Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mała_dama05

Zatrzymanie moczu po porodzie , dlaczego ?? Pomocy !!

Polecane posty

Tu nie chodzi o mnie tylko o moja siostre, na internecie nic nie moge znależć na ten temat ... Nie wiem czy ktos miał z was taką sytuacje , ale jeżeli tak to prosze o rady Siostra urodziła w środe, bardzo popękała i wg, lekarz jej dziecko wręcz wypchał na siłe(uciskając brzuch) bo za krótkie bole porodowe miala, ale mimo bólu następnego dnia czuła że sie jej chce sikać i w ubikacji kilka razy była . A teraz cos sie stało i od 2 dni tak jakby straciła czucie w cewce moczowej ( no nie wiem ) i wg nie czuje żeby sie jej chcialo sikać , a mocz sie przeciez zbiera bo dużo pije . Juz 2 razy miała robione cewnikowanie, chodzi do łazienki , puszcza wode ale to nic nie daje , po prostu nie czuje żeby sie jej chciało . Przecież tak nie moze być , coś musi byc nie tak :( lekarz gada ze sie jej blokada włączyłą , ze sie boi kolejnego bólu ale to nie to bo przeciez na począdku oddawala mocz . Czy to moze przez to że ma mnóstwo szwów , w środku ( bardzo głęboko) i na zewnątrz i to ją boli ( bo chodzic dalej jest jej b.ciężko )? Czy ktos z was przechodził cos takiego, czy to jest normalne ?? juz nie wiemy co mysleć , bardzo sie boimy .Prosze o jakies rady!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aSiawwwwwwwwww
ja też tak miałam na początku. Przez pierwsze dni w ogóle nie czulam, że chce mi się siku, potem zaczęłam czuć ale zdarzało się, że trochę poleciało zanim dobiegłam do łazienki. Mi położna powiedziała, że mięśnie są bardzo osłabione i to dlatego :( Na szczęście to mija. Piszesz, że puszczanie wody nie pomaga :( Może to jednak jest jakaś blokada, u mnie tak było, siusianie było bolesne. Ja robiłam tak: kierowałam strumień ciepłej wody na krocze, cewkę moczową, to jakoś pobudzało do oddania moczu i siusiałam, to mi pomagało. Mam nadzieję, że siostrze się szybko polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie , Ty piszesz ze sikanie u Cb było bolesne a ona wg nic nie czuje, tak jakby sie jej wcale nie chciało ale skoro ja cewnikuja to musi sie jej chciec. Na począdku pod prysznicem puszczając wode jakos sie jej udawalo oddac mocz, a teraz i to nie pomaga . Ona straciła tam czucie, w pęcherzu moczowym . Moze to przez to ze urodziła duże dziecko , moze wychodząc naciskała na pęcherz i to dlatego ... coś tam znalazlam o atoni pęcherza po porodzie , podobno to mija ale za pomoca leków i ,,chyba ,,trzeba sie uzbroic w cierpliwosć , mam zreszta taką nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak miałam po pierwszym dziecku... popękałam bardzo i nie wyciągneli mi wszystkich szwów które sie wrosły i na skutek tego każda próba wysikania kończyła się koszmarnym bólem jakby mnie ktoś rozrywał od środka i po kilku próbach po prostu odechciało mi się sikać w ogóle mogłam wypić ile sie dało ale bez efektu a że byłam w szpitalu 2 tyg po porodzie to dopiero po 48 h bez sikania ktoś łaskawie postanowił mnie zbadać choć na początku wmawiali mi przewrażliwienie:/ jak w końcu wyszarpali te szwy co zostawili to pomału udalo się przełamać choć nie od razu... blokada na maksa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez te cholerne szwy też ledwo chodziłam i na poczatku sikałam normalnie ale raczej pod prysznicem... a potem nic nie pomagało jakbym pęcherza w ogóle nie miała i w ogóle nie czułam że mi sie chce a jak mnie cewnikowali pierwszy raz to aż się zdziwiłam bo tyle tego było:p i jeszcze dostałam opierdol że trzymam:/ a ja naprawdę nic nie czułam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3:)) to chyba mialaś cos podobnego co przytrafilo sie mojej siostrze , choc ona pieczenia nie czuła .Jej sie wydaje ze od samego począdku czucia nie miala choc dzieki prysznicowi jakos siusiala ... A Ty kiedy pierwszy raz po porodzie czy po tym zatrzymaniu moczu w końcu udalo ci sie