Czy jestem chora psychicznie ? Czy mam schozofrenię ?

autorko nie przejmuj sie. nie ma ludzi zdrowych psychicznie. kazdy ma pokręconą psychikę tylko jedni sie lepiej z tym kryją drudzy mniej. To ,że sobie marzysz o jakimś chłoptasiu nie jest niczym strasznym i bardzooo duzo dziewczyn i facetow tak ma. kiedys znajdziesz swojego ksiecia z bajki to przestaniesz zyc samymi marzeniami.

albo interesowne, jeśli zdrową i normalną dziewczynę wysyłacie do psychiatry na wszelki wypadek. Już on zrobi z niej schizofreniczkę którą będzie można leczyć do konca zycia i na tym zarabiać.

przewaznie zdrowym? zdziwilbys sie ile jest osob chorych, wiele takich osob meczy sie pol zycia bo ma obawy przed wizyta u lekarza, co nie znaczy ze sa zdrowi

natretne marzenie tez nie jest zdrowe. zeby sie tylko nam dziewczyna na stale nie przeniosla w swiat marzen...

to dznwe, bo ja spotykam samych normalnych, którzy męczą się z otaczającą rzeczywistości, ale nie ze swoją psychiką. Może to twoje urojenie, że jest tylu chorych, bo wiedzieć tego nie możesz.

taqk jestem interesownym psychiatra. rozgryzliscie mnie. ale juz sie ciesze bo biedna dziewczyna z foum na pewno pobiegnie z kasa do mnie, nie mam jej danych ani ona moich ale trafi na mnie!!! czuje to w kosciach

zgoda, dlatego lepiej żeby "dziewczyna" (już widzę że to jest prowo, ale poteoretyzujmy) zabrała się za jakieś działanie.

z twoich kolegów, solidarność zawodowa, on pośle kiedyś pacjenta tobie :)

Chora psychicznie?Ty masz bujną wyobaznie a nie chorobe!!

Ja nie lubię pewnej osoby i od lat staram się rozpowiadać o niej, że jest chora psychicznie.

zakladajac ze mieszkam w szczecinie, a biedna dziewczyna w krakowie to na pewno moj krakowski "kolega" keidys mi sie odwdziewczy :) a podobno to ja mam schizofrenie paranoidalna :D

;)

jestcescie psychiczne nie to nie prowokacja. i ciesze sie ,że napisalas bo przynajmniej ktos w niewulgarny sposob stwierdzil ,że jestem normalna. Mimo to przejdę sie do psychologa bo chciałabym mimo wszystko by te urojenia nawet świadome, przeszły...

mnie sie raczej wydaje ze poprzez marzenia kompensujesz sobie brak tego w rzeczywistosci. czyli po prostu brak Ci chlopa, tak na moj rozum.

nie piszę że trafi do tego który ci ją wysłał, ale że trafi do któregoś z psychiatrów, czytaj ze zrozumieniem. Napędzacie pacjentów sobie i swoim kolegom po fachu.

poprzez tak intensywne marzenia. bo ze kazdy marzy to wiadomo. ale jesli od rana do wieczora wyobrazasz sobie co by bylo gdyby... to nie wiem czy to dobry objaw. raczej nie choroba psychiczna, ale po co w tym tkwic?

ok przekonalas mnie do swojej teorii, jestem psychtra teraz juz w to wierze :)

to prawda nie mam faceta. nie ,że jestem jakaś brzydka tylko po prostu nie interesują mnie moi adoratorzy a ten ktory mi sie podoba nie zwraca na mnie uwagi. No coz. Koncze juz na serio. Trzymajcie sie.

chodzi o ogólna prawdę, że sugerowanie choroby psychicznej może skłonić bardziej wrażliwe osoby do hipochondrii na tym tle, co podreperuje budżet psychiatry tego czy innego. Bierzcie to pod uwagę, ewentuaalne pacjentki i pacjenci :D no chyba że nie macie na co wydać kasy.

myślcie sobie co chcecie , może nawet lepiej

chcialam przypomniec ze opieka psychiatryczna to nie opieka stomatologiczna - latwo mozna sie dostac na NFZ, wiele prywatnych poradni ma umowy z NFZ i terminy bardzo czesto sa krotsze niz 1 m-c wiec darujcie sobie te teksty o reperowaniu budzetu a tak swoja droga mnie wcale nie dziwi ze jest coraz wiecej psychicznie chorych bo niestety takie pokolenie, i rodzice zaburzeni, nie radzacy sobie z zyciem, nie umiejacy wychowac ludzi, i chemia w zywnosci, neurotoksyny, to wszystko ma wplyw na nasza psychike bo przeciez ona jest zalezna od chemii naszego mozgu

czy hipochondria czy nie to juz nie tobie oceniac ja nie zaluje, a ona sama stwierdzila ze sie meczy, wiec w czym problem?

zreszta ja nikogo na nic nie namawiam, kazdy ma swoje zycie i jak uzna ze sam sobie da rade to ja tylko moge przyklasnac temu pomyslowi :)

ale ci którzy pracuja w przychodniach też chyab potrzebują pachentów, żeby nie siedzieć w pustym gabinecie i nie wylecieć w konsekwencji? Żeby był lekarz musi byc i pacjent a jak wszyscy funkcjonują że hej, to psychiatra pogrąża się coraz głębiej w swojej psychozie :) Idę już, przecież nie pzresiedzę całego wieczoru w domu na forum

hipochondria to tez zaburzenie ktore sie leczy u psychiatry

no to ciekawe skad tyle chorych w szpitalach i takie kolejki w poradniach psychiatrycznych, pewnie to sami hipochondrycy, co? :)

"uświadomię Cię, chory psychicznie (na jakąkolwiek chorobę) nie jest świadomy, że jest chory, myli rzeczywistość z czymś co siedzi w jego głowie, nie odróżnia tych dwóch pojęć" np. ja, co prawda długo myślałem, że wszystko ze mną ok, ale gdy zacząłem czytać w necie, wyczytałem co jest prawidłowe, a co nie i spostrzegłem nieprawidłowości, no ale emocjonalnie nadal czuję, że wszystko ze mną ok