Liczę na to że do 1.VII.2013 roku się z nikim nie zwiążesz i dasz nam

szansę na poznanie się :) Kto wie, może to na ciebie czekałem całe życie? Bądź cierpliwa. Jeżeli jednak międzyczasie znajdzie się ktoś komu oddasz swoje serduszko i ten ktoś je przyjmie, to znaczy że tak miało być, choć pewnie byłoby mi troszkę żal :) Do zobaczenia w następnym roku.

A co to jakąś małolatę podrywasz? Ja też ale mam jeszcze dwa wakacje na to, zanim zginie na studiach w wielkim mieście i znajdzie sobie kogoś.

Do zobaczenia za rok

Nie jestem w miejscu w którym jest ona. Musiałem wyjechać żeby móc podjąć szereg działań, które pozwolą mi robić to co lubię i zarabiać na tym ogromne pieniążki. Kiedy wrócę za ten niecały rok, i o ile wszystko pójdzie w kierunku w którym szło przez ostatnie 5 miesięcy (a wszystko wskazuje na to że będzie dużo lepiej niż przewiduje), to będę mógł kupić sobie jakieś duże, komfortowe mieszkanie, albo wybudować dom, będę jeździł luksusowym samochodem, miał przed sobą świetlane perspektywy i w ogóle będę dużo lepszy. Polska to niestety kraj gdzie ambitnym ludziom wszyscy chcą podciąć skrzydła. Wszyscy chcą żeby człowiek przegrał :(

po co ci laska.. wystarczą - jak to infantylnie określasz - pieniążki

Wątpię, że będzie chciała faceta, który mówi "PIENIĄŻKI"....

Bez pieniążków nie będzie jak to określasz "laski" :( Gdyby miało być inaczej, to zamiast samotnie siedząc w mieszkaniu i pisząc ten post tutaj, siedziałbym obok "kogoś" i robił coś bardziej sensownego.

Nie mówi pieniążki, lecz pisze pieniążki ;) To istotna różnica. Nie używam zdrobniałych słów na co dzień. Przykre jest to jak w internecie ludzie udają porządnych, uczciwych, wartościowych, dobrych podczas gdy w życiu najchętniej wiedzieliby cię połamanego pod mostem jedzącego padlinę.

chodziliscie razem te 5 mies ?