Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barnevernet

barnevernet- reportaż na polsat news

Polecane posty

Gość ytterplagg
Przedstawiliby bez sensacji i przejaskrawiania. Tak jak z Rutkowskim. W rodzinie sie dzialo zle, ale w polsich mediach wymyslono inny pretekst i obarczono wina sluzby socjalne, a z Rutkowskiego zrobiono bohatera. Dziecko byc moze nadal ma przesrane, ale juz w polsce i tu nikt moze nie reagowac, o ile jego rodzicow na prawde nie odmienila ta historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensacji było. w niektórych krajach zresztą odebranie dziecka nie jest sensacją. W polce jeszcze jest. całe szczęście bo mamy szanse na wyłapanie durnych, kiepskich decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jak Ty
mieszkam w Norwegii i nie słyszałam jeszcze żeby komuś ot tak za darmo zabrali dzieci. Co do sprawy Nikoli to też nie do końca było tak że Ci rodzice byli tacy święci i nagle wpadli do domu i zabrali dziewczynkę. zagłębcie się trochę w temat, poczytajcie o tej rodzinie bo to wcale nie jest tak do końca jak przedstawiaja to polskie media. pewnie jest cala masa dzieci odebranych bezpodstawnie ale ja nie slyszalam osobiscie o takim przypadku macie link do ego reportażu z polsat news???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty norwezka
Bardzo dobrze znam tego faceta ktoremu zabrali te dwie coreczki.Jestesmy sasiadami.Panstwo Norweskie wyrzadzilo jemu,a przede wszystkim dzieciom ogromna krzywde.Takich rzeczy sie nie zapomina,a dla dzieci to byl szok.Powinien on i inni starac sie o odszkodowanie i pokazac tym draniom ze ludzi sie tak nie traktuje.Tu w Norwegii ludzie nie przytulaja sie,a calowanie w usta dzieci jest karygodne,oni tylko dotykaja sie policzkami i glaszcza sie po plecach.Dzieci robia co chca i sa rozwydrzone bo wiedza ze rodzice nie maja zadnej wladzy (jak udezysz to znecasz sie fizycznie,a jak krzykniesz to znecasz sie psychicznie).Ile razy widzialam jak dziecko kopalo ,plulo i wyzywalo matke albo ojca ,a rodzic nie reagowal bo sie bal.Ja sama zostalam zbesztana przez starsza babcie bo szarpnelam moje dziecko w sklepie gdy sie rzucalo na podloge i dostawalo spazmow bo chcialo wymusic odemnie zabawke.Babcia mi powiedziala"w norwegii dzieci nie mozna szarpac, to jest zabronione".Norwegia to POLICYJNE panstwo,maja wszystkich pod kontrola,a norwedzy sa tak falszywi ze patrzac ci w twarz i usmiechajac sie "poderzna" ci gardlo-uwaga na sasiadow !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Pierniczenie. Mieszkam w NO od lat. Jestem w zwiazku z Norwegiem i mamy 4 dzieci. To co piszesz to jakies brednie. Odnosze wrazenie, ze obracasz sie tu wylacznie w towarzystwie rodakow, a nie miejscowych i swoja opinie o tutejszych ludziach wyrobilas na podstawie przesadow i przejaskrawionych historii przekazywanych sobie przez tutejszych Polakow - ludzi niestety nie zawsze na poziomie, bo wiekszosc jak dobrze wiesz to robotnicy fizyczni z mocno ograniczonym swaitopogladem i percepcja, za to z olbrzymim ego. Ci ktorzy tu mieszkaja, maja dostep do lokalnych mediow i rozumieja jezyk, wiedza jak bylo z Nikola i co to za rodzina. Teraz pewnie jest podobna sytuacja. Moze nie znasz tego sasiada tak dobrze jak ci sie wydaje, w koncu nie dzielisz z nim mieszkania ani zycia. Zastanow sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbappa a w ktorym moejscu mi
eszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby nie chodziło
