Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakie macie widoki na swoje M

gdzie mieszkacie i skad wziełyscie kase ?

Polecane posty

Gość moja teściowa jest taka sobie
A Twój mąż ma już uprawnienia? U nas teraz jest wedle uznania. Niby od ppora do pora jest 3lata, potem do kpt 4,ale znam takich którzy i 8 lat siedzą na podporze bo brak etatu... Takie życie. Wybór był kiepski,ale zmiana dla mnie byłaby strzałem w kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ślubny jest juz w stopniu pułkownika, teraz tylko generał na niego czeka hehe w ciagu 2 lat przeszedł z podporucznika do kapitana, w dęblinie, jak przeniósł się do stolicy to dostał majora, a potem czekał po 18 mieszków na ppłk i dasze 18 na tego swojego płk, niedawno w sumie świętowaliśmy ten awans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamt to Twój mąż szybciutko awansował. Zdolniacha. A ile ma lat ( jak to nie tajemnica) Mój tata w stopniu pułkownika na emeryturę odszedł, ale on na swoim stanowisku nie mógł dalej już awansować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti2410
Z awansami jest łatwiej jak się ma tzw żagiel, nie ma co ukrywać. A ja mam taką swoją prywatną "wizję", że dla mnie prawdziwy żołnierz to nie taki, który odbył kilka misji i to nie siedząc w sztabie, ale działając. Mój mąż był na kilku misjach i mimo, że jest "tylko" porucznikiem, to podziwiam go bardziej niż nie jednego generała z opasłym brzuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Wooo
mieszkałam 5 lat na swoim mieszkaniu 48m2 z jednym dzieckiem.Za tydzień przeprowadzam się na swój duzy domek i powiem wam że jedno z moich największych marzeń wlaśnie się spełnia.Cudowne uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Wooo
ciężko było ale warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti2410
asiamt - misja nauczy żołnierza więcej niż kilka czy kilkanaście lat w wojsku, to zupełnie inna rzeczywistość. Ja swojego puszczałam i puszczę jeśli jeszcze zechce pojechać. Ale w tej kwestii nie ma co dyskutować, bo każdy ma swoje zdanie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Agnieszkiwoo
jaki duzy dom ?działka? skad mieliście kasę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale wiesz są żołnierze i żołnierze, jedni jada dla kasy inni dla rozrywki no i niestety ja nigdy na to nie pozwolę, żeby pojechał, bo jeżdżą w większości tylko dla kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie che, zeby został kaleką albo .... mieliśmy kolegę, zginął w Afganistanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Wooo
Zdobycie pozwoleń na budowę zajeło nam 8 miesięcy a budowaliśmy sie rok i 4 miesiące -czyli w sumie ze wszystkim 2 lata. Dom o powierzchni 350m2(wykończony jest tylko dół czyli 200m2)nie wiem czy będzie robić górę na razie posłuzy jako strych. Działka to 1800m2 dosyć dużadopiero na wiosnę zamierzamy ją zagospodarować .Póki co wtym roku została nam tylko elewacja (kolor) bo dom jest już ocieplony i położyć plytki na schody żeby ten piach się nie nosił do domu.Za tydzień przeprowadzka:). Skąd kasa ? maż odziedził firm i dużo ziemii po rodzicach ze sprzedaży ziemi wybudowaliśmy dom .Dom wyszedł nas drogo 800tys (z działką) do włozenia jest jeszcze ze 100tys...ale teraz to już jakos poleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm///
czyli znowu bogaci rodzice:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Wooo
większośc ludzi sie wprowadza do świeżo wybudowanego domu i potem stopniowo wykańcza pomieszczenia ale chcieliśmy uniknąć tego brudu i zamieszania wiec pcozekaliśmy aż wszystko zrobią .Meble praktycznie wszystkie nowe i raczej wyższej jakości niz jakieś z okleiny bo wychodze z założenia że jak kupić to na lata a nie na chwilę wiec tez do tanich nie należały.Brakuje kilku lamp,plazmy 60calowej na ścianie w salonie(chcemy kupić na gwiazdkę) i stolu z krzesłami bo taki jak ja chce kosztuje 12tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
juz tak nie zazdosć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszyscy maja szczescie cos dostac.Pozazdroscic :) Maz pochodzi z rodziny wielodzietnej,ja pol sierotka no i zycie :)Jestesmy szczesliwi i to sie liczy :) Mieszkamy w wynajetym domu w Anglii,ladnym, ale niestety nie naszym ;) W przyszlym roku bedziemy starac sie o kredyt na mieszkanie w Polsce,niech sobie stoi,albo dzieci dostana,a moze my na stare lata zdecydujemy sie wrocic mhhhy :)Ale z kredytami bardzo ciezko,pomimo niezlych zarobkow w tych czasach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Wooo
