Czerwiec 2013:):)

Witam Was dziewczyny, ja dzisiaj do północy latałam non stop do łazienki i raz miałam brązowe plamy na wkładce :( teraz cały czas patrzę czy mam czystą wkładkę, niby lekarz powiedział, żeby brązowymi plamieniami się nie martwić ale jednak jestem zmartwiona :(

Ja mam jeszcze tak, że codziennie mnie boli podbrzusze :( Dlatego muszę łykać duphaston, lekarz powiedział, że już taka moja uroda :( Niestety mogę tak mieć przez całą ciążę. Dziewczyny wczoraj mój lekarz mi powiedział, że trzeba w ciąży bardzo dbać o piersi, to nie jest tak że dziecko wyciąga i dlatego sie robią flaki. Flaki się robią przez bardzo źle dobrany stanik w ciąży, a czasem przez to, że się w nim nie chodzi. Stanik musi dobrze przylegać i mieć bardzo szerokie ramiączka, na czas ciąży najlepszy jest sportowy dopasowany. w Ciąży i po niej, piersi sa bardzo podatne na rozciąganie, a później jak wracają do swojego rozmiaru to się wyciągają. Mimo, że ja miałam kiedyś rozmiar dobrany u brattifierki i poznałam swój rozmiar, to mu się wczoraj mój stanik nie spodobał, powiedział że taki piersi nie trzyma tak jak trzeba i jak chce zachować kształt to muszę jednak zainwestować w sportowy,albo taki babciny :)

Olcia, no tos mnie zmartwiła bo ja ostatniopo domu bez stanika chodzę bo głównie leżę a w staniku mi nie wygodnie...

A mój lekarz powiedział,żeby nawet spać w staniku, a zdejmować tylko do mycia :)

Hej ja tez mam taki śluz pytałam dziś lekarza powiedział ze normalny i ok jest. Widziałam przez chwilke dzidziusia ( przez brzuch ) i bije serduszko i rośnie :) pobrał mi dziś cytologie. Następna wizyta to juz Usg nie konsultacja 29.11 . Czyli bedzie 13 tc. Przytylam 0,4 kg :) zlecił mi morfologie mocz i progesteron . A progesteron mam w dolnej granicy normy ale w normie i nadal mam Brać duphston . No to tyle :) Justi trzymam kciuki za siostrę !

Ja już od dłuższego czasu śpię w staniku, jakoś kilka dni temu zaraz po kąpieli usiadłam na chwilkę i zasnęłam bez to rano poczułam bardzo nieprzyjemny ból, tylko że ja mam dość duży biust.

Molliemollie cieszę się, że wszystko ok :) Widzę, że wiele z Was bierze duphston, ja mam przepisaną luteinę i tak się zastanawiam czy nie zapytać gina o duphston.

co do piersi flaczkow to nie zgodze sie ze to tylko od zle dobranego stanika przeciez biust w ciazy dosc sporo sie powieksza a po porodzie prawie kazda kobieta karmi wiec sila zeczy ten slodki maluch doi doi i doi tego cyca i nie ma mocnych zeby piersi zachowaly swoj ksztalt sprzed ciazy nawet jesli bedzie sie nosilo mega wypasiony i dobrany stanik ja zawsze nosilam rozmiar A w porywach do B i nigdy nie mialam przez to jakis kompleksow podczas ciazy moj biust urusl do mega D i naprawde nie moglam na siebie patrzec i jeszcze problemy z piersiami po porodzie bo to wiadomo zapalenia zastoje pokarmu ojjjjjjjjjjjjjjjj takie uroki niestety ale juz nie moglam sie doczekac az przestane karmic i wroce do mojego ukochanego rozmiaru A i owszem wrocilam ale nie zaraz po odstawieniu cyca malemu ( karmilam go dlugo bo az 18 miesiecy ) ale to juz nie byly te piersi co kiedys jednak flaczki sie zrobily teraz za to od momentu poczecia dziecka wypelnily mi sie mega sa jedrne nie zeby urozy tylko po prostu z flaczkow zrobily sie takie fajne heh glupio to zabrzmi ale takie jakby silikony :) ale oczywiscie zgadzam sie ze spanie w staniku to super sprawa ale wiadomo ze to niezbyt wygodne a co do bolow podbrzusza to mi tez towarzyszyly w pierwszej ciazy i w tej tez w pierwszej bralam luteine w tej chwili narazie nic nie biore bo moja gina stwierdzila ze narazie nie ma takiej potrzeby bo wszystko jest ok i tez mi powiedziala ze to widocznie taka natura moja ze ta srefa jest wrazliwsza mam tylko nadzieje ze nie skonczy sie to szpitalem tak jak w pierwszej ciazy ktos tu jeszcze pisal o krwawieniu a raczej o brudzeniu ze lekarz stwierdzil ze nic sie nie dzieje ja tez sie tego boje najbardziej to nocami bo zawsze wtedy dostawalam krwawienia i ladoawalam w szpitalu takze teraz ze tak brzydko powiem spie z reka w majtkach co chwile sie budze i sprawdzam czy wszystko ok uffffffffffffffff ale sie opisalam sorki ze was tak zanudzam

