Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a bo tak sie pytam

czy was denerwują CUDZE dzieci ?

Polecane posty

Wy już przynajmniej macie swoje, które kochacie;) A ja nie wiem jak będę mogła się przemóc aby zdecydować się na dziecko, bo argumenty "moje to moje" na razie do mnie nie trafiają, a dzieci właśnie kojarzą mi się z wiecznym hałasem powodującym ból głowy. Niektóre lubię. Nie kocham żadnego (mam nadzieję, że na razie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co byscie powiedziałyy
dla mnie dziecko jak [o zabawie przychodzi brudne tzn ze sie swietnie bawiło a takie stere malenskie co to nigdy nie pobrudza po prostu maja przesrana dzicinstwo współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
ToksycznaKobita ja wierzę,że dzieci są z natury dobre,tylko rodzice je psują. Dziecko to taki zagubiony człowiek,któremu trzeba pokazać dobrą drogę,a części rodziców się po prostu nie chce. Nie raz mi się w pracy trafia dziecko-rodzice twierdzą,że ma adhd-oczywiście dokumentów na to nie mają,bo sami postawili diagnozę...:( a jak się okazuje dziecku brak zajęć,dziecko ma drogie zabawki i ciuchy a klockami bawić się nie umie. Takim dzieciom trzeba poświęcać uwagę i uczyć inicjatywy i kreatywności. Potem rodzice się nas pytają jak my sobie z dzieckiem dajemy radę bo w domu jest takie nieznośne. Wiem,że może teraz trochę uogólniłam,ale w 90% przypadków taki wrzask dziecka jest wywołany przez rodziców, często dziecko tak reaguje bo w domu się nie podchodzi do niego z szacunkiem, albo rodzic dziecko publicznie ośmiesza i wprawia w zakłopotanie. Moje dzieci też bywają niegrzeczne,ale jakoś mnie to nie denerwuje. Ja raczej staram się wtedy szukać rozwiązania problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Kokardą -dziecku brudne to szczesliwe dziecko :p Przynajmniej zdecydowana wiekszosc dzieci lubi sie brudzić .Mnie tam brudne dzieci nie obrzydzają,moje też uwielbialy po kałuzach ganiach czy blotem sie bawić na swoim podwórku.Oczywiscie wpajac higiene dziecku trzeba od najmlodszych lat,,ale to że sie ubrudzi np jedząc loda to to znaczy że jest brudasemz winy rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
ToksycznaKobita ja wierzę,że dzieci są z natury dobre,tylko rodzice je psują. Dziecko to taki zagubiony człowiek,któremu trzeba pokazać dobrą drogę,a części rodziców się po prostu nie chce. Nie raz mi się w pracy trafia dziecko-rodzice twierdzą,że ma adhd-oczywiście dokumentów na to nie mają,bo sami postawili diagnozę...:( a jak się okazuje dziecku brak zajęć,dziecko ma drogie zabawki i ciuchy a klockami bawić się nie umie. Takim dzieciom trzeba poświęcać uwagę i uczyć inicjatywy i kreatywności. Potem rodzice się nas pytają jak my sobie z dzieckiem dajemy radę bo w domu jest takie nieznośne. Wiem,że może teraz trochę uogólniłam,ale w 90% przypadków taki wrzask dziecka jest wywołany przez rodziców, często dziecko tak reaguje bo w domu się nie podchodzi do niego z szacunkiem, albo rodzic dziecko publicznie ośmiesza i wprawia w zakłopotanie. Moje dzieci też bywają niegrzeczne,ale jakoś mnie to nie denerwuje. Ja raczej staram się wtedy szukać rozwiązania problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co byscie powiedziałyy
dla mnie dziecko jak [o zabawie przychodzi brudne tzn ze sie swietnie bawiło a takie stere malenskie co to nigdy nie pobrudza po prostu maja przesrana dzicinstwo współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
Przepraszam zdublowało mi wpis. Dziecko o ile nie paćka się w odchodach,to jak dla mnie może być brudne-wystarczy odrobina mydła i wody i będzie wyglądało jak nowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie brudas to brudas, też sie zawsze umiałam bawić i wyglądać jak człowiek, a jak ktoś nie umie i nie umie wychować dziecka to wymyśla potem powiedzonka że dobra zabawa to brudna zabawa :p i inne podobne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
Z kokardą-zapewne pamiętasz każdą chwilę swego dzieciństwa-gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szczera do bólu" to tez kluczową role odgrywa temperament ,i charakter(ktory przez lata rodzic kształtuje) Moja znajoma ma 3 dzieci, dwoje z nich to naprawde wrazliwe ,ugodowe,pogodne dzieci,zadnemu zwierzakowi nawet jako maluchy nigdy bólu nie zadały,delikatnosc wrodzoną, a jedno z nich to od malego a tu aby kopnąc psa, a tu za uszy pociągac, a to za sierc poszczypac,widelecw oko wsadzic,i nikt mu takich zachowan nie pokazywał, poprostu sam od siebie taki był że lubiał ból zadawac, jak nie psu,kotu to ludziom Jako jedyny z posrod rodzenstwa taka niedobra cholera,nie majac nic wrazliwosci czy delikatnosciw sobie,taki sie urodził ,pozostala dwojka to do rany przyłóż że nawet dziki kot do nich sie garnął.I jedna linia wychowawcza była i jest,a ten srodkowy to od urodzenia ma zadatki na bandziora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z KOKARDĄAA
ZAWSZE była dziewczynką z kokardą :D nie ubrudź sie kochanie nie skacz nie idź tam bo sobie sukienusie pobrudzisz popatrz ta dziewczynak wskoczyła do kałuzy a fe a fe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi to nie przeszkadza