normalnie wysikać ?? I kiedy to czucie do Cb wróciło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jak mojej siostrze sciągną szwy , bo ma ich bardzo dużo - to sie coś zmieni , moze zacznie w końcu odczuwac chec oddania moczu ? kurcze , moze rzeczywiscie to przez szwy... lekarz gadał ze nie pamięta aby mial taką pacjentke której tak głęboko trzeba byłoby zakladac szwy ... a Ty mialaś duze dziecko , bo moja siostra 4.200 a jest taka drobniutka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam kiedy bo to prawie 9 lat temu a mały tylko 3600 ale szwów było trochę i też mi go wypychali... ale fakt faktem że po ściągnięciu szwów było o niebo lepiej nawet z chodzeniem... powiem tylko tyle... nie dajcie się zbyć i jak nie jeden lekarz to drugi... mnie olali choć byłam w szpitalu i koniec końców skończyłam na antybiotyku bo mi się zakażenie wdało... człowiek był młody to i głupi i sobie pozwalał na olanie:/ więc niech siostra się nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3 dzieki za pocieszenie ... ale my napewno sie nie damy , ja ciągle siedzie na necie , czytam i szukam , dowiaduje sie coraz więcej , ale jedno teraz wiemy na pewno . moja siostra powinna miec cesarke przy tak duzym dziecku , ale lekarze nie chcieli zrobic bo uwazali ze urodzi sama co doprowadzilo do tego ze wypchali jej na sile dziecko i porozrywali na maksa .Jestem pewna ze po sciagnieciu szwów będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnez lykaj
Ja tak mialam. porod trwal ponad 20 godzin. Dluuugo nie bylo rozwarcia a bole juz jak na porod mialam (skonczylo sie ZZO, bo bylam u kresu wytrzymalosci) Na oddzial przyjechalam ok 2.00 w nocy. Pozniej w nocy jeszcze dzwonilam po pielegniarke, zeby pomogla mi sie podniesc z lozka, zeby isc sie wysikac. A rano juz wogole nie czulam parcia na pecherz. jakbym sobie tego nie uswiadomila, to bym mogla wogole nie sikac. a tak to co 3-4 godziny chodzilam do ubikacji i na sile sikalam ile sie dalo. poprostu spinalam sie w sobie i malutkimi strumyczkami sikalam. Potrafilam siedziec w kiblu z 10-15 min i sikac. na pewno nigdy nie wysikalam sie do konca, ale zawsze cos. Strasznie tez napuchlam i nogi mialam jak balony. Lekarka powiedziala mi, ze to przez tak dlugi porod i ze minie za kilka dni. W tym czasie podawali mi zastrzyki (chyba na lepsze krazenie, juz nie pamietam). Jak wychodzilam ze szpitala wazylam dokladnie tyle samo co przed porodem- tyle wody zatrzymalam. Po 3 dniach bylo juz znacznie lepiej. Moglam juz w miare normalnie oproznic pecherz. po 5 dniach bylo juz wszystko w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taki problem od 3 miesiecy. Rodzilam duze dziecko przy uzyciu kleszczy rowniez z zzo. ponoc kleszcze, znieczulenie plus parcie to duze ryzyko wystapienia tego problemu. Spedzilam 11 dni w szpitalu i zeby wyjsc do domu musialam sie nauczyc samej zakladac cewnik. Musze robic cewnikowanie co 6 godzin i sprawdzac ile moczu pozostaje, gdy bedzie mniej niz 150 ml bede mogla to przerwac. W szpitalu powiedzieli mi ze trwa to okolo pol roku zeby calkowicie wrocic do formy. w tej chwili po wysikaniu sie pozostaje mi wciaz okolo 200 ml srednio (czasem 150 a czasem o 300) ale najwiecej bylo 800 ml! wiec jest poprawa przez te 3 miesiace. Czy mial ktos taki problem i jakos przeszlo w koncu? Albo czy jakies leczenie stosowano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12222
U mnie doszlo do całkowitego zatrzymania moczu po CC. Byłam na cewniku stałym prawie miesiąc. Biorę mestinon i doxar. Obecnie oddaje mocz sama ale mocz stale zalega ok 70 ml. Lekarz mówi ze to za dużo. W szpitalu miałam robiony rezonans kręgosłupa żeby wykluczyć stwardnienie rozsiane. Wyszło ok ale mój gin stwierdził ze mogę mieć inna chorobę neurologiczna która się jeszcze nie uaktywniła. Czekam na badanie urodynamiczne żeby zobaczyć co zostało uszkodzone i zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×