====== słyszeliście że za niecałe 2 lata na wolność wychodzi ... =======

Ale kastracja ( jakakolwiek) niczego n ie załatwia. Wrecz może przyczynic sie do intensyfikacji agresji czy do przeniesienia ( zamiast seksu morderstwo)

na kogo wypadnie, na tego bęc :o

I ten temat poniekąd "zahacza"o politykę.Ona jest wpisana w kwestie stanowienia i [czy to się komuś podoba czy nie]stosowania prawa. Ten temat nie ucieknie i powinien być bazą dla rostrzygnięcia sporu o sens liberalizacji prawa wobec sprawców zabójstw ze szczególnym okrucieństwem jakich proweniencja,stan psychiki czy osobowości czyni ich resocjalizację bezprzedmiotową. Niektórzy twierdzą że prawa nie można zmieniać z uwagi na jednostkowe wypadki. Tylko w oparciu o co można i należy zmieniać prawo? W oparciu o jednostkowe fanaberie,które drogą przypadku urosły do rangi jakiejs idei? Tak przecież było z moratorium na karę śmierci które wprowadzoną z naruszeniem prawa! Nie wszyscy pamiętają ale to nastąpiło wskutek aktu rangi instruktcji! Nie stanowiło ani zmiany przepisów wykonawczych do kodeksu karnego ani też nowelizacji samej ustawy! Drugim błędem,jak słusznie zresztą zauważyli tu moi "przedmówcy"było rozwiązanie bezspośredniej zamiany "ka-esu"na karę 25 lat pozbawienia wolności. W przepisach ustawy karnej w istocie [jak tu ktoś zwrócił uwagę]od wprowadzania kk z lat 60'nie było dożywocia. I to był największy błąd.Największa głupota. Należało najpierw znowelizować kodeks karny poprzez zamianę kary śmierci na karę dożywotniego pozbawienia wolności. To jednak już za nami. Pewnych błędów nie da się naprawić z uwagi na zakaz retroakcji. Teraz pojawia się nowy problem? Co dalej?Czy mamy znów zaufać "liberalnym myślicielom"od siedmiu boleści,że nic się nie stanie?? Czy też działać?Dlaczego w obliczu tak poważnych zagrożeń jak te związane z conajmniej kilkunastoma nazwiskami osób jakie dopuściły się wielokrotnych zabójstw[problem dotyczy conajmniej kilku takich,nie tylko samej osoby jak w temacie,które w ciągu dwóch lub trzech lat mają wyjść na wolność ]nic się nie robi?Czemu nikt nie podjął się inicjatywy ustawodawczej w kierunku jakichś zmian jak choćby wprowadzenie środków izolacyjno-leczniczych dla sprawców zabójstw na podłożu seksualnym po odbyciu kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym.Teraz jest najlepszy na to moment.Później może być za późno.

up

11 lutego 2014 roku - będzie kolejne morderstwo :(

za kolejne morderstwa prawo przewiduje nawet dożywocie i gdy ponownie Manson zaatakuje to posiedzi nawet 100 lat , prawo jest prawem, odsiedział swoje a że kurę zamorduje albo jakąś pannę zgwłałci to należy zgłosić natentychmiast i błyskawicznie , skazany już swoje odsiedział i teraz może bezkarnie robić to co chce a jeżeli zgwłałci córkę Sołtysa to chyba wiadomo co będzie dalej

ale można zapobiec tym nieszczęściom... można by było

przeciez wiadomo, że ten gosc jest szajbusem... Nikt normalny nie robi takich rzeczy, ale prawo rozróznia tylko poczytalnosc i niepoczytalnosc, która nie ma nic wspólnego z zaburzeniami czy choroba psychiczną.. Tego typu osoba powinna siedziec w wariatkowie, i nie byłoby problemu