Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość peknietedwaserca

Pękło serce

Polecane posty

Gość peknietedwaserca

Dziś rzucił mnie chłopak. Mężczyzna właściwie, po 30. Odszedł i zostawił mnie i nasze dziecko. Jestem z nim w ciąży. 3 miesiąc. Przez telefon powiedział, że odchodzi, że nie będzie ze mną. Zapytałam o powód. Podał bzdurny. Zapytałam, co w takim razie mam zrobić z dzieckiem. Odpowiedział, że nie wierzy, ze to jego dziecko, i żebym oddała do adopcji, jak urodzę. Nie wiem, jak opisać to , co czuję. PowiedzIałm mu, żeby nie odchodził, że go kocham i potrzebuje. Powiedziałam też, że nie oddam Maleństwa. Niezależnie, czy bedę zyć z nim sama, czy też nie. Nie oddam i już. A on wciąż powtarzał, że to nie jego, że to na pewno nie jego dziecko. Nie życzę żadnej kobiecie, która wie, że dziecko jest z - jak się jej wydawało- szczesiwego związku, żeby musiała słyszeć od swego meżczyzny i ojca dziecka tak upokarzające słowa. Serce mam połamane. Wiem, że trzeba być silną dla malucha. Tylko, że mi się po prostu nie chce...Bo to tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za palant:o wyślij mu informacje ze po porodzie będzie ustalenie ojcostwa i wtedy bedzie musial ci placic na dziecko bez laski!!!i to nie bedzie juz jego widzimisie i tyle wiem ze bedzie ci strasznie ciezko ale niech na tym kontakt sie skonczy. Mam nadzieje, ze masz w kims wsparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
Jestem sama jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
Ze zmysłami wytężonymi do granic możliwości oraz z majestatycznym spokojem i opanowaniem wędruję w wielkim skwarze wzdłuż doliny Nilu, wypatrując z nadzieją parujących wielbłądzich stolców wygrzewających się niezmiennie na palących piaskach czarnego kontynentu, zaskakujących swoją prostotą, a zarazem doskonałością w swym istnieniu, stanowiących boską ambrozję dla każdej istoty ludzkiej, wypełniając radością nasze ponurą, monotonną egzystencję, dając nadzieję na lepsze jutro. Gdy już odnajdę upragniony stolec, w sakramentalnej ciszy i ze zrównoważonym chodem zbliżę się na odpowiednią odległość, uraczając swój nos zapachem owego przysmaku, poczuję zapierający dech w piersiach i wiatr we włosach, doznając stanu oczyszczenia i niezwykłej ekstazy, czując przy tym nie dającą się opisać słowami radość. Po czym nie wytrzymując przeraźliwie narastającego napięcia rzucę się gwałtownie na upatrzony stolec i trzymając go ciasno w mych dłoniach z kamienną miną skonsumuję go w ciszy i spokoju, doznając katharsis i pojękując delikatnie z rozkoszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
i po co to robisz? ten,ktory sie podszyl pode mnie? Mi jest naprawde ciezko dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
Z ogromną wytrwałością i odpornością na trudy życia godną wielkiego Sun Tzu, przemierzam wschodnie kresy w poszukiwaniu wygrzewających sie na terenach nie skalanych ludzką stopą ciepłych stolców, którym po znalezieniu przyglądam się w niesamowitym skupieniu, a zarazem z krążącą w mych żyłach adrenaliną, po czym rzucam sie jak szalony na moją ofiarę i pożeram ją zapalczywie, co daje mi to powód do wielkiej dumy i satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech Ci tylko jeż nie pęknie
:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
sama. rodzice daleko. Nie mam totalnie nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkasz w UK
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
