Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alimenciara

czy dostanę alimenty w takim przypadku? proszę o uczciwe wypowiedzi.

Polecane posty

najpierw odpowiedz na pytania: po co Ci teraz te alimenty? Bo on ma dom? Bo mu się układa? Masz faceta obecnie? Dlaczego nagle zmieniasz front? Skoro najpierw zgadzałaś się na takie rozwiązania w sprawie rozwodu? Po drugie o alimenty mogłaś się starać po rozwodzie. Kolejna rzecz, że byś ich nie dostała. Bo zarobki były na podobnym poziomie, Ty o rekompensatę nie wnosiłaś i jeszcze zadeklarowałaś, że spłacisz mieszkanie, które teraz jest tylko na Ciebie (czyli pozbył się majątku). Ja wiem, że kryzys, że ciężko ludziom. Ale miej honor babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
ale co mnie obchodzi co on o mnie myśli czy będzie myślał? jego to nie obchodziło kiedy mnie zdradził a mnie ma obchodzić? nie jesteście troche niesprawiedliwi dla mnie? nie chcielibyście mieć dodatkowych kilku setek? gdybyście mogli na spokojnie kupić sobie kurtkę na zimę a nie musieli kombinować, żeby ją kupić? ale pewnie wy macie znacznie więcej kasy i nie musicie się przejmować i nie rozumiecie mojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
nie dostaniesz alimentów, bo po rozwodzie Twoja sytuacja materialna nie uległa nagłej zmianie (gdyby on przed rozwodem zarabiał 20tys a TY 1500 to mogłabyś wnieść) teraz jesteś dla niego obcą kobietą i do niczego nie masz żadnych praw, bo i niby z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to ja w ogóle nie rozumiem czemu przyznaje sie alimenty byłym żonom/mezom. Ktoś kogoś zostawia, zdradza itd. i na jeszcze na taka osobę płacić? Weź sie do pracy, a nie oczekujesz kilku dodatkowych stówek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było myśleć wcześniej. Zabierz się do roboty. Masz faceta? Zbuduj sobie życie na nowo a nie tkwij jedną nogą w poprzednim związku. A jak Ci źle to złóż papiery do opieki o pomoc społeczną. Wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
po co mi alimenty? żeby było mi lżej, żebym nie musiała kombinować, żeby kupić sobie coś do ubrania itd. bo on ma dom? troche mnie to też boli, kiedyś mieliśmy my kupić dom. bo mu się układa? fakt, troche mnie to wkurza, że jest z nią mimo, że wyrządził mi krzywdę. czy mam faceta teraz? nie mam dlaczego się zgodziłam na tamto rozwiązanie? bo chciałam to mieszkanie mieć na własność a na inne rozwiązanie by się nie zgodził, na pewno nie zgodziłby się spłacić tego kredytu za mnie i jednocześnie przepisać mi to mieszkanie na moją własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alimenciara - sad Ci nie przyzna alimentów tylko dlatego, ze jesteś zazdrosna, ze mu sie polepszyla sytuacja po 4 latach! Jesteś całkowicie obca dla niego osoba! Zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
musisz przyznać się przed samą sobą, że zwyczajnie mu zazdrościsz... Nie należą Ci się alimenty, więc ja bym na Twoim miejscu nie kompromitowała się przed byłym mężem, udowadniając mu tym samym, że nie potrafisz sobie bez niego radzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
Ciężko poszukać lepiej płatnej pracy więc lepiej poszukać kogoś od kogo da się wyrwać trochę kasy. PASOŻYTNICTWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te alimenty to dobre rozwiązanie, ale oczywiście w konkretnych przypadkach. Kiedy jedno ma bardzo duże dochody, bądź drugie poświęciło swoją karierę zawodową na rzecz prowadzenia domu... Co przypadek to inna historia. Jednak tutaj oceniam ten pomysł jako desperacka próba wyciągnięcia kasy. Dorób sobie kobieto lub zmień pracę, a nie wyciągaj łapę po nieswoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
w obecnej pracy pracuję już 15 lat to jak mam teraz iść na nieznane jak nie wiem jak tam będzie? poza tym nikt mnie nie przyjmie od razu na stałe a jak coś pójdzie nie tak i po umowie na czas określony mnie wywalą to co wtedy? w sądzie mi powiedzą, że zwolniłam się sama więc nie należą mi się alimenty przecież tak? to mam ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie wnosiłaś o alimenty bo miałaś dostać mieszkanie na własność - to znaczy, że już rozwiązaliście sprawę majątku. Nikt Ci alimentów nie przyzna. A mi się wydaje, że chcesz niby siebie podratować, ale jemu wbić szpilę, bo jak to?! Śmiał ułożyć sobie życie? Śmiał kupić dom?Przecież ten dom miał być Was! Dziewczyno, otrząśnij się i zacznij żyć swoim życiem. Nie dostaniesz alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