o Nikole dyzurny kafeterii lałby łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
W Hovden, ale czesto bywamy w Bergen. Wczesniej mieszkalismy w Kirkenes przy granicy z Rosja nad morzem Barentsa. A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbappa a w ktorym moejscu mi
to tam widac zorze polarna chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Owszem, w Kirkenes widywalismy aurore borealis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiac mi sie chcialo jak ogladalam reportaz o porwaniu tej Nicoli. Nie z zaistnialej sytuacji, ale z tego co bredzili, ze dziecko porwac chca, oddac do adopcji i zmienic tozsamosc:D W Norwegii bez wyroku sadu nikt nie odbierze rodzicom dziecka wiec te brednie z wywozeniem i porywaniem to tylko po to chyba by wzbudzic sensacje i pokazac jaki to Rutkowski jest wspanialy i jak ratuje polskie dzieci przed zlymi Norwegami:D Nie slyszalam jeszcze by bez powodu komus tu dziecko zabrali. Barnevarnet to nie porywacze, oni dbaja o dobro dziecka, a gdzie maja najwiecej wizyt? u emigrantow, w tym naszych rodakow, ale wiekszosc osob w Polsce nawet nie zdaje sobie sprawy jaka tu patologia czasem z Polski z dziecmi przyjezdza:O Dziwne, ze polacy nie naglosnili sprawy Polki, ktorej Barnevarnet tez zabralo dzieci, bo zostawila je bez opieki i poleciala sobie do Polski:O No, ale sensacje z czegos robic trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Teraz nie widujemy, bo my mieszkamy w tym gorskim Hovden w Aust-Agder, a nie tym na polnocnych wyspach w Nordland.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Anabelle, dokladnie tak. Ale wez to wytlumacz ludziom, ktorzy swoja wiedze opieraja na artykulach z SE albo innego Faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektorzy juz maja taka mentalnosc, ze cos sobie ubzduraja i koniec jak osoba piszaca tutaj o zimnych norwegach i tym, ze moga sie po plecach tylko glaskac:D W Polsce srednio raz na miesiac slyszymy o jakiejs tragedii zwiazanej z dzieckiem, morderstwo, molestowanie. Wlasnie takie Barnevernet przydaloby sie w Polsce, czasem nawet nie wiemy albo wiedziec nie chcemy jaka tragedia moze sie dziac u sasiadow obok. A w Norwegii bardzo dba sie o dobro dziecka i nie do pomyslenia jest by je bic czy psychicznie sie nad nim znecac. Moze i czasem te sluzby zbyt pochopnie dzialaja ale lepsze to niz taka biernosc jak w Polsce, a potem slyszymy o zabitych dzieciach w rodzinie zastepczej czy tez martwych w wersalkach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijjjjjjj
też mieszkam w Norwegii. na przeciw mnie mieszka narkoman i pijak razem z żoną i 2 małych dzieci( około 8 lat). co 2 dzień jest u nich impreza, piją na tarasie a dzieciaki biegają do 23 a czasem dłużej. nav płaci im za mieszkanie, daje bony na żywność i pieniądze na dzieci bo oni nie pracują. i ja się pytam czemu im nikt dzieci nie zabierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zglos ich to beda mieli kontrole i zabiora im dzieci jak sie okaze, ze rodzice dzialaja na ich szkode. Przeciez nikt nie chodzi po wszystkich domach i wszytskich nie sprawdza, maly donosik czasem jest im potrzebny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijjjjjjj
