Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Przegrałam życie....

chciałabym mieć takiego męża jak moja przyjaciółka...

Polecane posty

Nie wiem skąd to się wzięło ale mam tak niską samoocenę, że też nigdy nie liczyłam na nie wiadomo jakiego faceta. I mam męża który mówi na nasze dziecko "weź tego bachora bo się zesrał", pije codziennie piwo i na wszystko mi żałuje... Wczoraj byłam u mojej przyjaciółki tak na 1 noc mam już dość małżeństwa, dość jego i po prostu chciałam pogadać... Otworzyła mi drzwi uśmiechnięta, zadowolona ona też ma córeczkę ale jest zadbana ma ładnie zafarbowane włosy... posiedziałyśmy chwilę, jej mąż miał zaraz wrócić po czym stwierdziła, że moje pójdziemy pod parasolki na piwko i napisała mu smsa czy zostanie z małą odpisał od razu, że bez problemu wrócił z pracy wesoły, zadowolony, zapytał od razu "gdzie te moje imprezowiczki" do małej "cześć perełko" i po prostu zauważyłam jak on traktuje swoją żonę to czego nigdy nie doznałam... "jesteś piękna" "ale ładnie ci w tej sukience, żeby mi cię nikt nie poderwał" "obiad był pyszny, dziękuję" Kiedy wychodziłyśmy on się bawił z małą... Normalnie wyryczałam się pod tymi parasolkami i jeszcze nie mogłam zasnąć bo myślałam o tym swoim beznadziejnym życiu, wstałam do łazienki i usłyszałam "ty zboczeńcu, no pewnie bierz mnie jak chcesz" i zaczęli się wygłupiać to też dało mi do myślenia kiedy kocham się z nim ciągle na misjonarza chcę coś urozmaiić a on nie wymyślaj, nie kombinuj tak jest dobrze...... ciekawe co by było gdybym go teraz rzuciła po 3 latach małżeństwa rozwód i poszukiwanie drugiej wymarzonej połówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie byś znalazła, tylko musiałabyś najpierw podbić własną samoocenę. I tak masz plusa, że rozważasz rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu rozwód? a nei pomyślalaś by poprostu naprawić relacje? chyba nei wyszłaś za mąż za kogoś kogo nie lubisz, nei kochasz, nei szanujesz ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnij sobie co ci się w mężu podobało, za co go kochałaś, dlaczego się w nim zakochałaś. Porozmawiaj z nim o swoich potrzebach. Powiedz mu, żeby pochwalił czasem nową fryzurę, czy sukienkę, czy czego tam ci w związku brakuje. I to jest normalna droga rozwiązywania takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl sama, twój mąż wychowa waszą córkę, będzie na nią charował, a jak trochę podrośnie to ktoś inny ją wyrucha jak sukę i będzie się z niego śmiał że frajer, bo on utrzymywał, wychowywał a inny sobie poużywał. Nie chciał bym mieć córki, bo bym wiedział że ktoś będzie sobie na niej używał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okaka
to jest normalna droga rozwiązywania takich problemów ale często prowadzi donikąd. Mój facet nie jest typem romantyka, nie prawi komplementów, nie jest czuły, nie słodzi mi na każdym kroku. Spędziliśmy kiedyś wakacje w otoczeniu pary, która była tak słodka że aż mdliło. Ale mi coś odjebało... że dlaczego mój tak do mnie nie mówi, dlaczego nie rzuca się na mnie przy każdej okazji, dlaczego nie jest taki romantyczny. Zaczęły się moje fochy, zły humor, miałam mu za złe że nie jest taki czy taki. Pokłóciliśmy się o to, on powiedział, że postara się to zmienić. Zmienił na chwile, później wszystko wróciło do normy. A mi po prostu przeszło. Przestałam tęsknic za takim zachowaniem. A jak się później okazało nasi znajomi mają masę problemów, ciągłe kłótnie. To, że facet jest romantyczny nie znaczy że jest idealny. Ludzie potrafią bardzo dobrze grać i udawać. A kiedy nikt nie patrzy kłócą się, obrażają, wyzywają. Wracając do mojego - taki już ma charakter, albo się zaakceptuje to jaki jest facet albo trzeba sobie innego poszukać. Ja zaakceptowałam, pokochałam jego brak romantyzmu, i zaczęłam doceniać to, że nie jest zazdrosny, nie jest kłótliwy, dba o mnie, nie chodzi na imprezy, nie ogląda się za innymi itp, itd. Albo to akceptujesz albo go zostawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okaka-Mądrze napisane, niestety kobiety wolą tych "podrywaczy" co umieją dobrze kity wciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie i tyle
No tak jeśli nie pije i nie bije to czego Ty kobieto jeszcze chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiek się zdarzy
masz dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×