dobra, czyli według was w mojej sytuacji, nie mam szans na alimenty od niego? jakie są wasze powody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
Nie masz szans bo nie ma ŻADNYCH powodów aby on te alimenty zaczął CI płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powody dla sądu będą takie: 1. sytuacja materialna po rozwodzie u obojga mocno zbliżona 2. podział majątku - część własności ex mąż daruje ex żonie 3. 4 lata od rozwodu 4. w momencie rozwodu ex żona o nic nie wnioskowała powody dla mnie osobiście: 1. zajmij się swoim życiem i nie pasożytuj. To, że jemu udaje się układać życie to znaczy, że Tobie ma się nie ułożyć? Jemu jest łatwiej, bo jest z kimś. Ty też powinnaś znaleźć sobie faceta. 2. Nie bądź dupa bez honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooover
a jak było z orzczeczeniem winy przy rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
on nie chciał o winie, chciał bez winy lub obopólnej, twierdząc, że to, że znalazł sobie inną to po części wina tego jak go traktowałam, że się nim nie interesowałam, że czas spędzałam tylko z moimi znajomymi i moją rodziną, że zmuszałam się do seksu i takie tam pierdoły ale oczywiście uzyskałam tą winę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik86m
"..ale pewnie wy macie znacznie więcej kasy i nie musicie się przejmować i nie rozumiecie mojej sytuacji." otóz nie droga autorko, mamy więcej honoru i dumy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikomu nie jest łatwo. Orzeczenie winy teraz nie gra roli, bo kobieta jest zdrowa i może sama zarobić. Nie jest alkoholiczką, nie jest bezdomna, nie wymaga opieki (chociaż mentalnie to potrzebuje wsparcia - ale to sądu nie obchodzi). Trzeba było wnosić w momencie rozwodu. To, że Ci brakuje na bluzkę to sądu NIE INTERESUJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
nasza sytuacja chyba nie jest zbliżona, ja mam 1400 a on ma jakieś 2 razy więcej na tej działalności gospodarczej więc chyba ma się 2 razy lepiej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Franka
KAZDY chcial by miec pare stow wiecej w miesiacu,ten Co. Zarabia 1500 i ten Co. Zarabia 20 tys. Tylko nie kazdy ponizy sie tak jak ty,dla mnie to tak jakby dawac doopy na ulicy-w twoim przypadku. Wlasnie MIEJ BABO HONOR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
no z wyłącznej jego winy, o rozwód wnosił on, on chciał rozwodu bez winy na co ja odpisałam, że chcę rozwodu z jego wyłącznej winy i taki wyrok zapadł. prawdę mówiąc miałam znacznie lepszego prawnika, znajoma z sądu mi załątwiła bo on miał jakiegoś beznadziejnego, prawie się nie odzywał. ostatecznie wygrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że teraz on ma lepiej TERAZ a Ty gorzej - to sądu nie interesuje. W momencie rozwodu było podobnie i koniec. To, że mu wyszło z inną kobietą zdecydowanie lepiej może tylko źle wpłynąć na Twoją psychikę w sądzie, gdy będą Ci czytać postanowienie. To nie jest Ci teraz potrzebne. Bo facet się odniesie. Razem z obecną żoną :) Potrzebne Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik86m
"ja mam 1400 a on ma jakieś 2 razy więcej na tej działalności gospodarczej więc chyba ma się 2 razy lepiej niż ja" O matulo, aleś Ty nierozgarnięta.. większość Ci tłumaczy, a ty nadal swoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
wy nie rozumiecie, mnie honor w jego przypadku nie obchodzi, może byłoby mi głupio domagać się czegoś od obcej osoby ale mi wyrządził krzywdę, poniżył mnie kiedy mnie zostawił dla innej już tak mocno, że nie jestem w stanie sama się poniżyć choć w połowie tak mocno więc ten argument nie trafi do mnie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooover
Jesli alimenciara nie została uznana za włacznie winną rozwodu oraz znajduje się w NIEDOSTATKU to sąd może orzecz alimenty w zakresie odpowiadającym USPRAWIEDLIWIONYM potrezbom uprawnionego i możliwosciom zarobkowym zobowiązanego. Jeśli sąd uzna,że jest w niedostatku to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
dobra ale gdybym ja była z nim teraz to on założyłby tą działalność kiedy byłby ze mną i ten dom by kupował będąc ze mną więc byłoby mi znacznie lepiej, firmę ma tylko na siebie bo zakładał ją 2 lata temu a ślub był niedawno więc ona do tej firmy i tak nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×