Prawie odwrotnie. Oni poza Polską. Ameryka, ja się wstydzę. Kilka dni temu powiedziałam mamie, że tata dziecka wie o maleństwu, ze sie cieszymy, ze planujemy przyszlosc. Odetchnela. I co mam teraz jej powiedziec? Mamo, zostawil mnie, kazal oddac dziecko do adopcji? Ja odchodze od zmyslow. Jestem dzis okaleczona , jak chora. Wiesz, co ja zrobilam? On mowi: rzucam cie, ja proszę: nie odchodz ode mnie, potrzebuje cie. Czuje sie jak zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj no wiekszosc z nas chyba by tak powiedziało jak ty w twojej sytuacji. nie masz sie czego wstydzić. To on sie powinien wstydzić. Co on sobie mysli, ze tak poprostu powie ze nie wychowa dziecka i juz bo taki ma kaprys? Uświadom jaśnie pana że jeśli spłodzil to bedzie na to dziecko płacił. I to najlepiej teraz. Napisz mu smsa z informacja ze to jego dziecko co potwierdza napewno badania genetyczne zasądzone przez sąd po narodzinach i wtedy bedzie miał dokładnie wyliczone ile na dziecko bedzie płacił DODATKOWO zbieraj rachunki z wszystkich zakupów na dziecko podczas ciazy ORAZ za lekarza i lekarstwa za to tez patafian będzie ci musiał zwrócic:) i go teraz własnie o tym poinformuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba ze wsi zabitej dechami
Kochana, dam ci radę: rodziców się nie wstydź, tylko powiedz im szczerze co i jak. Nawet, jeśli to będzie dla ciebie i dla nich trudne. Uwierz mi, tak będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
rozmawialam telefonicznie z facetem, zapytalam, czy dalej trzyma sie wersji, ze rzuca i zebym oddala do adopcji. mowi , ze tak. zapytalam, czy moge po narodzinach wpisac w rubryce ojciec jego nazwisko. on mowi, ze takiej zgody nie daje. zapytalam, to co mam wpisac? ze ojciec nieznany? ale ja wiem, kto nim jest. on jest... jezu. wierze, ze przez to przejde, ze to sie skonczy, ale teraz czuje sie okropnie. trudno uwierzyc, ze kochalo sie kogos, kto tak beztrosko rzuca cie przez telefon i kto mowi: ale to nie moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krótko i Konkretnie_
Piszesz tak jakbyś nie była pewna czy to jego dziecko. Zapis w rubryce o rodzicach opiera na faktach a nie na zgodzie kogoś na dany fakt. Nie znam treści waszych rozmów ale jeśli ona pokrywa się w założeniach z tym co piszesz to jest tak jakbyś coś ukrywała. To jest jego dziecko?Byłaś tylko z nim w czasie jaki uprawdopodobnia jego ojcostwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
tak, bylam tylko z nim. wiem, ze to jego dziecko, z nikim innym nie bylam wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krótko i Konkretnie
Bo jeśli tak to powinnaś skorzystać ze swych praw i wystąpić z powodztwem alimentacyjnym.Koniec i kropka. Jeśli jest ojcem do w takiej sytuacji powinien zostać na drodze sądowej zobowiązany do dostarczania środków utrzymania na dziecko.Jego dziecko. A to w jaki sposób się zachował to inna sprawa. Niestety to już nienależy do kategorii tzw niepojętych zachowań bo tak zachowuje się wielu facetów.Mnie tylko zawsze rozwala fakt jak to jest ze ludziom tak łatwo przychodzi podejmowanie takich decyzji.Czy On był samotny dotąd czy też ma kogoś?Chodzi mi o to czy On aby nie ma już dzieci w innym związku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknietedwaserca
nie ma. a przynajmmniej tak twierdzi. ma powyzej 30 lat. to jego pierwsze, ktorego zreszta nie chce. wydaje mi sie, ze kazal oddac do adopcji, bo na aborcje jest dosc pozno. zlamal mnie tym, co dzis zrobil. az sie pogodzic nie moge z tym wszystkim. a bede musiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
A ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Jemu na bank ktoś powiedział, że się puściłaś z kimś. Stąd jego reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ____Mimi
Jesli watpi, czy to jego dziecko, to zaproponuj testy na ojcostwo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara maklaklan
o nie! zadnego ślubu przed seksem 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczujęęę
Stań na głowie żeby wydusić od niego alimenty. Utrzymywanie własnego dziecka to jego psi obowiązek. Co za gnój - mysli że się wykpi zerwaniem. A ty się nie przejmuj, na pewno znajdziesz kogoś lepszego na partnera dla siebie i na ojczyma dla twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołommm
a dlaczego za seks przed slubem, jeśli to taka zbrodnia, ma płacić tylko kobieta? Dobrać się gnojowi do kaftana, robił dziecko to niech łoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salt&pepper
jestem w podobnej sytuacji,chcesz pogadac to odezwij sie na martitax84@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×