Chce popelnic samobojstwo.Trzyma mnie jeszcze strach przed smiercia.A co,jeżeli

on odejdzie? Odwiedźcie mnie od tego pomysłu :( prosze o nie kasowanie tematu,to dla mnie ważne.

kto odejdzie?

strach przed smiercia. nie bede sie bala i to zrobie..

jak najszybciej zgłos sie do psychiatry po leki...i psychologa po terapie

ale tutaj chyba oni mi nie pomoga. leki mnie otumania a jestem swiadoma. wlasciwie to nie wiem dlaczego chce to zrobic... kilka lat temu mialam depresje i kurczowo trzymalam sie zycia,a teraz jest ze mna ok i cos takiego?

leki cie nie otumania!! dostaniesz na depresje... tylko tacy lekarze ci pomoga nikt inny

szczerze nie tak latwo sie zabic. Duzo na ten temat czytalam. Wiec zanim podejmiesz decyzje poczytaj o tym. jezeli podetniesz zyly moze byc zakrzep. jak powieszenie mozesz byc kaleka. Jak zatrucie prochami, to wyniszczenie watroby. Generalnie ciezko. Mozna sobei tylko krzywde zrobic jak cos nie wyjdzie. I ktos odratuje. Albo przezyjesz.

a mnei trzyma strach przed zostaniem roslina :O