Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiaczek..............

trudny zwiazek

Polecane posty

Gość gosiaczek..............

hej , poklocialm sie strasznie ze swoim chlopakiem , z ktorym jestem w ciazy , on nie rozumie swoich bledow wogole:( na codzien bardzo dbal calowal po brzuszku itd oczko w glowie.. ale jak przyszlo co do czego do klotni zamienia sie w potwora i nie widzxe wogole swojej winy kazalam mu sie wynosic ... wczesniej jak sie klocilismy gora 2 dni sie nie odzywal przychodzil z kwaitkami a teraz cisza 2 dni tak mi go brakuje z 1 str musze mu dac nauczke,ale boje ze sie nie odezwie jak myslicie???? :(:( co mam zrobic by szalał tak jak wczesniej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezczyzna z k(l)asą
a co mnie obchodzi ze cie cipa swedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojdwld
Pewnie przerasta go świadomość, że zostanie ojcem... Jak to facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
oni potrafią całować brzuszki - ale alimentów płacić już nie potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne zachowanie, związek nie
Dzieci w kapuście się nie rodzą i do tego 2 osoby są potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja miałam tak samo kiedyś...
Też tak miałam na początku. Chciałam dać nauczkę, ale bałam się, że przegnę i go stracę. Później po prostu przestałam się bać. I jeśli jest jego wina to nie odzywam się, jesteśmy razem już 2 lata i jeszcze nie zdarzyło się, żeby się nie odezwał w końcu. Bądź konsekwentna. A zresztą teraz to chyba on ma więcej do stracenia, bo nie zobaczy dziecka i tyle. Powinnaś być twarda i nie ustępować jeśli masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×