przyjaznicie się z byłymi?

Niektórzy twierdzą, ze tak...sama nie jestem przekonana z 2 byłymi niby się przyjaznię ale to nie jest "prawdziwa" przyjazn..wiadomo ze po tym co było nie da się udawać jak gdyby nigdy nic... i z 1...nie utzrymuję zadnego kontaktu, koles złamał mi serce i spiperzył kiedy go potrzebowałam, nie wyobrazam sobie przyjazni ani niczekokolwiek z nim

a po co miałabym oglądać na własne życzenie tych skurwysynów? :o oszukiwali mnie, ponieśli tego konsekwencje wiec nara

Nie i nie chciałabym, żeby mój facet przyjaźnił się ze swoimi byłymi dziewczynami

nie mam byłego

ja z moja była to tylko sex a tak to się nie spotykamy

a co powiecie na to...spotykała się z kimś przez jakes 2 miesiące,bylo miło ale on powiedzial ze na zwiazek nie jest gotowy, okej jakos poszło (zakochana nie bylam) 4 miesicae po tym koles ma laseczke na fb...zdziwiłam sie strasznie,potem slyszalam pare nie przychylnych rzeczy na jego temat..ze nie mysli powaznie itd (ma 28lat i laske 20)imprezy to jego zywioł, ale ja go lubiłam...teraz pisze do mnie znow,ehh szkoda gadac

nie i nie mam zamiaru. Było minęło i nie ma do czego wracać :D. po co utrzymywać jakieś sztuczne kontakty, jak pierwsze związek później kłótnie - koniec itd.

ja utzrymuje kontakt ze swoim ex rozstalismy sie jakis czas temu - 8 lat temu z mojej iny ja ucieklam bo neic hcialam slubu i dzieci a koles byl ok wiec czemu nie :p moj obecny ma obie ex na fb widuje je na imprezach, maja wspolnych znajomych i czasami jak jedna ma jakis problem to prosi go o pomoc (ma juz faceta na stale)

ja utzrymuje kontakt ze swoim ex rozstalismy sie jakis czas temu - 8 lat temu z mojej iny ja ucieklam bo neic hcialam slubu i dzieci a koles byl ok wiec czemu nie :p moj obecny ma obie ex na fb widuje je na imprezach, maja wspolnych znajomych i czasami jak jedna ma jakis problem to prosi go o pomoc (ma juz faceta na stale)

No tak, nie ma co wracac do przeszłości..ale czasem już mnie to wkurza, chocby wchodzisz na głupiego FB (zaluje za mam konto a usunąć się nie da..) a tam foteczki byłych z nowymi laseczkami ect. i jakos tak naturalnie dziwnie się czujesz..bo jednak pmaieta sie chwile spedzone razem.. i co? teraz jetsescie obcy..smutne to troche

Nie przyjaźnię się, ale utrzymuję kontakt z niektórymi. Jesteśmy znajomymi.

nie tylko przyjażnie

Nie przyjaźnię się, ale utrzymuję kontakt z niektórymi. Jesteśmy znajomymi.

No tak, nie ma co wracac do przeszłości..ale czasem już mnie to wkurza, chocby wchodzisz na głupiego FB (zaluje za mam konto a usunąć się nie da..) a tam foteczki byłych z nowymi laseczkami ect. i jakos tak naturalnie dziwnie się czujesz..bo jednak pmaieta sie chwile spedzone razem.. i co? teraz jetsescie obcy..smutne to troche

Przyjazniłam się z moim byłym do czasu jak się zoriętowałam, ze on chce isc ze mną do łóżka...przestałam sie do niego odzywać po tym..

Tzn. że coś do niego czujesz. A fb da się usunąć.

To wszystko bezsensu, przyjaz po rozstaniu to nie przyjazn, moze zwykła zanjomość...ale to wszystko bardzo trudne..szczególnie jesli dla jendej ze stron to nadal boli... Jeszcze jedno, co myslicie o usuwaniu ze znajomych na portalach? głupota? dziecinada? a może jakiś sposób na odcięcie się

Zazwyczaj osoba usunięta nawet nie orientuje się, że nie ma Cię w znajomych :D

ja jestem zbyt sentymentalna, mysle że to dlatego, jak widzę te zdjecia odrazu mam przed oczyma nas kiedys, i tak zawsze

sentymentalna? żartujesz? czujesz coś do niego po prostu

no tak, dobrze ze nie wyskakuje to w powiadomieniach :P ale prędzej czy pozniej się zosrientuje... ja przyznam że usunęłam jednego z byłych,moją pierwszą miłość..bardzo mnie zranił i rozczarował, nie mogłam normalnie funkcjonować patrząc nawet na komiksowy avatar, było mi to potrzebne i nie żałuję.Ale nie chcialabym robić tego więcej.

W takim razie czuje "coś" do wielu :P nie, tzn, rozumiem co masz na myśli bo miałam tak z 1 facetem, tu tak nie jest

nie, niby po co? od przyjazni mam meza, przyjacioli, siostre, mame, przyjaciela z ktorym nie uprawialam seksu, a nie bylych. nie utrzymuje konkatu , to ja rzucilam, po co mam ranic jak nigdy z tego nic nie bedzie.

Ja nie mam takich problemów. Jeden z moich ex zablokował mnie na fb, bo okazało się, że żona mu kazała, a od reszty nie przyjmowałam zaproszeń, sama też nie szukałam.

Po prostu dobrze mi się z tym kimś rozmawiało, a tu taka druga twarz, znow rozczarowanie,ale nie kocham go i nie kochałam

To po co masz go w znajomych? Nie jest Ci do niczego potrzebny. Trzeba zamykać niektóre rozdziały życia.

Bo nie jesteśmy skłóceni,po co mam go wyrzucać, samo wywalanie nie podoba mi się to taki nietakt...(wiem ze 1 tak zrobiłam, ale musiałam dla siebie, świadomie) teraz znalazłam na to spodób,klikam ze nie chce oglądac go w powiadomieniach i już ;) nic mi nie wyskakuje o nim

za parę dni wyprowadzam się...będę daleko stąd..wiec i tak ich nie spotkam, czasem mam ochotę z nim pogadac, tak szczerze, co jak, dlaczego, ale nie wiem czy warto to rozgrzebywać dla samej jasności bo z nas pary już nie będzie.Czemu ludzie nie mówią sobie prawdy? takiej najprawdziwszej prawdy? otwarcie..co i jak myślą

eh, czyli coś tam czujesz. sama siebie oszukujesz

"coś tam" może i tak, ale nie tylko do niego, po prostu trudno mi tak odrzucic ludzi z ktorymi mnie kiedys cos łączyło