Czy skreslacie faceta po 30 ktory nie byl w zwiazku?

niedoswiadczonyyyy skąd jesteś?

andzia sprawia wrazenie dziwnej kobiety, do tego pisze nie na temat a co do mojego "malego" to jest spawny i nie zanika - zastanow sie nad tym co piszesz

Nie :) w zadnym wypadku!

czemu pytasz?

andzia ale Ty piszesz glupoty a ja mam 38 i nie bylem a baby same nie podrywaja a i mialem problem z zebami kiedys haha

jak mozesz mowic ze jest sprawny skoro go nigdy nie używałeś? To ze walisz konia codzien, co mnie nie dziwi w twojej sytuacji, jeszcze nie oznacza ze dogodzisz kobiecie w łóżku. Dogodzisz, ale sobie bo niewiem czy minute wytrzymasz jak zobaczysz kawalek cippki na zywo.

Rok temu miałam romans z takim facetem własnie. BYłam jego pierwszą kobietą.

co on pisze ja bylem w 2000 r w night clubie sex jest przereklamowany kobiety sa proste puszczalskie wyuzdane i mysla szparka hah andzia jaki pedal ale mozna kogos oczernic

facet miał 31 lat.

ja nie omge miec dziewczyny nie bede otoczeniu robil uciechy mieszkam tak jakby w domu blizniaku i rodzinka prowadzi zimna wojne

Nie dziwie się że facet nie jest z kobietą! gdy spotyka kobietę z językiem z rynsztoka jakim włada autorka Andzia. Dziewczynko naucz się najpierw odnosić z szacunkiem do ludzi!

bu widzi mnie ktos jarek z Katowic 38 singielo kawaler nie mister nie brzydal nie uzywajacy od konca stulecia i nie majacy nigdy dziewczyny do chodzenia

nikogo i co robiliscie a Ty jestes pewnie mezatką

nie dziwie sie ze pracuje na policji, tam same takie przychlasty

ja nie mam predyspozycji i weny chodzic umilacsie przymilac myslalbym o czyms co mi ucieka czas i inne sprawy hahhaha

o czyms innym mialo byc

Tak, nie bedzie mial obycia, nie bedzie wiedzial jak traktowac kobiete. Poza tym taki facet przyzwyczajony do samotnosci nie bedzie potrafil isc na kompromis, a zwiazek to kompromisy...

a ja zawsze jestem sam, i dobrze mi z Tym sluchac piskliwego glosu kobiety fe

Żeby pisać zdanie, że facet po 30 nie mający związku jest gejem lub zboczeńcem trzeba mieć bardzo płytkie doświadczenie życiowe. Tak na dzień dobry gej czy heteryk żyją w związkach. Nie wiem skąd autorka Andzia bierze takie informację. Tak na dzień dobry która normalna 100% kobieta reprezentująca pewien poziom wchodzi na czata jako 12 latka? coś chyba jest nie tak z twoją psychiką? Dla mnie jest niedojrzała. Gdybym miała oceniać faceta to liczy się to co z sobą reprezentuje i jak szanuje kobiety ogólnie ludzi.

ale frazesy pierdzielicie. Wolę po stokroć prawika po 30 tce niż faceta, który wyruchał autobus kobiet!!!

traktowac kobiety? wiesz faeci roznie traktuja kobiety? oprocz szacunku co masz na mysli? kompromisy - sadze ze potrafie zgadzac sie na kompromisy

Dokładnie! Kobiecie nie potrzebny jest pies na kobiety tylko czuły facet który ją nie zdradzi. 100 razy wolę nieśmiałego ale wiernego niż koguta pewnego siebie który mnie zdradzi i każda kobieta dla niego to zdobycz.

Poza tym jest w tym coś złego , że ktoś nikogo to tej pory nie miał? Mądre dziewczyny nikogo nie wyśmieją. Nie bedą oceniać faceta pod kątem czy zamoczył już wacka czy nie. Ja zawsze bede bronić takich mężczyzn, bo byłam z kimś takim i wiem jak to jest z własnego doświadczenia. I nie byl to żaden wybrakowany pedofil, pederasta, brzydal, nie miał małego. I był super w łozku i nic mu nie uschło od "nieużywania"

jak znalezc ta madra?

