co za szalona noc,poranek itd.

słuchajcie, facet odwozi mnie i moją kumpele (trójka znajomych)do domu i chce zostać na noc.Ok.Jemy razem kolację, spimy razem na jednym łóżku (bez podtekstów) tak zwyczajnie-przenocowanie jak za czasów studenckich.Koleżanka sobie idzie do swojego domu i zostajemy tylko my. Oczywiście bez zadnego "przymizgiwania się itd. Chociaż on ukradkiem na mnie spoglądał jak spie (widzialam) a ja na niego. Trochę mnie to rozbawiło bo nigdy mnie nie interesował, a teraz jakoś o nim cały czas myślę. Do niczego nie doszło, chociaz on chciał mnie przytulić ale jednak ja zabroniłam mu mnie dotykać. Zjedliśmy śniadanie, pośmialiśmy się i pogadaliśmy po czym on poszedł do swojego domu. Powiedzcie, czy on miał na mysli kurde musze to napisac przeleciec mnie lub moją kumpele?

zapomnialam dodac ze przeleciec mnie ale ANALNIE, nie wiem czemu jak sie obudzilam to mialam cale usrane majtki. w nocy troche mi sie chcialo pierdziec i nie moglam wytrzymac, myslicie ze moglam puscic baka z farszem ?