Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barnevernet

barnevernet- reportaż na polsat news

Polecane posty

Gość barnevernet

oglądacie ten reportaż? to wszystko jest nie do pomyslenia ale jednak to prawda. ta organizacja działa właśnie w taki sposób. mieszkam w Norwegii i słyszałam już o wielu takich przypadkach. oni odbierają dzieci nie tylko polakom ale norwegom.. i to bez żadnego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chore. Dobrze, że o tym mówią. Może coś z tym zrobią. Ps. Mógłby mi ktoś podać muzykę z tego reportażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Nie oglądam,bo nie mam takiej możliwości. Możecie napisać coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnevernet
niestety pewnie nic z tym nie zrobią. ta organizacja działa tu od dawna chociaż w 90 procentach przypadków nie ma żadnych powodów do zabrania dzieci. ufff przeczytałam całość reportaż był o 2 polskich rodzinach którym zabrano dzieci w norwegii. jednemu facetowi zabrali 2 córki bo ktoś widział jak dał im buziaka na pożegnanie jak je zaprowadził do szkoły a drugiej rodzinie zabrali synów bo ,,kochany,, sąsiad zadzwonił do organizacji że facet bije żonę i dzieci( a temu norweskiemu sąsiadowi powiedział o tym polak!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Nie znam norweskiego ustawodawstwa,ale idąc naszymi przepisami...to mamy podejrzenie o pedofilię i o znęcanie się. Jest to podstawą aby w trybie interwencyjnym do czasu wyjaśnienia sprawy umieścić dziecko w placówce opiekunczej. Tylko robią to odpowiednie organy-np opieka społeczna,potem wniosek do sądu itd. A to jest jakaś organizacja,więc na jakiej podstawie oni funkcjonują? Pewnie w materiale to podali,ale jak napisałam nie oglądałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Niestety z tego linka nie skorzystam,bo właśnie jestem w pociągu a z neta korzystam w telefonie,więc jak ktoś obejrzy materiał z linka,to mam kolejne pytanie- jak wygląda tryb postępowania. Bo rozumiem jest zgłoszenie niepokojącego faktu, oni podejmują działanie w postaci odebrania dziecka tak na wszelki wypadek,a co z jakimś postępowaniem wyjaśniającym? Nie zbierają dowodów? Sprawa nie trafia do sądu? Co się potem dzieje z takim dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnevernet
każdy norweg jakiego znam mówi że ta organizacja działa bezprawnie. oni po prostu wchodzą do domu, zabierają dzieci, nic nie wyjaśniają dlaczego to robią, policja przeszukuję mieszkanie, zakłada rodzicom( w przypadku tych rodzin z reportażu ojcom) kajdanki i zawozi do więzienia. po przesłuchaniach wypuścili tych ojców ale o dzieci toczyła się walka w sądzie.. tam jedna dziewczyna opowiadała że mówili do niej ,, dostaniesz lody albo 500 koron tylko powiedz coś złego o swoim tacie,,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Czyli potem jest sprawa i ostatecznie muszą albo coś udowodnić albo oddać dziecko. To tak jak u nas obecnie rozszerzyli uprawnienia opiece i też na podstawie takiego donosu można komuś odebrać dziecko. Hipotetycznie wszystko w ramach dbania o dobro dziecka. Tylko w praktyce wychodzi różnie-jak w tej rodzinie zastępczej w Pucku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnevernet
ok. o ile mogę zrozumieć te 2 przypadki to kolejnego już nie. polakom odebrano córkę( głośna sprawa bo brał w niej udział Rutkowski) bo była smutna w szkole i szkoła sobie wymyśliła że to dlatego że ktoś się nad nią znęca. dziewczynka była smutna bo jej babcia w polsce była ciężko chora. rutkowski ją ,, porwał,, z rodziny zastepczej i przywiózł do polski. słyszałam też o norwegach którym zabrano córkę bo mała powiedziała w szkole że ona wolała by mieszkać z babcią bo babcia jej pozwala oglądać długo telewizje i daje jej dużo słodyczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Patrzysz z perspektywy rodzica i dlatego nie rozumiesz. Wczuj się w sytuację osoby,która chce pomóc dziecku,które nagle staje się osowiałe,smutne,apatyczne. Są to potencjalne oznaki problemów i to dużych,czyli np. molestowanie lub znęcanie. Sama jestem matką i rozumiem Twoją postawę,ale z racji wykonywanej pracy to wiem,że takie pomyłki się zdarzają i zdarzać się będą. Należy wiele zrobić aby ulepszyć system,ale istnieć on musi-żeby pomagać dzieciom,których płacz słychać za ścianą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnevernet
