Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyś będę tesciową

kiedyś bedę teściowa

Polecane posty

Gość kiedyś będę tesciową

Mam 2 synów i jak czytam tematy o tesciowej to sie zastanawiam czy Ja tez będe taka wredna , i czy moja synowa też mnie nie bedzie lubiała , ja mam dobra teściową naprawde fajna babka . Moje pytanie czy wy też zastanawiałyscie sie nad tym kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami bywa tak, że teściowa chce po prostu pomóc a np. młoda mama nie chce pomocy czy tam wtrącania się. Ja mam syna i nie wiem jaką bedę kiedyś teściową, mam nadzieję, że nie zła ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami się zastanawiam, ale jakos niezbyt wnikliwie :-P Wiem jedno - nie zamierzam się wtracac. Swoje dzieci chcę tak wychowac i wtloczyc im do glowy, ze za swoje postepowanie biorą odpowiedzialnosc. Czyli - masz fatalna żone, nie wtracam sie, taka wybrales. Jednoczesnie chcę, by wiedziały, że nasz dom bedzie zawsze ich domem, że zawsze beda mogly znaleźc u nas wsparcie, pomoc na miarę mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze ja mam beznadziejną teściową, zupełne przeciwieństwo mojej mamy, zatem mam skalę porównawcza i wiem, jaka tesciową byc nie powinnam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś będę tesciową
No właśnie czasami teściowa nie chce żle tylko pomóc , a potem z tego problemy Ja nie mieszkam z teściową ale widzimy się często i naprawde jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś będę tesciową
Może na starośc będe wredna ale wkoncu to syn wybierze sobie żone i to on z nia będzie żył .Teraz ucze dzieci żeby sprzątały po sobie i mi pomagały żeby żona mi nie zarzuciła że nic nie umią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa jest taka sobie
Próbowała się wtrącać,ale ja jestem uparta. Pokazałam mężowi,że ona nim manipuluje. Otworzył oczy, rozmowił się z nią. Teraz jest między nami bardzo dobrze. Często chodzę do niej z dzieckiem na kawę-żeby miała kontakt z wnukiem. Zrozumiała,że ja jej syna nie odbieram. Jaką będę teściową? Chyba taką trochę olewającą to jak będą młodzi żyli,bo to ich życie i nikt za nich nie przeżyje. Będą potrzebowali pomocy,to pomogę,ale wtykać nochala nie będę-a przynajmniej taką mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja będę okropną teściową. I ewentualny zięć będzie miał prawo na mnie narzekać na forach za każde krzywe spojrzenie na moją dziecinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa jest taka sobie
A i mojej teściowej pomogł psycholog-bo ona w pewnym momencie miała lęki jak się dowiedziała że syn się wyprowadza i ją samą, biedną i chorą zostawia. Po 3wizytach u psychologa jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś będę tesciową
falea może cos w tym jest jak bym miała córkę to też bym była tą złą ale syn musi sobie radzic wkońcu zostanie głowa rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja póki co syna nie mam, ale kto wie co się "wykluje" :) Mam za to córkę i się czasem zastanawiam czy nie będę taką upierdliwą staruszką (mieszkam z dziadkiem i oszaleć można) :D hehe Lubię jak ktoś mi coś opowiada (taka ciekawska jestem), lubię plotki i ploteczki (choć nie mam z kim plotkować oprócz swojej mamy ;) ), lubię urozmaicone jedzenie a nie codziennie to samo i najlepiej 2 dania :) Za dziećmi małymi nie przepadam, choć sama mam dziecko i kocham je bardzo, ale nie widzi mi się zajmować wnukami tak jak się nimi zajmuje np. moja mama. Aż strach pomyśleć co to będzie jak na starość będą się musiały mną dzieci zająć - staram się nad sobą pracować, żeby nie być upierdliwą :) A do spraw dzieci wtrącać się nie zamierzam, każdy niech sobie układa życie po swojemu. Oczywiście na pomoc zawsze będą mogły liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka 84?@
z moich obserwacji najgorsze tesciowe to takie ktore maja synow i corki ,wtedy synowa jest najgorsza i zle traktowana bo coreczki napuszczaja mame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
A ja się zastanawiam jaka teściowa jest idealna i czy w ogóle takie są... może faktycznie oczekiwania synowych są takie różne? Bo czasem jedna tu płacze że nikt nie proponuje pomocy przy dziecku, a równolegle inna zakłada temat że po porodzie pół rodziny chce się zjechać żeby z dzieckiem pobyć... Wiem że nie mogłabym się raczej zmuszać żeby być "drugą mamusią" dla dziewczyny której nie trawię, a przecież i taką mój syn może kiedyś wybrać, i pewnie synowe czy zięciów będę różnie traktowała, bo to jednak nie dzieci... Ja mam i mamę, i teściową fajne, chociaż zupełnie różne, zupełnie inaczej żyją, wychowywały dzieci, inaczej do nas podchodzą. Ale cieszę się z obu, połączenie idealne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×