ale ich odwiedza pracownik z navu i widzi te dzieci i nic z tym nie robi. mąż kilka razy zwracał mu uwagę że jest późno a dzieci biegają i krzyczą. było też kilka sprzeczek z nimi bo ,,kochany sąsiad,, bardzo lubi kosić trawnik około 23. a warto dodać że jego kosiarka działa głośniej niż włączony stary traktor innego sąsiada który często stoi pod moim oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Swieta prawda. Masz racje. Zreszta pod materialem na YT z tego uprowadzenia Nikoli byly z tego co pamietam komentarze ludzi, ktorzy faktycznie zyja w NO i maja pojecie o realnym przebiegu tej sprawy, a jednak zostali zakrzyczani przez Polakow, ktorzy wiedza malo, ale oczywiscie z czystego zalozenia demonizuja skandynawskie sluzby socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Kijjj zglos te rodzine jesli nikt inny tego jeszcze nie zrobil. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijjjjjjj
no dobra a czy jak ktoś do nich przyjedzie to powie im kto do nich dzwonił? czy można to zgłosić anonimowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Mozesz zastrzec, ze zalezy ci na anonimowosci. Powinni to uszanowac, aczkolwiek nie znam dokladnie procedury, bo nigdy nie bylam zmuszona w ten sposob interweniowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walczaca Matka
Ludzie, to jest jakas mafia, mi bez powodow zabrano dwojke dzieci-dwie coreczki. Juz 7 lat o nie wlacze! Top Dyskryminacja. PS. Od juz ponad 5 lat, mam piekne duze mieszkanie, super prace-jestem tlumaczem, ale nadal nie chca oddac mi dzieci! Nie pje alkoholu, nie pale papierowsow, nigdy nie mialam i nie mam nic wspolnego z narkotykami, przestepczoscia i jak i fizycznie, tak i psychicznie jestem w doskonalej formie. O CO TU CHODZI?!LUDZIE TO JEST ZWYKLA MAFIA! Polki, ktore maja dzieci, juz sie boja mieszkac w Hollandii, czy innych krajach europejskich. Jedna z moich znajomych chce wyjechac do Niemiec, bo ze wzgledu na dysleksje jej coreczki, chcaskierowac jej coreczke na specjalna terapie. To co sie tutaj dzieje TO SKANADAL ! Teraz nie tak dawno, poznalam tu Polke, ktorej rowniez zabrano dwojke malych dzieci ! Ze wzgledu na to, ze wiecej niz jedna osoba, tworzymy grupe, wiec prawnie mowiac, tworzymy juz cos w rodzaju oficjalnej grupy, wiec teraz jako grupa mozemy na przyklad protestowac itp. Chcemy wiec, tu w Holandii- zrobic PROTEST w formie MARSZU. Rowniez ,bez zadnego LOGICZNEGO powodu! A co robi dla swoich obywateli polski RZAD ?! NIC! KOMPLETNIE NIC!!!!!!!!!!!!!! SKANDAL!!! Putin to CZLOWIEK HONORU, bo WALCZY o swoich OBYWATELI! robcie z tym cos! SKANDAL ! SKANDAL! SKANDAL! Pozdrawiam wszystkie Matki Nie poddawajcie sie! Zglaszajecie to do Stasburga! Pozdrawiam Matka Walczaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Widzocznie twoja przeszlosc z dziecmi nie wygladala tak idealnie jak ja teraz opisujesz. Nic nie dzieje sie bez przyczyny. Ja mieszkam za granica juz ponad 13 lat, w tym 8 w NO i nikt nigdy nie interesowal sie nasza rodzina, bo i nie ma ku temu podstaw. Gdyby wszystko wygladalo u was nalezycie, nie doszloby do tego. Wybacz ale widze jak wyglada znaczna czesc Polonii zjezdzajacej do pracy zagranice (glownie pracy fizycznej) i nie oszukujmy sie ale wiekszosc tych ludzi (i ich rodzin) to patologia w najczystszej postaci (wystarczy ich poobserwowac i posluchac na ulicach, w sklepach, itd.), takze spojrz na rzeczywistosc troche bardziej krytycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis zeznaje o godz.9 w sprawie 3-ga norweskich dzieci. Zaniedbane pod wzgledem ubran-dwoje szkolnych, a dlaczego nie to przedszkolne? Rodzice z rektorem sa w