Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nfvjbtvhgbv

Czy można rodzić w staniku?

Polecane posty

Gość nfvjbtvhgbv

Czy istnieje taka możliwość? Bardzo mi na tym zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
Ciebie o zdanie nie pytam zboczeńcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igujtur
Wiesz ja rodziłam w biustonoszy i tej śmiesznej krótkiej koszulce ale to dlatego że z pośpiechu zapomniałam go ściągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululululu
a czemu tak bardzo ci na tym zależy? ja nie rodziłam w polsce więc nie wiem za bardzo jak wygląda poród w polskich szpitalach ale z doświadczenia wiem że wygodniej jest bez stanika.. mi od razu po porodzie przyłożyli dziecko do piersi. a zresztą jak się zaczyna rodzić to nie zwraca się uwagi na takie szczegóły czy ktoś zobaczy ci cycki czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
No mi bardzo zależy, żeby go nie ściągać. Już mi wystarczy to, że inni będą mi w krocze zaglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebawem mama9191
kurcze też się właśnie nad tym zastanawiam, bo niedługo będę rodzić i komfortowo byłoby coś mieć na sobie. No, ale osobiście uważam, że to chyba nie przeszkadza, chyba można założyć biustonosz dla karmiących, jest wygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
ale mi zależy, żeby nikt nie widział. Nie można dziecka po prostu przytulić w ubraniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu szanowna może czas
hmm jeszcze golf do tego załóż i wysokie majtki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
No właśnie nie wiem, co powie lekarz, ale chyba nic nie zrobi, skoro się sprzeciwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
bez przesady z tym golfem. Co niby ma stanik przeszkadzać? Przecież na dole będę goła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
zastanawiam się nawet, czy nie urodzić w prywatnym szpitalu przez to, bo pieniądze mam, a wizja porodu niestety przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululululu
ja jestem bardzo wstydliwa i czułam się źle nawet podczas wizyty u ginekologa( mimo że i tak wybrałam kobietę) ale podczas porodu na prawdę było mi wszystko jedno kto i co mi ogląda. mogę ci tylko poradzić żebyś ubrała wygodny stanik najlepiej taki do karmienia i w szpitalu zdecydowała czy chcesz w nim zostać podczas porodu. lekarzowi powiesz że chcesz rodzić w staniku i koniec a on nie ma prawa ci tego zabronić bo jemu to pracy na pewno nie będzie utrudniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w ogóle nie jedź do szpital
a i niech mąż w domu odbierze :D No bo on chyba tam ci zaglądac może? Czy też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
Trochę mnie pocieszyłyście :). Mam z tego powodu ogromny kompleks i chyba nawet na porodówce bym się nie przełamała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek kłębuszek
a ja myslalam ze to sie w takim ubranku rodzi a nie na golasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markusia
jak cie biedzie napierdalac w huj przez bóle parte to bedziesz miala w dupie czy jestes w staniku czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvjbtvhgbv
No widzisz kwiatuszek dają Ci tam taką koszulkę, ale zazwyczaj masz ją podciągniętą pod szyję przy porodzie, nie wiadomo czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudriga1
musisz byc bez stanika, bo gdybyś zaczęła umeirać i potrzebna by była reanimacja to muszą mieć szybki dostęp... Proste. Zawsze w szpitalach tak ejst!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik prawda że zawsze
tak jest. Ja tam rodziłam w staniku. Na IP byłam dość przejęta i zapomniałam go zdjąć. Zresztą nikogo nie interesował wtedy stan moich cycków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bah oczywiscie
nawet w majtkach mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokweeeeee23
"tak jest. Ja tam rodziłam w staniku. Na IP byłam dość przejęta i zapomniałam go zdjąć. Zresztą nikogo nie interesował wtedy stan moich cycków. no jasne, przeciez nikt cie nie będzie przeszukiwal. Ludzie wnoszą do szpitala papierosy, alkohol , narkotyki, bo nie wytrzymuja. Nie ma przeszukania. Ale jak przeczytasz dokładnie ten regulamin, który podpisujesz podczas przyjmowania, to raczej bedzie wzmianka o tym, że masz przebywać jedynie w koszuli nocnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w staniku. Tak jakoś wyszło he he. W dodatku nie był to jakiś miękki, bawełniany dla karmiących, tylko taki na fiszbinie z usztywnioną miseczką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokweeeeee23
a można w szpitalu palić? Pewnie że można bo moja sąsiadka paliła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja byłam w jakims zjebanym szpitalu chyba. Zaro stanika i koszulka szpitalna z rozcięciem do pasa i z dupą na wierzchu. Jak z psychiatryka wyglądałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym chciala rodzic w
Szpilkach. Mozna tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja urodzilam nagle w 32 tyg. Łożysko mi sie odkleiło i nagle znalazłam się na Izbie Przyjęc i mialam pazury żelowe na rekach i nogach i pelen makijaż :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczorra
Ja byłam w swojej koszuli i w staniku i pewnie bym tak do końca została, ale podano mi zzo i przed tą aplikacją musiałam sie przebrac w taki jakby kaftanik bezpieczeństwa - koszulka z rozcięciem na plecach. I o ile dobrze pamietam, to cyckonosza pod tym nie miałam, ale szczerze mówiąc - nie rozmyslałam wtedy o tym za bardzo. A po porodzie nikt mi dziecka do cycków nie przykładał, moze dlatego, że nie krzyczało, tylko zaraz zasnęło. a przytulić to przytuliłam tak jak byłam, , przez ubranie, miałam te wszystkie kable od kroplówek i nie wiadomo czego, więc nikt nie wyprawiał cudów, żeby mnie rozebrac koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×