Ja i tak uwazam ze ta organizacja dziala bezprawnie. Jakim trzeba byc czlowiekiem zeby po prostu wejsc do domu i bez zadnego tlumaczenia dziecku gdzie i po co jedzie zlapac je za reke i wyprowadzic z jego domu. Przeciez dla dziecka to jest prawdziwa tragedia ze ktos obcy zabiera je od mamy i taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest dbanie o dobro dziecka, tylko nieposzanowanie rodziny. wiesz dlaczego te gnojki nie uwierzyli że dziewczynka płacze bo zmarła babcia ? bo dla nich było nie do pomyslenia że dziecko może mieć tak silna więź z babcią. dla nich dzieci są własnością państwa a wszelkie ich posunięcia osłabiają siłę rodziny i autorytet rodziców. ile rodzin zostało skrzywdzonych, dzieci oderwane od rodziców bo miały gorszy okes w szkole ? Chciałabyś się bać codziennie czy może odbiorą ci dziecko bo dziecko za dużo choruje albo ktoś puścił jakąś plote ? to zły i chory system. Ot tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Tylko,że domyślam się,że Ty masz normalny dom,bez zboczeń i wynaturzeń. A teraz sobie wyobraź taką sytuację: z pozoru normalna rodzina,dziecko grzeczne i spokojne,a w domu... za najmniejsze przewinienie typu rozlanie picia,nakruszenie w trakcie jedzenia dziecko jest zamykane w drewnianej skrzyni,ale takich rozmiarów że ledwo się mieści i wręcz nie może złapać tchu. Jeśli dziecko w domu odezwie się niepytane mówiąc,że np chce pić/jeść jest przywiązywane za szyję do kaloryfera,a usta ma za karę zaklejane taśmą klejącą... Ojciec w nocy przychodzi do córki i mówi do niej,że ją kocha,że ona o tym nie może nikomu powiedzieć. Jakby ktoś pytał to ma zaprzeczyć,bo inaczej spotka ją kara,a potem ją brutalnie gwałci... znam niestety setki takich przypadków. Dlatego istnienie tego typu organów jest potrzebne,bo mama i tata to nie zawsze kochający dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Wściekła mrówa,ale u nas takie same prawa od niedawna ma opieka. Już był jeden nagłośniony przypadek odebrania rodzicom dziecka,bo narysowała coś co sugerowało zdaniem przedszkolanki,że dziewczynka jest molestowana przez dziadka. Takich przypadków będzie więcej,póki pewne instytucje nie zaczną sprawniej i inaczej działać. Ale tak jak mówię-to jest działanie w imię dobra dziecka,tego które jest krzywdzone przez tych,którym bezgranicznie ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy temat. moi znajomi
niesety to co sie pisze w polskich mediach o rodzinie dziewczynki, ktora porwal rutkowski to sciema. w norwegii ludzie wiedza ze nie chodzilo o zadna smierc babci, tylko rodzice sie klocili w domu i rzucali 'kur*wami'. dopiero mozliwosc utraty dziecka otworzyla im oczy i zaczeli wspolpracowac i grac przykladna rodzine. nie wiem jak jest z nimi teraz, ale oni troche patologiczni byli (widac zreszta po twarzach i imieniu dziecka). barnevarnet nie odbiera dzieci bez powodu. poprotu polskie brukowce (glownie se) nie podaja prawdziwych informacji, tylko szukaja tanich lzawych historii, zeby prosci ludzie zyjacy takimi sprawami mieli sie czym popodniecac. nie wiem co znowu wymyslili w polsat news, ale podejrzewam, ze nie jest to dokonca prawda, tak jak wczesniej z tym rutkowskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to oznaczy że trzeba zabrać dziecko jak zapłacze publicznie ? nie, to oznacza że trzeba stworzyć lepszy system. to tak samo jak w Polsce, odkąd weszła nowa ustawa coraz więcej słyszymy o odbieraniu dzieci bo rodzina biedna i coraz więcej o morderstwach na maluchach.urzędnicy idą tam gdzie łatwiej o lepszy wynik, w końcu biedna, samotna kobita nie będzie się bronić. W norwegi sprawa ma się o tyle gorzej że te dzieci nie są oddawane rodzicom, nawet jeśli oskarżenia okażą się fałszywe. Śledztwa są prowadzone kilka - kilkanaście at a potem stwiedza się brak więzi z rodzicami. dziecko zostaje w rodzinie zastępczej. rodzice mogą sobie dzieciaka na zdjęciach co najwyżej pooglądać. Ten system krzywdzi ludzi, krzywdzi dzieci. Nie ma na celu dobra dzieci, albo inaczej, ich celem jest pokazanie że rodzina to nie jest dobro. trzeba dbać o dzieci. zarówno o te nie szczęsliwe jak i te które swoich rodziców kochają, mają bezpieczny i szczęsliwy dom a przez decyzje palantunia zza biurka w wieku 6 lat zostaje od niej oderwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Rozumiem Twoje emocjonalne podejście. Ale system w idei powstał aby ratować dzieci. Ale tworzą go ułomne i niedoskonałe istoty-czyli ludzie. Spójrz w oczy dziecku na którego policzku ojciec 5minut wcześniej zgasił papierosa,a zapalił go po tym jak na oczach tego dziecka pobił i zgwałcił jego matkę,to będziesz moje argumenty rozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem ale ty spójrz w oczy dziecku które kocha z całych sił mamusie i tatusia. i nigdy więcej ich nie zobaczy, ... nie można krzywdzić i ratować jednocześnie. To jest sprzeczne z tym o co walczą - o dobro dziecka, bo zbyt dużo dzieci cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytterplagg
