CZY WIRTUALNA ZDRADA; MOŻE BYĆ TRAKTOWANA JAK FIZYCZNA

Życie to nie kawałek idealnie równej płaszczyzny. Nie da się go przejść z zamkniętymi oczami, z rękami w kieszeniach i jeszcze pogwizdując radośnie. Choć niektórym pewnie się to czasem udaje :)

zdobywamy jakies doswiadczenia ;) spotykamy ludzi na drodze ;) kwestia jest w tym że nie tylko odpowiadamy za to co sami czujemy ale za to co inni moga poczuc do nas :)

nie wydaje mi się, jeśli tak 99% facetów zdradza oglądając porno :)

Moim zdaniem zdrada wirtualna to nie zdrada.

kurka wodna ... zbyt mnie poniosło tym razem :P moja wirtualna "miłość" wpadnie do mnie na kawę niedługo ;) ale wspólna kawka to jeszcze nie zdrada przecież :P

To taka sama jest zdrada jak w rzeczywistości

"nie tylko odpowiadamy za to co sami czujemy ale za to co inni moga poczuc do nas" Odpowiadamy za innych ale również za tych wcześniejszych innych, za których wzięliśmy odpowiedzialność już dawno. Dlatego tak ważne jest aby na wstępie wytyczyć nieprzekraczalną granicę pomiędzy własnym pragnieniem a tym na co możemy sobie pozwolić. ;)

wiec czym jest to wirtualne nakrecanie się?:P

czasem wstepem do spotkania w rzeczywistosci,czasem po prostu gadaniem glupot dla zabicia czasu

koktajl przynajmniej szczerze :D:D:D

Wyłącznie tym na co nas stać, Fał ;)

czyli utrwaleniem iluzji, pomagającej uciec od szarej, nudnej, przytłaczającej rzeczywistości?;) Mozna tym sobie niezłe kuku zrobić:P

Można też pograć sobie na kompie albo posiedzieć z puszką piwa przed telewizorem. Co kto lubi. :p

:D:D taki mały dodatek ??:D:D

A z czego składa się z życie ? :)

ze słodkich dodatków ;)

I gorzkich dań głównych.

Ze słodko-gorzkich Fał. Gdyby składało się wyłącznie ze słodkich szybko by nas zemdliło. No i nie byłoby o czym gadać na kafe ;)

:D:D:D wpadamy w rzeczywista gorycz by potem ze zdwojoną siła czuć smak slodkich wirtualnych romansów?:)

Od słodkich wirtualnych romansów mnie mdli. Wolę ostre wirtualne romanse.

pociagasz wirtualnie za włosy?:D:D:D

Ciąganie za włosy opanowałem mistrzowsko już w drugiej klasie podstawówki. Tereaz tylko okoliczności się zmieniły. No i jakoś tak mniej warkoczy, a ponadto niektóre kobitki tak sie ścinają, że nie ma za co ciągnąć. I dlatego zamieniamy się w tedy rolami.

no bo po co innego wirtualny romans? Jak przechodze na priv to daje do zrozumienia ze o seks mi chodzi.

:D:D:D cyberseks chyba :P

Czemu musisz dawać do zrozumienia? nie lepiej od razu powiedzieć, że Ci chodzi o seks? Ja na przykład spokojnie mogę powiedzeć V34, że mi chodzi o seks z nią. Lubię kobiety w kwiecie wieku a jeśli do tego mają długie i naturalnie falujące włosy za które mogę pociągać to już o niczym innym nie mogę myśleć.

szybki a moze mam krótkie proste włosy?:P

A może ja jestem kobietą? :-)

to też mozliwe ;)

Możliwe jest też że mam jakieś takie owocowe nazwisko i że Ty masz jakieś takie regionalne.

a mnie to nazwisko twoje jakoś nie interesuje :P