Jesteśmy razem czy nie.

ale ja nie dałam mu kosza, coś Ty :) Oświadczyłam, ze oczywiscie spędze z nim resztę życia, a co do ślubu- sie zobaczy. No i tak "sie patrzy" już 10lat. A oświadczyny były wieki yemu, jeszcze przed decyzją o dziecku.

No dziwne, dziwne, ale cóż zrobić. Tak mam wątpliwości. Gdybym nie miała, to nie byłoby w ogóle tematu.

słuchaj autorko, jeśłi masz wątpliwości to wróć do etapu "trzymania się za rekę"- i czas pokaże, co będzie. Powodzenia.

Teraz uklady FF sa nader popularne. faceci nie daza do zobowiazan, do wziecia odpowiedzialnosci. Hedonizm i egoizm, nic ponadto. Moze byc tak, ze przesadzasz, a moze byc tak, ze faktycznie nie czujesz od niego tego czegos, bo tego nie ma. I jestes FF. Poczekaj jednak jeszcze max. 2 miesiace i jesli nic sie nie zmieni, to zwiewaj.

No są nader popularne, ale mnie nie interesują. Byłam już w kilku i teraz czas na zmiany, hahaha :D

Mireczkowata widocznie kiedys byly inne czasL:)