Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepoprawna______________ONA

Czy ktoś z Was....

Polecane posty

Gość niepoprawna______________ONA

zdał prawko i mimo to nie jeździ autem? Jeśli tak dlaczego? Ja zdałam rok temu i nie jeżdżę bo się boję. Mam się zmusić ?? Czy samo minie??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do derma po skierowanie na
nie minie. moj kumpel od wielu lat ma prawko i nie jezdzi bo nie ma auta i nie chce kupowac poniewaz doszedl do wniosku ze komunikacja miejska jest na tyle dobra ze nie bedzie jak ten idiota stal w korkach i jeszcze za to placil za benzyne, ubezpieczenia, przeglady itp. bilet go taniej wynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birman
nie zmuszaj się. będzie jedna panna mniej co jeździ środkiem 40/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowaccc
ja zdalam 12lat temu i nie jezdze za to moj syn jezdzil zanim zdal zdal za 1wszym razem i na drugi dzien pojechal do wielkiego miasta z tramwajami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
hahaha , akurat jak juz jadę nie wleke się jak żółw. Chodzi o to, że nie chciałam zapisać się na prawko, ale mieszkam na wsi i rodzice nalegali.. poszłam, zdalam.. To była dla mnie męczarnia. Ponoć źle nie jeżdżę, ale tak sie denerwuję, że nie potrafię skupić się za kierownicą .... :(( czuje , ze jestem zagrozeniem dla innych , mimo to nadal rodzice nalegają bym jeździła. Nie potrafią zrozumiec. Ja pier.. codziennie słyszę, że moja siora jeździ , a ja NIE |!! co mam wsiąść i się rozwalić na drzewie zeby dali mi spokój :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
Ja juz myslałam zeby iść do psychologa, bo chyba coś ze mną nie tak, ze az tak boje sie jeździć samochodem? :O ale nikt mi ie wierzy.. jak mam gdzieś jechać cała się trzęsę .. :O jest na to rada? aa. u mnie nie ma autobusów itd. ale mam zamiar zamieszkać w mieście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowaccc
niepoprawna ja Ciebie rozumiem nie czujesz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
chociaż ktoś mnie rozumie :( Nie mam nastu lat, długo odkładałam tą decyzję ( ogólnie wcale miałam nie iść) ale dla ludzi jestem dziwakiem BO JAK TO ZDAŁAŚ I NIE JEŹDZISZ? :O może to głupie, że się przejmuję tym gadaniem, ale taka już jestem.. :( Nie wiem jak mam im pokazać, że na prawdę nie jestem do tego stworzona. Ja już nie mam sił udawadniać, że będę jeździć bo wiem, że nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birman
a jak z tej wsi dostajesz się gdzieś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
birman - do sąsiedniej wsi mam 3 km, gdzie autobusy kursują b. często. Uwierz, ze wolę tam pieszo iść niż jechać.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birman
3km do autobusu i tak pomykasz piechotą czy rowerkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
rowerem. w sumie jak zanosi sie na deszcz mogę dojechać autem, bo to kawałek.. najgorzej w jakies miasto wjechać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
jestem nienormalna? dobijcie mnie.. :O codziennie to słyszę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birman
a czym się właściwie denerwujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
ogólnie jestem nerwowa, a jak wsiadam do auta automatycznie się zaczyman denerwować, rece mi sie trzęsą, nie mogę się skupic przez co jeżdżę nieuważnie , chaotycznie ... boje się, że kogos kiedys zabiję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam bardzo długo
kiedys juz stracilo waznosc, musialam odnawiac, teraz nawet nie wiem, gdzie jest. Zdalam za pierwszym razem, w sumie kurs mi szedl dobrze. Ale nienawidze jezdzic samocho9dem, nawet jako pasazerka, Unikam jak mogę. Nigdy nui bede jezdzic, nikt mnie nie zmusi. jakos zyje bez tego. Mieszkam w centrum, w razie czego biore taksowke, co i tak taniej wychodzi , niz auto. Gdzies dalej maz mnie wozi. W garazu staly 2 samochody (jeden niby mowj - nigdy nie jezdzilam,sprzedalam. Jak widze, jakie ludzi maja problemy z parkowniem, z korkami - wole miejska komunikacjęa albo piechotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birman
z ogólną nerwowością nie pomogę to raczej do psychologa. jeżdżąc będziesz mogła wybrać życie w dowolnym miejscu bez zachrzaniania 3km do autobusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada lemoniada
Nie wiem jak mam im pokazać, że na prawdę nie jestem do tego stworzona. Ja już nie mam sił udawadniać, że będę jeździć bo wiem, że nie będę. to bardzo proste rozbij samochód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna______________ONA
kiedyś wyjeżdzałam z garażu i przytarłam autem, ale to nic nie dalo :O :P psycholog by mi sie przydał bo wszystko za bardzo biorę do siebie :O:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×