Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aggnieessszzzkaa

chyba przeczuwam oświadczyny ....:)

Polecane posty

Gość Aggnieessszzzkaa

Po jego zachowaniu, taki tajemniczy się zrobił, mówi że ma ogromną niespodziankę, ale że już nic więcej nie powie, bo jeszcze się wygada i tym podobne. Mówimy też o przyszłości, mówi coś o planach noworocznych itp itd......przeczuwam oświadczyny na święta lub sylwestra...;) hm.....jakoś tak mi ciepło na sercu, choć może totalne zaskoczenie byłoby lepsze:D Kurde kocham tego człowieka, tak tylko chciałam napisać;) na Boże Narodzenie będziemy razem 2.5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna klawiatura 8
ja też sie cieszylam. jestesmy 3 lata razem, kilka miesiecy zareczeni, za rok slub, a ja sie wcale nie ciesze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
hm no przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
a mnie śmieszą takie jak Ty, które jeszcze pierścionka nie widziały, a już się chwalą :/ jakby było czym :/ rozumiem, że się cieszysz, ale to wasze prywatne szczęście, które nikogo nie obchodzi. przypominają mi się moje 2 koleżanki na studiach. dzień po oświadczynach latały po uczelni i każdemu podtykały pierścionek pod nos, opowiadając przy tym podnieconym głosem jak to się one wielce popłakały, jaka wspaniała kolacja była itd. nie było osoby na korytarzu, która by nie słyszała... bo przecież wszyscy muszą wiedzieć, że ona się w końcu zaręczyła. jak przyszło co do czego, to jedną facet zdradził miesiąc po oświadczynach, a druga dowiedziała się, że była zdradzana od dawna. i wtedy jakoś nie biegały po całym korytarzu i się nie chwaliły. jak mój się oświadczył to powiedziałam rodzicom, przyjaciółce i tyle. naprawdę nikt się nie będzie podniecał, że on MOŻE chce Ci się oświadczyć. w ogóle jak ktoś jest pewny faceta to się podniecał nie będzie, bo to oczywiste, że się oświadczy, taka kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola152
autorko chcialabym Ci juz pogratulowac, ale nie chce zapeszac. ja pare miesiecy temu tez przeczuwalam oswiadczyny ale jakos nie nadeszly do tej pory. wiem ze mozna sie zawiezc na tym zwlaszcza jak sie ich juz tak bardzo oczekuje. wiec zebys i Ty sie nie rozczarowala, ale zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola152
autorko chcialabym Ci juz pogratulowac, ale nie chce zapeszac. ja pare miesiecy temu tez przeczuwalam oswiadczyny ale jakos nie nadeszly do tej pory. wiem ze mozna sie zawiezc na tym zwlaszcza jak sie ich juz tak bardzo oczekuje. wiec zebys i Ty sie nie rozczarowala, ale zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
ente a Ciebie co ugryzło? Czy ja gdzieś napisałam że się chcę pochwalić? Wiem, że nikogo obcego to nie interesuje, ale to nie zmienia faktu że chętnie ewentualnie pogadam z kimś w tym samym lub podobnym momencie życia :) Mam prawo do zalożenia takiego tematu tak samo jak Ci od małych/średnich/dużych penisów mają prawo do zakładania swoich ;) chwalić się też nikomu PÓŹNIEJ nie zamierzam ps. jak masz pms to proponuję pobiegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
karola ja nie liczę na żadne gratulacje:) bo na razie nie ma czego, ale i tak dzięki:)po prostu chciałam założyć temat o swoich przemyśleniach i o tym co czuję, jak ktoś ma ochotę pogadać to zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskk-
Agnieszko a ja Cie doskonale rozumiem:):):) i zycze Ci aby Twoje przeczucia były trafne:P P.S i moje tez:P mam to samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