konflikcie od ponad roku-powodem? rodzinny znak dla ich reniferow. Rektor wysunal zarzut znecania fizycznego-zadnych dowodow,zadnych sincow.Osobiscie uczestniczylam w kompieli jednego z dzieci pod prysznicem- wiele miesiecy.Ani razu nie widzialam sinca na ciele, raz na kolanie-dzieci chodzily na zajecia samoobrony typu karate. Byl i jest zarzut wyk. na tle seksualnym.Dlaczego? Gdy dwuch chlapcow bawilo sie na szkolnej gorce do zjezdzaprzez dwie inne uczennicenia,zostaly przylapane na bawieniu sie penisami.Jedna z dziewczynek byla polka ktora nie przebiera w slowach.Mialam wtedy dyzor na zewnatrz i sama widzialam przestraszone twarze chlopcow zapinajacych spodnie.Rektor zostal powiadomiony- przezemnie.Ale sam nie pokwapil sie o wyjasnienie.Ze mna tez nie rozmawial- z polka?. Ja podczas zabawy nastepnego dnia spytalam jednego z chlopcow I co? Budowali tame na rzece zbudowanej z piasku na w/w gorce.Niestety zabraklo im juz wody w kaluzy wiec wpadli na pomysl ze nasikaja.I problem gotowy!-a rektorek mial dowod wykorzystywania seksualnego w domu a do szkole fakt ten byl z tamtad przeniesiony. Ubrania? Przez 5 lat nie bylo problemu- dzieci zreszta mialy kupowane dobrej jakosci ubrani-nagle zle ubrane dwoje.To w przedszkolu nie,bo to bylo inne?Sama zawozilam nie jednej rodzinie ubrania po dzieciach innej norweskiej rodziny.Te dzieci dostaly bardzo dyzo odemnie-za duze byly na moje wnuczki i chlopiecych nie potrzebujemy.Jedna z nauczycielek ,ktora notabene wysunela zarzut ubioru tez otrzymywala odemnie ciuszki. Wlosy sie jeza na glowie a Wy piszecie ze musi byc wyrok zeby zabrac dzieci?! Brednia!!!Jednego styczniowego dnia wparowali do szkoly i dzieci zabrano.Dlaczego?Bo sam donos o mozliwym wykorzystaniu seksualnym na to pozwala.Nic nie zbadali!Sam rektor byl zaskoczony ze zabrali dzieci.Wiedzial ze Barneverne przyjdzie,przez 2 m-ce nie moglismy o tym powiedziec rodzicom.I jednego dnia o tym sie sami dowiedzieli! Jak im dzieci odebrano! Teraz zeznajemy-lekarz rodzinny,ja asystent jednego z dzieci,psycholog, BUP i inni przeciw Barneverne.Ale norwescy sedziowie nie musza wszystkich brac pod uwage jezeli Barnewerne twierdz,za ale my podejzewamy. 15000 placa rodzinom zast.+ koszty za jedno dziecko.Sami maja dotacje i male oddzialiki moga tak egzystowac.Bez dzieci nie maBarneverne. A gdzie pomoc rodzinom w trudnej sytuacji np. ubranie? Nie maja na to pieniedzy- i to jest najbogatrze panstwo swiata! I klepia sie po plecach i dotykaja policzkami a jak ja za cos dziekuje automatycznie lekko calujac policzek to szok! Inaczej traktowani sa ci ktorzy sa tu latami inaczej nowi polacy. Widze i obserwuje, mam meza norwega ciekawego bardziej niz nie jedna polska kobieta.To jest inna kultura i w zderzeniu z ich nasza przegra.Odmawiaja juz tego co Konwencja dziecieca zapewnia-jezyka ojczystego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbapapa*
Zamieszana, przeczytalam twoj post, ale szczerze powiedziawszy niewiele z niego zrozumialam. Czy moglabys napisac od poczatku w bardziej przystepny i zrozumialy sposob (pelnymi zdaniami) o co w ogole chodzi? Rozumiem piate przez dziesiate. Zdaje sobie sprawe, ze niektorzy ludzie na skutek dluzszej nieobecnosci w kraju miewaja problemy z jezykiem ojczystym, wiec absolutnie nie pisze tego zlosliwie, a zwyczajnie chcialabm sie dowiedziec o co chodzi w opisywanej przez ciebie sprawie. Co do twojej oceny Norwegow i traktowania przez nich