostego powodu. Jeżeli zakładamy, że wszyscy kapitaliści maksymalizują swoje zyski i minimalizują straty, to żaden inny pracodawca nie będzie tolerować jego wygórowanych żądań. Po prostu każdy dojdzie do takiego samego wniosku: lepiej zatrudnić „tańszą kobietę. W rzeczywistości fakt, że pensje kobiet są niższe, powinien być atutem tych ostatnich. Skoro można zyskać tyle samo, a zapłacić mniej, to każdy kapitalista zdecyduje się właśnie na taką opcję. W efekcie kobiety okażą się bezkonkurencyjne dla mężczyzn i wszyscy mężczyźni, aby znaleźć pracę, będą musieli obniżyć swoje żądania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
w cywilizowanych państwach kobieta zarabia tyle samo za co facet na tym samym stanowisku zarabia pod warubnkiem ze jest tak samo efektywna, skuteczna itd. zazwyczaj kobiety sa gorszymi prawcownikami dlatego zarabiaja mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jytjrye - i z punktu widzenia pracownika nie ma wygranych. Albo jesteś mniej zarabiającą kobietą albo bezrobotnym mężczyzną. Dlatego przydałoby się równouprawnienie - nie tylko prawne. Zmienić musi się przede wszystkim mentalność ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Moorland Sorki, ale poki nie zaczniesz myslec, to nasza dyskusja bedzie bez sensu. Myslenie to zbyt wielki wymog dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanjanna
ja czytalam z e wielkie korporacje i przrmyslowcy otwarcie przyznaja z e nie moga zrownac zarobków bab i facetów za te sama prace - bo by ich to zrujnowało-oto odpowiedz- bo pracodawcy -wszyscy bez wyjatku to skurwiele napędzani i religia, tradycja it p co dyskryminuje baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Moorland Prosze cie mysl, chociaz troche. Kobiety nie dostaja mniej za taka sama prace na tym samym stanowisku co faceci. Gdyby tak bylo to zamiast mezczyzn to pracodowacy by zatrudniali kobiety, a tak nie jest, wiec wniosek jest prosty. Kobiety jesli zarabiaja mnie, to najczesciej slusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ile będziesz zarabiać wiesz jeszcze zanim wyślesz CV - takie detale podane są zawsze w ofercie. Poza tym system podwyżek też jest stały (ileś tam więcej po iluś tam przepracowanych latach, nie ma od tego odchyłów). Więc jak ktoś jest kiepskim pracownikiem to prędzej się go zwolni i zatrudni nowego niż da więcej temu kiepskiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Moorland Zrozum kobieto, ze rownopurawnienie jest korzystne dla facetow. Przy braku rownouoprawnienia kobiety sa uprzewiliejowane. Znacznie wiecej przywilejow prawnych maja kobiety, kobiety nie mezczyzni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
To ile będziesz zarabiać wiesz jeszcze zanim wyślesz CV - takie detale podane są zawsze w ofercie haha Wejdz sovie na pierwsze leopsze ogloszenie o pracy w necie, bardzo rzadko sa podane zarobki - mowie o Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też właśnie wytłumaczyłam Płaca na początek podana jest w ofercie, każdy pracownik który przepracuje np. dwa lata dostaje podwyżkę, za kolejne dwa znowu itd. Nie możesz dać jednemu, a drugiemu nie bo uważasz, że nie zasłużył. Jeżeli nie wywiązuje się ze swoim obowiązków to go zwalniasz, nie możesz też dać podwyżki w nagrodę, możesz najwyżej kogoś awansować (a co zabawne, za awansem niekoniecznie idzie podwyżka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Kobieta i mężczyzna mają te same kwalifikacje, to samo stanowiska, pracują w tym samym wymiarze godzin, a mężczyzna zarabia te 20% więcej. I właśnie wtedy przylatują feministki z krzykiem: „Cóż za podła dyskryminacja! Facet robi to samo, a ma wyższą pensję niż dziewczyna! Nie! to tylko zwykłe, naturalne mechanizmy rynkowe. Kobieta i mężczyzna nie zarabiają tyle samo, gdyż nie wykonują tej samem pracy. Na wolnym rynku zawsze osoba która produkuje więcej, także więcej zarabia. Dlatego skoro wielkie firmy i korporację płacą więcej dla mężczyzn, to znaczy, że zwyczajnie musi im się to opłacać. Na wolnym rynku nie ma nic za darmo. Odpowiedź na pytanie: dlaczego mężczyźnie zarabiają więcej? jest prosta. Po prostu więcej pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Placa nie jest podana w ofercie, mowie o Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ogólnie. Polska to dziwny kraj i nigdy nie był fair dla nikogo. Poza tym już mówiłam, że nie interesuje mnie kto co z równouprawnienia dostanie. Uważam po prostu, że prawa powinny być równe. Nie podobało mi się, jak mój znajomy musiał rozstać się z dziećmi bo dzieci dano matce tak po prostu, bo była matką. Nie podoba mi się, że kobieta może wziąć wolne bo dziecko jest chore, a na faceta krzywo się szef spojrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w Polsce nie mieszkam od ponad 10 lat, więc wypowiadam się tylko ogólnie. Skoro w innych krajach nie ma takiej dyskryminacji jeżeli o wypłatę chodzi to chyba problem nie leży w płci. No, chyba, że w Polsce faktycznie są same idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Wiesz, rownie dobrze moze ci sie nie podobac, ze kobiety maja mneijsze mozgi, mniej maja sily. Taka jest biologia, tego nie przeskoczysz. Kobiety zarabiaja mniej, bo na to zasluguja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjrye
Nierowne zarobki to nie jest tylko problem Polski. trona euractiv.pl „w 2010 roku średnia różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w całej Unii Europejskiej wynosiła 16,4 proc. Organizacje feministyczne postulują na tej podstawie, że w Europie mamy do czynienia z nierównością płacową i, że jest to największy problem „obok przemocy względem kobiet i handlu kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanjanna
pisalo z e conajmniej 30 % polek jest molestowanych seksualnie w pracy - ale gówno mozna z tym zrobic bo kaplani i politycy to powoduja a prawo i sprawiedliwosc śpi -jest tylko dla facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pisali dokładnie o jakie stanowiska chodzi? Bo o ile dobrze z socjologii pamiętam to ta różnica nie wynika z nierówności na TYM SAMYM stanowisku. Ta różnica to efekt tego, że kobiety często wybierają prace które generalnie są gorzej płatne (np. mniej jest kobiet-mechaników, elektryków, a więcej przedszkolanek czy fryzjerek). Tylko, że tu już się nie maco wykłócać, bo każdy sam sobie pracę wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanjanna
w pracy umysowej, siedzącej, na kompie siła nie ma zadnego znaczenia -ale i tak np informatyczka dostanie mniejsz a pensje niz infoormaatyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×