pms to chyba Ty masz bo tak "groźnie" odpisałaś. nie, nie napisałaś, że chcesz się pochwalić, ale przecież to widać na 1wszy rzut oka, więc nie musiałaś pisać. zwykle ktoś albo zadaje w topiku jakieś pytanie (tzn. że ma problem i szuka porady), albo zakłada topik taki jak Ty, nic nie wnoszący (tzn. że chce się pochwalić). a o czym Ty chcesz gadać z kimś w tym samym momencie życia? będziecie sobie codziennie pisać, że "dzisiaj zauważyłam rachunek na bukiet róż", "wczoraj znalazłam pudełko na pierścionek"? czy będziecie się godzinami zastanawiać czy się oświadczy, czy nie oświadczy, bo to przecież takie istotne. po prostu takie podniecające się pierścionkiem laski są mega denerwujące. co to kogo interere, że Twój facet MOŻE chce Ci się oświadczyć? poczekaj, zobaczysz, czy czułaś dobrze, czy nie. Jak dobrze, to ciesz się razem z facetem, ale nie musisz się tym jarać kilka mcy wcześniej, jak nawet nie wiesz, czy on w ogóle ma takie plany. może 2dniowe wczasy w ciechocinku chce dla Ciebie wykupić, a Ty się podniecasz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
kaskk - hehe no to ja Tobie też życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już 4 razy się zaręczałam
dla mnie to nic nie znaczy, zawsze można odwołać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola152
kaskk- a Wy ile jestescie juz razem jako para?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
wiesz a powiem Ci, że mnie generalnie NIC nie denerwuje co nie ma bezpośredniego związku ze mną lub z moimi bliskimi. To że jakaś tam laska się czymś chwali czy też nie......lata mi to i powiewa bo to nie mój problem. Postaraj się wyluzować, życie jest już i tak wystarczająco stresujące, pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienapalony
Nie napalaj się, bo się może okazać, że tą niespodzianką jest nowy wypasiony laptop i do dla niego, nie dla ciebie i co będziesz wtedy miała odwagę napisać to na kafeterii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
wszystko ok pieknie, wrecz moglabym pogratulowac, ale tak jak ktos wspominal wyzej..lepiej sie tak nie nakrecaj bo moze chodzic o cos innego moze jakis wyjazd nie wiem, mozliwe ze zareczyny ale jezeli to nie bedzie to to bedziesz gorzej zawiedziona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienapalony
To założy następny temat: Jak zmusić faceta do zaręczyn ,w którym napiszę, że owszem kocha go ale daje mu 3 miesiące, potem go rzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
nie nakręcam się, po prostu jestem pewna na 99.9 znam go;) ale to na serio nic ważnego, po prostu napisałam bo miałam chwilę czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
no to gratulacje:) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna klawiatura 8 dlaczego się nie cieszysz? może spowszedniała Ci już ta myśl? Autorko, ja też przeczuwałam dokładnie kilka miesięcy przed, tak jak Ty. oświadczyny były w lipcu tego roku, a ja już około lutego-marca zaczęłam kojarzyć. i powiem Ci, że wtedy też się cieszyłam jak dziecko, jak wiedziałam po kryjomu. ale jak przyszło co do czego, to nie było zaskoczenia... i bardzo żałuję, że się domyślałam. do tej pory jak ktoś mnie pyta czy się domyślałam, to oczywiście ściemniam i mówię, że nie. bardzo żałuję, że się tego domyśliłam... ale i tak jestem niebiańsko szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggnieessszzzkaa
kochaj siebie wiesz, jak się zna swojego faceta a jeszcze od czasu do czasu coś tam da do zrozumienie to trudno się nie domyślać ;) Gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my mamy coś takiego, że ja jestem zbyt domyślna, a jemu trudno uchować coś w tajemnicy i ciągle coś gadał, nie dosłownie, ale moja domyślność spowodowała, że nie miałam cienia wątpliwości. a żałuję, bardzo. cieszyłam się cholernie, ale gdybym na prawdę niczego się nie domyślała, to wyszłoby piękniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KulturalnaJa
Hahhaa mój gapa kochany zostawił pudełeczko z pierścionkiem "schowane" na szafie i myślał że super go ukrył i nie zauważę :D jak już zobaczyłam to pudełeczko to wiedziałam że wkrótce się oświadczy i się nie pomyliłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×