Polakow, nie do konca jest tak jak to opisujesz. Tak sie sklada, ze rowniez jestem w wieloletnim zwiazku z Norwegiem, pracuje z Norwegami, mam norewska rodzine oraz przyjaciol i nie mam o nich tak negatywnego zdania jak ty. Mowie do dzieci po polsku i nikt nigdy nie smial zwrocic mi uwagi - nasza rodzina i znajomi doskonale zdaja sobie sprawe z tego,ze dwujezycznosc w dzisiejszych czasach jest jedynie atutem i jednoglosnie uwazaja, ze dzieci tylko na tym zyskuja. Jesli zas chodzi o kontakty personalne z Norwegami to powiem ci, ze ja sama nie mam zwyczaju calowania w policzek ludzi ktorych dobrze nie znam (uwazam, ze uscisk dloni w zupelnosci wystarczy). Caluje wylacznie czlonkow rodziny, ktorych dobrze znam i bliskich przyjaciol. Nikogo wiecej (nawet w gescie wdziecznosci). Uwazam, ze traktowanie obcych przez Norwegow nie jest absolutnie jednoznaczne i w duzej mierze uwarunkowane jest tym z jakiego srodowiska wywodzi sie imigrant oraz co soaba reprezentuje (mowiac prosciej: inaczej traktuje sie tutaj ludzi wykszatalconych, kulturalnych i trudiacych sie praca umyslowa, niz prostych wyrobnikow fizyczych, ktorzy najczesciej pochodza niestety z patologicznych srodowisk). W kazdym innym kraju jest praktycznie podobnie, dlatego akurat nie powinno cie to wcale dziwic. Oczywiscie zdarza sie, ze niektorzy z gory oceniaja takiego nowo poznanego imigranta na podstawie pewnych utartych (czesto pejoratywnych) cech przypisywanych w danym srodowisku jego rodakom, ale jest to zazwyczaj - jak zauwazylam - domena ludzi nieobiektywnych o ograniczonym swiatopogladzie (przyklejajacych latki lub wrzucajacych wszystkich do jednego wora). Badzmy szczere - wiekszosc przybylej do Norwegii Polonii to bardzo prosci i (wybacz, wolalabym tego nie pisac, ale jak mam byc szczera to musze) nieobyci, wulgarni, a czesto zwyczajnie patologiczni ludzie z nalogami. A ze to oni wlasnie najbardziej rzucaja sie w oczy (poniewaz te pojedyncze jednostki, ktore staraja sie trzymac fason i potrafia sie zachowac, po prostu wtapiaja sie w tlum i nie odrozniaja od lokalnych), totez Norwedzy buduja na ich przykladzie uprzedzenia wzgledem Polakow ogolnie jako grupy. Potem utozsamiaja z ta grupa kazdego nowo napotkanego emigranta z Polski (a bywa niestety ze nawet i turyste). Takze autentycznie podziekuj za obecny stan naszym kochanym "niefajnym" rodakom, ktorzy od lat ciezko pracuja na niechlubna opinie o Polakach wsrod Norwegow wlasnie (i nie tylko, bo to samo jest w Wlk. Brytanii, Irlandii, Holandii, Niemczech, Danii i gdziekolwiek nie wyjada Polscy wspaniali robotnicy). W kwestii pomocy socjalnej nie moge sie wypowiedziec poniewaz nigdy nie bylam zmuszona z niej korzystac, ale nie wydaje mi sie zeby bylo tak zle jak to opisujesz. Zreszta nie tak znowuz wielu Norwegow potrzebuje korzystac z tego rodzaju pomocy (zazwyczaj kierowana jest ona do imigrantow). A wracajac jeszcze do Barnevernet - wyrok to musi zapasc przed decyzja dotyczaca ograniczenia lub zawieszenia praw rodzicielskich, a nie przed zabraniem dzieci. W przypadku zabrania dzieci i okresowego umieszczenia ich w placowce/rodzinie zastepczej wystarcza same podstawy do podjecia tego typu decyzji (czyli np. niepokojace sygnaly otrzymywane przez pewnien okres czasu od pracownikow placowek do ktorych uczeszcza dziecko, fastlege, sasiadow, zaniepokojonych czlonkow rodziny itp.). Nic nie dzieje sie bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×