Pani w średnim wieku zaprasza na odchudzanie z oczyszczaniem

Koniec lata,koniec z piwkami, grilami, szybkim byle jakim jedzeniem. od dziś,każdego dnia napiszę tutaj, co w danym dniu zrobiłam dla swojego zdrowia.Waga wyjściowa 88 kg. Szukam towarzyszek.

ile masz lat? Ja tez odrzuciłam piwko grille i wszelki cukier, bo w czasie wakacji mimo ze ćwiczyłam zawzięcie trochę mi w boczki poszło;)

Mam 53 lata.Szczerze mówiąc bardziej zależy mi na oczyszczeniu a schudnięcie będzie miłym bonusem.Wiele razy próbowałam i zawsze kończyło się to dla mnie żle. Raz wpędziłam się w chorobę na całą zimę. Myślę,że teraz jestem bogatsza o pewne doświadczenia.Chcę rozłożyć to na minimum dwa lata.Dodam,że palę i od jutra będę zapisywać ilośc wypalanych każdego dnia papierosów.Skoro nie mogę tego świństwa rzucić,może chociaż uda się stopniowo ograniczyć.Tym razem będę wchodzić w proces oczyszczania bardzo powoli,aby przerwać ,jak tylko zacznie się dziać coś złego..

Mam 53 lata.Napisałam elaborat i mi zjadło ,więc w skrócie powtórzę. Bardziej zależy mi na oczyszczeniu,a schudnięcie będzie miłym bonusem. Próbowałam już kilka razy,ale zawsze kończyło się to dla mnie żle. Tym razem nie popełnię już tamtych błędów i wprowadzanie zmian zacznę bardzo powoli.

Elaborat został, nic się nie martw:) Ja mam 37, palenie rzuciłam 3 lata temu po 18 latach. Nie było łatwo, ale teraz jest cudownie, namawiam każdego:):):):) Ja ważę 57 kg, ćwiczę siłowo 4 x w tygodniu od rzucenia palenia + po każdy treningu godzinę biegam. Cel mam taki żeby pozbyć się powakacyjnej opony, ważyć najlepiej 53 kg i mieć 21 -22% tłuszczu.

Miło,że, się odezwałaś. No,no. 18 lat to nie tak mało.Gratuluję,że Ci się udało.Ciekawa jestem jak rzuciłaś i czy korzystałaś z czegoś,oprócz silnej woli.

i to jest sredni wiek?

Korzystałam z gum nicorette. Żułam je o dużo za długo, bo ponad rok... Potem miałam mały "odwyk gumowy", po prostu zamieniłam na zwykłe miętowe;) Dzięki temu, ze rzuciłam fajki, w obawie o figurę zaczęłam swoją przygodę z siłownia, która trwa do dziś :) Same plusy!!!!

ja rzuciłam od razu :) a przytyłam nie po tym jak rzuciłam ale po lekach w tym hormonach no i oczywiscie meno się przyczynia ważę najwięcej w życiu = 80 kg zaczynam walkę będę tu zaglądać

51+ witaj

i co panie sie juz odchudzily?

Witajcie:) Nie jestem w srednim wieku,ale chętnie do Was dołączę. Od razu dodam,że jestem chorobliwie otyła,bo ważę ponad 100kg. Zaczynam od oczyszczania. codziennie będę maszerowała po parku. Postanowiłam coś zrobić z sobą,bo zajadam smutki,jest mi ciężko w życiu,wychowuję dziecko,jestem kura domowa:/ Ciężko mi z tym,ale cieszę się,że widzę jak moje dziecko rośnie.. Dlatego chciałabym w końcu zrobić coś dla siebie,zamierzam zapisać się na siłownie,wyjść do ludzi,bo oszaleć można

a ile masz lat , jesli mozna wiedziec

30

to ty młoda jestes ,, chcialabym tyle miec a juz 49 na karku wrrrrr :)

ale sobie doadałm 3 lata heeh 46 lat

Witam MeryM,witam Asertka Tak jak oczekiwałam ,już wieczorem zaczęły się małe sensacje.Chyba od nadmiaru warzyw i owoców padła mi wątroba.Zawsze,kiedy jestem głodna, albo zjem za dużo owoców boli mnie wątroba . Dzisiaj dzień krótkiego odpoczynku,jutro będąc w mieście kupię jakiś sylimarol albo inny rapacholin i muszę moją wątróbkę nieco przed oczyszczaniem wzmocnić.Dobry byłby ostropest ,najlepszy taki bezpośrednio od producenta,ale tu w moim regionie nie znam żadnego hodowcy.Muszę poszperać w necie. Nadal dieta(raczej ilościowa).

jakie macie dziewczyny diety?

Witaj lady mary...............mam 51 lat i niestety nadwagę......79 kg, czy mogę dołączyć....?

hop hop.....dodam, że oczyszczanie też mnie bardzo interesuje

a jak sie oczyszczacie

To temat rzeka.....ja stosuję tylko metody naturalne (od lutego 2012).

pytam temu bo na necie sa rozne sposoby i ie wiem ktory jest dobry

Witam wszystkie panie Mira 51 to Ty już weteranka jesteś. Napisz nam może ,od czego zaczynałaś? U mnie każda próba oczyszczania kończy się chorobą. Albo mam tak zanieczyszczony organizm,albo sama już nie wiem co się dzieje.Przeczytałam tony literatury,żeby nie było,że nie wiem co robię.Jak tylko zacznę nową kurację,natychmiast coś się dzieje.W tej chwili po jednym dniu na warzywach i owocach kuruję wątrobę.

Miło mi............. Zacznijmy od tego, że moje problemy wykluły się kiedy zostałam wdową. Nasiliły się wtedy problemy z przemianą materii a i wątroba też odezwała się. Walczyłam z zaparciami.........niewiele pomagały mi wszelkie dostępne środki.....byłam załamana. Próby wątrobowe też były coraz bardziej nieciekawe. Niestety musiałam i muszę pracować. Nie używam alkoholu, ale palę choć staram się ograniczać. Od lutego zaczęłam za namową bratowej oczyszczać się i dbać o wątrobę.......teraz mogę powiedzieć, że czuję się znacznie lepiej - ale niestety palę..........to mój słaby punkt. Pozdrawiam Was................

Jestem zainteresowana kwestią oczyszczania.....pewnie to jakaś głodówka i lewatywa......?

a wiecie........bardzo ciekawa jestem jak oczyszczacie organizm i jak często..?...no i jakie macie efekty?