Wydaje mi się, że stawiam śmiałą tezę. Piękne kobiety wolą być

Co do mnie to sie zgadza :-)

Chyba sobie zapuszcze włosy na nogach z wrażenia...

Malgorzataaaaaa, jesteś piękną i dominującą? Nei_nei, nie zapuszczaj proszę.:(

Nei, najpierw opatentuj pomysł na brak ENTERa w stopce. Będziesz owłosiona i bogata:D

Zapusc będziesz mogła warkoczyki plesc

Dark, opuść już temat poproszę. Skończyliśmy.:(

ludzki geju a bywasz w Bizzariuszu? :-D

Dobrze

No, z tym enterem to jak Leonardo -wyprzedzilam epokę i wymyslilam to zanim nawet taka potrzeba była :D I Ludzki - wiesz, u mnie to się twoja teoria ssprawdza - lubię trochę dominować (trochę, bo dewiacje mnie odstręczaja - nie lubię kiedy człowiek ulega wszystkim swoim odchyłom). Piękno wrodzone - genetyczne - to coś, na co człowiek nie ma wpływu (np tak, jak ty na swój wzrost) ale czułabym niezmiernie ... Nawet nie wiem jak to określić do końca - "bezwartosciowa" może - gdybym jako cel mojego życia postawiła sobie PODOBANIE się facetom. Zasadniczo mam to w dupie. I Czytając ciebie to mam wrażenie jakbym patrzyła na kota-sfinksa. Człowiek ma zakodowany w umyśle obraz kota. Myśląc o kocie spodziewa się zwierzęcia o określonych cechach a tu nagle staje oko w oko z takim dziwadlem. I Jako gej bylbys całkiem fajnym facetem, a tak ...

Nei_ dziękuję za wartościową wypowiedź. Ale wybacz, na dzisiaj już nie mam ochoty na dyskusję. Pozdrawiam serdecznie.

Dark, chyba złamałaś mu serce ;)

Ależ skąd. Po prostu jeśli obejrzy się setkę filmów (nie tylko czystych pornosów) w których w rolach domin obsadza się kobiety o określonym typie urody, lub odpowiednio ucharakteryzowane i wystylizowane, to w świadomości może powstać takie wrażenie. Filmowe stereotypy ulegają zatarciu z chwilą gdy zaczyna się uprawiać prawdziwy seks :D

Fubu, uogólniłem, czyli jakby wziąć statystycznie 10 ładnych i 10 brzydkich, to tak by wyszło. Ale oczywiście liczy się indywidualne traktowanie.:( Vieviór, rozumiem, całkowicie nie zgadzasz się?:(

A podobno nie ma brzydkich kobiet :D

Alicja, to Ty jesteś pod nickiem Babciaolaunderattack czy jakoś tak?

Słucham? :O

Co się podszywasz śfinio poyebana!!!!!

Ale minę zrobiłaś. Coś Ci dolega?:(

Co Ci do głowy przyszło że ja jestem tym czymś :(

Ratlerek, pomieszanie z poplątaniem, które można wyjaśnić wyłącznie stereotypowym wizerunkiem dominy. Myślę, że ludzka natura jest ksiegą pisaną na przestrzeni całego życia. Nasze sobowości stale ewoluują, dojrzewają a preferencje seksualne kształtują się dynamicznie pod wpływem przeżyć i relacji z innymi ludźmi. Wygląd zewnętrzny może mieć tu znaczenie ale spróbuj racjonalnie uzasadnić istnienie opisanej przez siebie zależności na szerszą skalę :)

Tak tylko myślałem. Pasowało mi po prostu, Alicjo. Przepraszam w takim razie.:( Vieviór, widzę, że masz wyidealizowany wizerunek człowieka. Po prostu, niedowartościowana osoba, czyli brzydka, chce być dowartościowana, więc ucieka do władzy, poczucia władzy.

A co z lękiem, z uległością ze strachu przed utratą partnera. Takie zachowanie wydaje się bardziej racjonalne dla osoby niedowartościowanej ? ;)

Niedowartościowana wcale nie musi mieć tego typu lęków. Nie wiem co? A tak w ogóle to nie wiem o czym piszesz Vieviór. Już za mądre dla mnie.

Jeżeli normalnie napisałbyś to Fubu, to oczywiście zrobiłbym to. A tak to wiesz co możesz chamie.:(

Chodzi mi o to byśmy nie przypisywali bez sensu jakichś cech osobowści komuś tylko dlatego, że ma niesymetryczne rysy twarzy. Nawet samoocena nie jest uzależniona wyłącznie od wyglądu. To jak jesteś postrzegany przez innych, często nie ma nic wspólnego z tym, jak sam postrzegasz siebie patrząc w lustro ;)

Ludzki, a nie przyszło ci do głowy, ze kobieta o dominującej naturze jest brzydka dlatego, ze ma w dupie przypodobywanie się facetom? :D Czy naprawdę sadzisz, ze najwyższym celem każdej kobiety jest misterium związane z pozbyciem się każdego włoska z ciała z wyjątkiem głowy i zaprezentowanie tego podczas kilometrowego catwalk'u zakończonego potrojnym piruetem z finałem w postaci przykleku i obciagania? Czy naprawdę uwazasz, że kobiecie totalnie brzydkiej ktokolwiek się podporządkuje? A swoją droga - nie przyszło ci do głowy, ze twoje pragnienie pięknej kobiety jest odpowiedzią na własne kompleksy? Czy pragnienie pięknej, wysokiej kobiety u swojego boku nie jest usilną walka z z ryzykiem uslyszenia za plecami "no ta jego dziewczyna, to za piękna nie jest... Ale na co więcej może liczyć ktoś taki jak on? ..." Widzisz... Każdy kij ma dwa konce ;)

ludzki 163cm przedmiocie, powiedz mi proszę, po co takiemu krasnalowi wysoka kobieta? Nikczemny wzrost, brzydota i bezgraniczna głupota raczej odstrasza piękne kobiety, więc te uległe raczej Ci nie grożą :-)

ludzki 163cm przedmiocie, powiedz mi proszę, po co takiemu krasnalowi wysoka kobieta? Nikczemny wzrost, brzydota i bezgraniczna głupota raczej odstrasza piękne kobiety, więc te uległe raczej Ci nie grożą :-)

Nie jestem uległym typem, więc jezus maria... jestem brzydka! :) Chciaż... czasem pozwalam soba trochę porządzic, to może nie jest tak źle