jak moje dziecko jest na placu zabaw i sie wybrudzi.przeciwnie,to jego najpiekniejszy czas w zyciu.Pralke mam,na proszek mnie stac,ciepla wode tez mam no i mydlo. w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
Dlatego napisałam,że trochę generalizuję i załóżmy więc,że te 90% to dobre dzieci ale zagubione. A to jedno dziecko znajomych pewnie należało do tych 10%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraketta
Co za durnota, że brudne dzieciństwo to szczęśliwe dzieciństwo :/ i później taki mały brudas przychodzi w gości do kogoś i wszędzie te swoje brudne łapska wkłada, bo nie nauczone czystości. Moja córeczka jest zawsze czysta, jak ubrudzi się lodem czy ciastkiem to się dziecko wyciera i jak siedzi usyfione to jest wina rodziców. Albo na placu zabaw, jak ja mam dziecko puścić, żeby się bawiło z tymi brudasami? No co? Tylko brudna buźka od loda i inne dzieci tymi wstrętnymi łapskami dotyka. Tragedia. Weźcie się za te swoje brudne dzieci, bo to o was tylko matki świadczy, że dzieciak chodzi z brudną buzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraketta
TokstycznaKobita Ty to najpierw powinnaś słownik przestudiować porządnie, a nie za wychowywanie dzieci się brać. Niezły będzie/ jest z Ciebie przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyste jajajaa
na proszek nie stac :D to potem haje robia dziecku ze sie wybrudziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
Tak i jak dziecko bawi się w piaskownicy to trzeba co 5 sekund myć? Nikt nie mówi,że ma chodzic brudne dziecko po ulicy, czy do ludzi w gości, ale zabawa to zabawa,a po zabawie dziecko się myje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maraketa
ty jestes jakas pojjjeebaana. jak ide na plac zabaw to nie ciagne dziecka po znajomych!zakladam mu ciuchy typowo na plac zabaw,do wybrudzenia. jak ide do znajomych to ubieramy sie ladnie i jestesmy czysci. Na prawde masz nasrane w mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bólu123456789
A co ma poprawna pisownia do tego jakim się jest rodzicem? Złym przykładem by była jakby używała wulgaryzmów-a tego nie zauważyłam. Najlepiej jak komuś brakuje racjonalnych argumentów to zaatakować że ktoś napisał przez rz zamiast ż,czy nie razem zamiast oddzielnie etc,etc,etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraketta
Jak leniwa i niezorganizowana matka to i dzieciak brudny i niewychowany. Moja brudna nie chodzi, zawsze ją przebieram po zabawie na placu zabaw, myję buźkę i rączki mokrą chusteczką i jest czysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maraketta , ty sie o moje dzieciaki nie martw i o ich wychowanie.Wstydu dzieciaki mi nie przynoszą, umieją sie zachować w miejscu publicznym,starsze kuratora nie mają ,więc jest git :classic_cool: Ja nie musze zagladać do słownika, zaś ty za kilka lat przestudiujesz swoje wywody co z twojego cukiereczkowatego dzieciątka wyrosło z chorobą nerwicy natręctw,bedziemy ją na TLC ogladać,do jakich paranoi swoją ksieżniczkowatą córcie doprowadziłaś 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maraketa
a o czym ja wlasnie kretynko pisalam?po placu zabaw idziemy sie umyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraketta
TokstycznaKobita wstydu pewnie, że Ci dzieciaki nie przynoszą, raczej Ty im, bo nawet porządnie się nie potrafisz wysławiać, tylko pleciesz jak baba po podstawówce, ręce opadają. Moje dziecko jest nauczone czystości i poukładane. Nie musisz się martwić. Popatrz na swoje i zrób porządki w domu, bo z takim podejściem w domu też pewnie syfem zarastasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalicjakaakaaka
Ja tez mam podobnie i wiele dzieci nie lubie. Niektore sa tak kochane ze az marze zeby takie miec ale ale na niektore patrzec nie moge. Jak jest male to mam w glowie ze to przez rodzicow ale ja jak juz maja 9-10 lat i juz charakreru nie da sie im zmienic toczajnie nie lubie. Ale zauwazylam jedno ze jak dziecko jest wdzieczne to mi nic w nim nie przeszkadza, chodzi mi o to ze jak jest mile, umie podziekowac i cieszy sie z drobnostek to az milo cos milego dla niego zrobic. Np syn mojego faceta ma w glowie ze jemu sie wszystko nalezy i nie widze w nim wdziecznosci czy zwyklego milego usmiechu chociaby dla swojego taty , to zle ,tego za malo i chyba dlatego za nim nie przepadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maraketta ,jestes trolem ,i przestan tutaj wcisakc swoje farmazony tu na kafe,kim ty nie bylas, czego ty nie maials, jakas ty idealna,(koncz dyskusje w innym wątku co zaczelas )bo mydlisz oczy swoimi wpisami i umoralnieniami tylko sie ośmieszasz :D Skoncz swoje żałosne wywody,bo jakos nieudolnie ci wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha hi hi hi
Maraketta chusteczką to na dworze można przetrzeć,a w domu do mycia służy woda i mydło... jak o tym nie wiesz to twoje dziecko zbyt czyste nie jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×