Ja jestem takim właśnie 30-latkiem. Napiszę jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Jeśli facet ma 30 lat i więcej i nadal jest sam to na pewno nie jest z nim dobrze. Taki mężczyzna to najczęściej wyalienowany samotnik, który nie będzie potrafił stworzyć związku. Najczęściej taka osoba nie nadaje się do związku. Taki mężczyzna nie byłby szczęśliwy będąc w związku, ale również kobieta nie byłaby szczęśliwa. Jeśli taki osobnik zdaje sobie z tego sprawę to wybierze życie w samotności, żeby nie zmarnować życia jakiejś kobiecie i sobie również. Jeśli chodzi o mnie to nie jestem tzw. fajnym facetem, dobrą partią więc byłem, jestem i zawsze będę sam. Jeśli miałbym siebie opisać to pasują do mnie takie określenia jak: facet bez jaj, niezaradny, oferma, ciepłe kluchy, d*pa wołowa, frajer, nieudacznik itd. Żeby to potwierdzić lista moich cech poniżej: Jeśli chodzi o charakter to mnie i moją osobowość można opisać tak: - fobia społeczna, - socjofobia, - chorobliwa nieśmiałość, - zaburzenia lękowe, - lęk towarzyski, - lęk społeczny, - depresja, - samotność, - strach, - wyobcowanie, - kompleksy, - osobowość unikająca Natomiast jeśli chodzi o inne aspekty życia to też tragicznie. - nie mam mieszkania ani domu - mieszkam z rodzicami - jestem wiecznym studentem, dopiero pisze pracę - jestem kiepskiej postury, bo jestem chudy - mam krzywą gębę - nigdy nie byłem w związku, nie miałem dziewczyny - nigdy nie byłem na randce - nigdy nie całowałem się - jestem prawiczkiem - jestem introwertykiem - jestem zamknięty w sobie - nigdzie nie wychodzę, właściwie nigdy nie wychodziłem - moje życie towarzyskie nie istnieje, nigdy go nie było - z wiekiem coraz bardziej robię się leniwy - mam 30 lat i jestem nolifem Czy po przeczytaniu tego jakaś kobieta chciałaby związać się z kimś takim jak ja? Odpowiedź brzmi: oczywiście, że nie. Więc można znaleźć kogoś kto w wieku 30 lat nigdy nie był w związku, ale to są już upośledzone jednostki takie jak ja. Nie wymienię pozytywnych, bo ich po prostu nie ma.

odpisze za 2 godz ide na tance

Ja wyszłam zamąż za faceta 35 l.i jestem jego pierwszą.Jest wstydliwy,wychowany przez nawiedzoną mamusie co lata do koscioła.Ale okazał sie dobrym mężem i ojcem.Jestesmy 8 lat po slubie,mamy 2 dzieci.

Jestem 30-letnim żeńskim odpowiednikiem malibu road - nieśmiały,małomówny introwertyk, najgorsza kombinacja. Nigdy z nikim nie byłam. Zaliczyłam 2 randki z internetu, na więcej nie dałam rady. Nie jestem ani piękna, ani brzydka - zwykły przeciętniak. A z tego co widzę na ulicach - przeciętne dziewczyny też mają facetów. Żeby wreszcie coś zmienić - pierwsza uderzyłam do faceta, który mi się podobał. Zaliczyłam kosza, po którym kilka miesięcy się zbierałam. Pewnie jestem zbyt wrażliwa, jak to introwertyk :) Różnie się ludziom układa.

ja dawałem dziewczynom, które mnie podrywały kosza jak byłem mlodszy , ale nie dlatego ze mi sie nie podobały , a dlatego , że nie miałem kasy na randki . I nadal nie mam . Mam 28 lat i nigdy nie pracowałem

ile w tej Polsce "nieudaczników" Gdzie oni się wszyscy podziewają? Media huczą o zajebistości i wszyscy grają tą zajebistość, a przychodzą do domu i kładą się pod kołdre, bo tak ich zmęczyła energia na wydatkowanie tej zajebistości. Następnego dnia od nowa banan na twarz i do ludzi.