Tylko przy mojej gigantycznej miseczce G, dobry stanik to podstawa, tyko ja nie wyobrażam sobie spać w staniku :( Chyba muszę jednak zainwestować w stanik sportowy i się przełamać. Mam nadzieję, że moje piersi za bardzo nie urosną.

wydaje mi sie ze ten sportowy to fajna sprawa chyba sama sie na niego skusze:)

dziewczyny ja juz po wizycie serduszko bije a malenstwo ma juz 11mm :) i jestem z tego powodu wniebowzieta razem z moim narzeczonym co do stanikow to ja mam piersi o rozmiarze male B i mam nadzije ze troche urosna bo zawsze chcialam miec wieksze :) ale nigdy w zyciu nie chcialabym spac w staniku chyba bym sie udusiala... w moim przypadku to wyglada tak ze jak mam go na sobie spiac to jak sie obudze to mnie boli cala klatka piersiowa przy wciaganiu powietrza. Mysle ze stanik to nie tylko miseczka ale tez dobrze dobrany obwod stanika...

Anidzik----- to super że z dzidzia wszystko dobrze;)

Witam Jestem tu pierwszy raz i przyznam, że nie czytałam wszystkich postów:) Z lenistwa chyba:) Też mam termin na czerwiec 2013 i jestem przeszczęśliwa!!!! Pierwszej młodości nie jestem (36 lat) i przez ostatnie 7 lat leczyłam niepłodność. Byłam przekonana, że macierzyństwo już mnie nie spotka. Życie mi się trochę pokomplikowało, rozwiodłam się z mężem (była teściowa za każdym razem obwiniała mnie za brak wnuków, mimo kiepskich wyników eks męża). Poznałam fajnego faceta, wyluzowałam i .... dwie kreski:) To jest cud dziewczyny. Przy braku pęcherzyków, niedrożnym jajowodzie zaszłam w ciążę:) Latam do gina co 2 tygodnie, bo mam problemy z tarczycą, dzidzia rośnie, serduszko bije a ostatnio widoczne były już rączki:) Aż się rozpłakałam ze wzruszenia. Więc trzymam kciuki za Was ciężarówki:) i za te wszystkie babeczki, które walczą o dzidzię. Udaje się!!!

Witaj Luska :) bardzo ale to bardzo ci gratuluje :), wiem co czujesz bo ja tez myślałam ze juz dzieci miec nie moge, po prawie dwóch latach starań i braku jajeczkowania nagle dwie kreski :)...CUDA SIĘ ZDARZAJĄ!!! :D Trzymam za Ciebie kciuki żeby wszystko było dobrze i modlę za wszyskie pary które ciagle walczą o swoje szczęście :)

Witaj luska:) gratulacje że w końcu ci się udało czasem trzeba po prostu przestać się starać i jakoś tak samo się udaję :) super cieszę się razem z Toba mimo że się nie znamy ale nie ma nic piękniejszego niż być mama :)

Bajambaj----- napisałam ci na prywatnym ale coś mi nie poszło chyba bo z telefonu piszę więc napiszę to samo tu. My mamy ten sam tydzień ciąży i chyba termin ten sam na 5 czerwca prawda? Ja też mam to ważne usg z tym ze ja dopiero za dwa tygodnie ale juz się nie mogę doczekać ale też się stresuje ale wszystko musi być ok i wam też tego życzę zdrówka dla was i dzidziusiow :)

Luska wszystkie cieszymy sie razem z Toba :) GRATULACJE :) zazdroszcze Wam ze zobaczycie swoje malenstwa na 3D to musi byc niesamowite uczucie ja juz sie nie moge doczekac ja dopiero za ok. 4tyg i 5dni ale pewnie stresik tez bedzie. Przed dzisiajszym usg tak trzymalam mocno reke mojego M ze stwierdzil ze nie wiedzial ze ja mam tyle sily :) co nerwy robia z ludzmi...