Ta organizacja nie zabiera dzieci bez powodu. Zgadzam sie z przedmowca - nie o wszystkim was informuja polskie media, informacje sa czesto przeklamywane dla sensacji, albo zeby wzbudzic litosc spoleczenstwa i pomoc rodzinie biol. odzyskac dziecko, chociaz w rzeczywistosci dziala mu sie krzywda (np. w domu dochodzilo o przemocy psychocznej albo fizycznej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytterplagg
Dzieci czesto kochaja swoich patologicznych rodzicow. Ofiara tez moze byc emocjonalnie zwiazana z katem (syndrom sztokholmski). Znam dzieci z rodziny patologicznej (gdzie byl alkohol, bojki, pijacki seks na oczach dzieci, molestowanie seksualne), ktore zostaly umieszczone w domu dziecka, ale za kazdym razem jak znalazly sie blisko rodzicow do do nich lecialy i lgnely.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Wściekła mrówa tak się składa,że patrzyłam. Musiałam też kiedyś identyfikować zwłoki matki i dziecka,bo policja nie dała wiary słowom matki,że wspaniały pan mecenas się nad nimi znęcał i nic nie zrobili żeby im pomóc. Ty znasz relację z telewizji a ja z życia. I zgadzam się z osobą wyżej-telewizja kłamie, przejaskrawia,naciąga fakty żeby reportaż miał większą oglądalność. System nie jest idealny,ale istnieć musi. Musi też ewoluować i być udoskonalany,ale to wymaga zaangażowania wielu osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że i tak jest. dlatego - do takich spraw powinny być odpowiednio dobrani ludzie, którzy zdają sobie sprawę że jesli można pomóc rodzinie to to jest podstawa. wesprzeć i dać szanse dziecku na normalne dzieciństwo. Jesli to nie możliwe dziecko trzeba odseparować od rodziców. żeby nie było nie uznaje skurwysyństwa - zwyrodnialstwa. Nie uznaje też odbierania dzieci jak leci. Bo uważam że to takie samo skurwysyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Poza tym w którym z tych przypadków odebrano dziecko na zawsze? Czy tak tylko powiedzieli,że były takie przypadki? Nie oglądałam tego materiału,więc nie wiem jak to było przedstawione, gdyby ta organizacja działała aż tak źle,to by ją zlikwidowali. Poza tym nikt nie działa ponad prawem. Jeśli wchodzą do domu z policją,to znaczy,że działają w świetle prawa. Ja też jestem jak najbardziej za tym,że mój dom,moja twierdza i nikt nie ma mi prawa wtykać nosa w moje sprawy. Ale taka postawa ma prawo bytu jeśli dziecku nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Wściekła mrówa człowiek jest z natury kłamliwym i wrednym stworzeniem. I niestety możesz być najlepszą matką pod słońcem ale nadepniesz na odcisk sąsiadowi i on tak zbierze dowody,że wyjdzie że jesteś potworem. I co wtedy ma zrobić urzędnik,który ma szczere chęci i naprawdę zależy mu na dobru dziecka? Kiedy widzi zdjęcie jak podnosisz rękę na dziecko-a zdjęcie zrobione kiedy akurat się z nim wygłupiasz w ogrodzie,ale nie znając kontekstu można uznać,że zamachnęłaś się na dziecko. Następne na którym dziecko leży na ziemi a Ty nad nim stoisz-czyli upadło po ciosie... Ludzie są nienormalni i dlatego w pewnych sytuacjach dochodzi do pomyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Ale żeby nie było-są i tacy urzędnicy,których bym obdarła ze skóry i posadziła na mrowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie oglądałam materiału. wiem tylko to co usłyszałam od znajomych z norwegi, czego mnie nauczono na studiach, co widziała w reportażach. to nic nowego akurat że skandynawia nie uznają rodziny jako najwyższego dobra i sami o tym mówią więc nie wiem skąd ten sprzeciw. dzieci sa własnością państwa, ot tyle. dura lex sed lex ? co nie oznacza że są to dobre rozwiązania. prawo istniało także za 3 rzeszy i w zsrr. tam też nikt nie działał po za prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytterplagg
Ci znajomi z Norwegii to chyba slabo znaja norweski, bo raczej nie przedstawiliby ci tej historii w negatywnym swietle jesli by o niej przeczytali/uslyszeli w norweskich mediach. Jeszcze raz powtorze: to co slyszysz na ten temat w polsich mediach lub od polakow bazujacych na polskich zrodlach ma sie zasadniczo nijak do rzeczywistosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff przeczytałam całość jednak troche się zgadzamy ;) aleee, uważam że zbyt często dochodzi do pomyłek. Zbyt często odbiera się dzieci z błahych powodów... bo tak łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo raczej nie przedstawiliby ci tej historii w negatywnym swietle jesli by o niej przeczytali/uslyszeli w norweskich mediach. a norweskie media nie kłamią... o nieeeee :) a tak na marginesie, Polska zmierza w tym samym kierunku i sorry ale dobrze się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×