Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdfcghdrfcg

Mialyscie chwile slabosci, bedac ze swoimi mezczyznami?

Polecane posty

Gość gdfcghdrfcg

pytam, bo ja sie chyba zakochalam. I nie wiem co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiemm pytania
a jak sie ta slabosc miala przejawiac? cos konkretnego masz na mysli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam słabość do jego
ciepłego członka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam słabość do jego
zapachu spermy do etgo jak mnie przytula,całuje, głaszcze. zatapiam się w jego ramionach i czuje się bezpieczna. cały swiat przestaje istnieć wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
no chodzi mi o zdrade. Jestem z moim 6 lat. I sie wypalilo to uczucie namietnosci. Teraz jest raczej przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Keopatra :)
dobre Twój sobowtór młodszy o 15 lat - Ty masz 10 :D a słabość do Niego mam taką że aż mnie to przeraża 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
Nie wiem wlasnie. Mam dylemat, wiec pytam. Nie bylam w takiej sytuacji. Rozmawiajmy, a nie wyzywajmy sie. Jest to problem dla mnie. Kocham mojego jak przyjaciela a nie chlopaka. W lozku sie wypalilo. A ja potrzebuje tej namietnosci ktorej nie ma. Druga sprawa , ta osoba mieszka daleko w ktorej sie zauroczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauroczyłaś sie zakochasz sie jak wezmies slub bo miłość jest darem Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
no i ze soba korespondujemy.Zle mi. Mam clopaka, a z innym flirtuje. Glupia sprawa. Ale to silniejsze ode mnie. Moj facet mnie zaniedbal niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
mam ponad 30 lat , a on sie nawet nie kwapi zeby sie oswiadczyc. nic kurwa. mam dosc. pierdola zyciowy. nie umie sobie z praca poradzic. nawet gwozdzia wbic. Nie chce mu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest taki beznadziejny
i po 6 latach sie szystko wypalilo..to po co ma sie ci oswiadczac...chcesz brac slub z kims kto cie nie kreci..nie rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam ale
skonczylam z flirtem korespondencyjnym. Bo to tylko moze zwiazek zniszczyc. Powiedzialam co mnie boli, pogadalismy, poklocilismy sie. Teraz kazde sie stara. Jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam ale
pewnie chce by sie "obudzil"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
jak jest taki beznadziejny- wlasnie kochanie nie wiem co sie dzieje. On poprostu chyba z przyzwyczajenia. jemu dobrze. Moze kiedys to zrozumiem. zycie jest tylko jedne.. wiec korzystam chyba. W sumie sama nie wiem co robie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest taki beznadziejny
no nawet jak sie "obudzi"..to i tak sensu nie widze...bo wypalilo sie juz..a przed nimi jeszcze ile wspolnego zycia...po co sie meczyc u czyjegos boku..jak zaraz bedzie szukac kogos na zastepstwo..dac sobie z nim spokuj i poszukac kogos innego do wspolnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
Macie racje, Chyba juz nadszedl czas zeby to skonczyc. Ale musze to chyba powoli zrobic. Bo mimo wszystko, Bardzo go lubie, i nie chce skrzywdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak kiedyś miałam. Zostawiłam chłopaka dlatego nowego i momi, ze mniął już rok nadal tego załuje i nie spotkałam już nikogo takiego jak mój (wtedy jeszcze) chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauroczyłaś się i tyle,zdarza się, że ktoś inny wpadnie nam w oko. Tylko, żeby doszło do zauroczenia to trzeba samemu to podsycać, ludzie wcale nie są tacy spontaniczni jak nam się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
Nie takie to proste. Laczy nas duzo. Stracilismy dziecko. Poronilam. I razem wiele jeszcze przechodzilismy. Czasem sie zastanawiam, czy nie lepiej byloby z nim zostac, a na boku zdradzac. Wiem ze to co mowie to kurestwo. Z takimi pogladami w piekle powinnam sie smazyc. Ale to silniejsze ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfcghdrfcg
ja nie mam pewnosci co do tej drugiej osoby. A szkoda i ten zwiazek rozbijac. Bo jak juz wspomnialam , bardzo lubie mojego partnera. Tyle ze w tych sprawach , on nie ogarnia. ja nie chce raz na miesiac. raz na dwa miesiace. potrzebuje namietnosci ktorej nie ma w moim zwiazku. Dlatego zdradzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×