Dzień dobry dziewczyny :) Witam Luśka, bardzo się cieszę i gratuluję :) moja droga do ciąży też nie była taka kolorowa, w skrócie: w wieku 21 zostałam poinformowana, że dzieci mieć nie będę, dopiero w listopadzie zeszłego roku ginekolog powiedział, że mam szanse na ciąże, małe ale są i od tamtego czasu zaczęły się intensywne starania o dziecko. Udało się w czerwcu, byłam przeszczęśliwa, ale niestety w lipcu poroniłam... na wizycie kontrolnej we wrześniu lekarz powiedział, żeby nie zwlekać z kolejną ciążą bo teraz mam największe szanse, udało się za pierwszym razem ale teraz moje szczęście miesza się z ogromnym strachem, wiem, że nie powinnam się tak przejmować i niepotrzebnie stresować ale to nie jest takie łatwe. Trzymajmy za siebie kciuki nawzajem :)

A wracając do stanika to przed ciążą też nie wyobrażałam sobie spania w nim, ale teraz poprostu każdy gwałtowny ruch bez stanika wiąże się z bólem.

Luśka, gratulacje! Moja koleżanka też miała problem z zajściem i lekarz jej powiedział, że musi przejść leczenie bo inaczej dziecka mieć nie będzie. Miała brać jakieś tabletki ale zanim je wykupiła okazało się że jest w ciąży i teraz ma ślicznego synka :-) Mój gin powiedział, że nie ma sensu w 12 tygodniu robić USG 3D... No i nie wiem co o tym myśleć bo chciałam je sobie zrobić...

Witaj Luśka! A ja myślę że Twoa ciaza to żaden cud, po prostu na ojca swojego dziecka wybrałas innego mężczyznę, nie eks męża. Gratulacje! Ija Ci dam że nie jesteś pierwsze mlodości! Tez mam 36 lat ale to est DOPIERO 36! A poza tym jeśli esteś 76 to jest to niesamowicie woowniczy rocznik, w końcu w chińskim horoskopie to ognisty smok. A teraz tez jest rok smoka, tylko wodnego.

Hej nie było mnie troszkę, ale miałam problemy z netem. Wysłałam maila mam nadzieje, że doszedł?? U mnie po staremu mdłości prawie przeszły więc teraz to z górki :)

Tediiiii------ co do USG w 12 tygodniu ciąży a raczej między 12 a 14 tygodniem to jest to badanie genetyczne czy z dzidziuś rozwija się prawidłowo ja mam takie dwa badania właśnie za dwa tygodnie a potem po 20 tygodniu ciąży badanie połówkowe akurat tam gdzie chodzę do mojej ginekolog to takie robią niw jest to tanie badanie bo jego koszt to 250zl ale myślę że warto:)

Lorien nie ma maila od Ciebie. Sprwdź adres: czerwcowki13@o2.pl Już się zaczynałam martwić co sie tak nie odzywasz, dobrze że wszystko OK.

hej Wpadlam tylko na chwile i zaraz uciekam. Moja siostra miala dzis ciecie. Dziewczynka wazy 1950kg i jest bardzo zle, sprawdzily sie najgorsze scenariusze :( Ma zespół di georg'a, strasznie zniekształcona twarz, wad serca itp.. ale nie chce sie rozpisywac na ten temat. Emilka walczy teraz o życie, bardzo cieżko jej oddychać, nie wiadomo czy przeżyje... Jestem załamana, nie wiem co powiem siostrze, jak zadzwoni do mnie, chcialabym jechac do tego szpitala i ja zobaczyć...

Prosze Was dziewczyny o modlitwe za to malenstwo...

Justi=------------- wspolczuje wam bardzo i zycze aby wszystko z mala bylo w porzadku niech Bog ma ja w swojej opiece

Justii bardzo mi przykro z powodu twojej siostry i jej córeczki. Nawet nie wiem co napisać :(

Justi módlcie się do Świętego Dominika Savio. Wiem, że czasem pomaga. Ja codziennie modlę się tą modlitwą. Jak byliśmy w Licheniu dostałam szkaplerz Świętego Dominika i miej więcej w tym czasie zaszłam w ciążę. Bardzo mi przykro z powodu siostry. Jesteśmy z Tobą :)

Justi, ale przecież lekarze wam od razu powiedzieli, ze dziewczynka jest chora.Twoja wiara jest wielka, ale....Twoja siostra wiedziała o wadzie, chyba psychicznie się trochę do tego przygotowała.Czy wierzyła do końca, ze będzie dobrze??Szkoda kruszynki.Twoja siostrę czeka teraz ciężka walka.