zasnatawiam się tylko jak córka zareaguje na przeprowadzkę w końcu 5 lat swojego życia spędziła w naszym małym mieszkanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti2410
asiamt- pewnie, masz dużo racji. Motyw pieniędzy jest przewodni, nie ma co ukrywać. Mój mąż pochodzi z rodziny o wojskowych tradycjach od dziada pradziada i dla niego misja to sprawdzenie siebie, a także udowodnienie sobie tego, że potrafi poradzić sobie w ekstremalnych warunkach i wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności. Pieniądze nie są na pewno adekwatne do ryzyka jakie tam jest. A misje mimo wszystko wciągają, mamy kolegę, który był poważnie ranny, ledwo uszedł z życiem, był hospitalizowany w Rammstein, ale pojechał znowu i chce jechać kolejny raz. Trochę odbiegałam od tematu przewodniego. Musisz być dumna z męża, taki młody pułkownik, super. Mój nie ma szans na taki awans, czekamy na awans kapitana i emerytura. A co do tematu przewodniego, to nie korzystaliśmy nigdy z mieszkania funkcyjnego, mamy dwa swoje, jedno wynajmujemy, a w drugim mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Wooo
jestęsmy mlodzi ja dzisiaj mam urodziny koncze 25 lat ,córka 5 lat a maż 32 lata :) takze chyba nam się w życiu poszczęściło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej jestem dumna, ale z tego jakim jest człowiekiem, chociaż żołnierzem jest wzorowym, wysportowanym, mądrym, inteligentnym, wrażliwym, nie ma spasłego brzucha hehe praca jak każda, stopień też mąż i ja te "znaczki" na ramionach traktuje normalnie, bardziej zdobywa je dla wyższych zarobków niż dla samego ich posiadania takie życie, takie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkika
a mój żołnierz po 16 latach odszedł na emeryturę teraz siedzi w domu i snuje sie z konta w kont nie widzi perspektyw na życie dostaliśmy kaskę z wojska jak odchodził wykupiliśmy mieszkanko ogólnie jak mąż pracował w wojsku żyliśmy sobie dostatnio mam 2 dzieci ja nie musiałam pracować starczało nam jakoś potem jak wróciłam do pracy to wogóle było dobrze kupiliśmy ziemie mieliśmy plany z budową domu , a tu nagle małżonek rzucił papiery do cywila ma emeryturę ale niska wiadomo jak to jest na wcześniejszej ja pracuje ale nie zarabiam dużo a mąż miał isc do pracy ale nagle stwierdził ze poza wojskiem nigdzie sie nie nadaje. Powiem wam kochane dziewczyny ze nasze zycie zmieniło sie o 180 stopni a co bedzie jak moje chlopaki dorosna teraz mają -6, 8 lat beda chcieli isc na studia ??? masakra jak dla mnie :( mam nadzieje ze mąz sie ogarnie i ruszy sie do pracy nawet coś wspominał o powrocie do wojska ale szczerze wątpie czy jest to możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkika
jeżeli chodzi o misje to mój nie był nie puściłabym go ale ostatnio stwierdził ze jakby wrócił to by pojechał mysle ze jakby sie uparł to bym nie miała nic do powiedzenia tak samo jak z odejściem na emeryturę nawet nie skonsultował sie ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lopkika a czemu tak nagle chciał odejść? Moze jest jakaś szansa, że wróci? Ja bym z moim mężem chyba nie wytrzymała jakby w domu siedział:) Ale on by chyba sam też nie usiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkika
wiesz on ciagle powtarzał ze tylko do emerytury i odchodzi bo mu sie nie podoba mino ze siedział w sztabie od kilku lat poligony raz na 3 lata ciagle jeździł na zawody miał na prawdę super prace teraz chyba wpadł w jakomś depresję najgorsze ze nie chce dac sobie pomóc młody face wysportowany wykształcony i siedzi w domu wwrrrrr odbija sie to na nas wszystkich czy da sie wrócić mysle ze jest szansa przez NSR ale chyba bez pomocy w głownym sztabie bedzie ciezko mam tam rodzinkę która może by nawet pomogła ale teraz to juz zależy od niego niby chce wrócić ale nic nie robi w tym kierunku przeciez ja za niego nie moge tego zrobić oj a bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkika
wiesz a najgorsze jest to że tak psioczył na wojsko a teraz nie widzi sie nigdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×