Grzejecie juz w domach??

....????

Nie :) Jest mi za ciepło. Chodzę nawet w leginsach w 3/4 i krótkim rękawku.

a u mnie w domku jest bardzo zimno i od 2 tyg w sypialni grzejemy juz klimą i pewnie od jutra pójdzie kominek na cały dom...

też nie. Temperatura waha się od 18 do 21 stopni i nie czuję potrzeby dogrzewania ;)

2 tyg. temu tak, bo było zimno a teraz jest ciepło, my mamy 24 st. :)

tak.juz mam odkręcony kaloryfer

ja już mam kaloryfer odkręcony od połowy sierpnia, bo tak zaczęli grzać u mnie; tylko że najpierw był nastawiony na 2, potem na 5 a teraz przykręciłam na 3-4 :)

u mnie wczoraj tak nagrzali, że skręciłam grzejniki na 3

u nas jeszcze nie grzeją, a nawet jakby to byśmy i tak zakręcili grzejniki, bo szkoda kasy. Mnie jest wiecznie zimno i mam dwa swetry na sobie, no ale męzowi jest ciepło jak jest 18 stopni.

my grzejemy wieczorami w kominku:) ccuuudownie jest:) i romantycznie

u nas jest dzisiaj wieczorem +21 st, na zewnątrz dzień upalny

kjdn marzniesz, bo "szkoda kasy" ? no proszę cię...

Pewnie że tak bo zimno.. :)

A od czego zależy to czy grzeją czy nie? Mają jakiś ustalony termin, czy jak się na nich nawydziera to włączają? U mnie jeszcze nie:(

12:52 [zgłoś do usunięcia]Ewa, 33 u mnie wczoraj tak nagrzali, że skręciłam grzejniki na 3" hehe ewa jest jednak "mocna" powiedz no, jak ty skrecilas te grzejniki? w kolo, w esy floresy, w osemke? czy dopiero je montowalas, zeberko po zeberku?:D:D:D:D:D:D:D

zakręcić, skręcić, zmniejszyć - tutaj to synonimy jak sie nie masz czego czepić, to się płota czep albo klamki

Skręcić to sobie możesz nogę

ja mam 17 stopni w domu ale twardo nie grzeje jeszcze.

Raz jak byłow tym rku uż tak strasznie zimno to zapaliliśmy w piecu, a tak to nie , mamy w domu 20-22 stopnie . narazie nie ma potrzeby.

jeśli już, to nie nogę, tylko staw, np. skokowy albo łokciowy

więc juz grzeję w domu :) Ogrzewanie mam gazowe i oprócz tego kominek ;)

Sezon grzewczy zaczynać powinien się wtedy, kiedy przez trzy / o ile dobrze pamiętam/ kolejne noce temperatura spada do 5 stopni C nocą. U mnie już się grzeje.

u mnie sie grzejej od kiedy zaczyna byc nam zimno czasem we wrzesniu nawet

ja kominkiem

Jeżeli się nie mylę to grzanie w bolkach rozpoczyna się albo gdy minie określony dzień lub kiedy temperatura spadnie jakoś niżej. Potrzeba chyba ok 16 stopni żeby włączyli ogrzewanie

tak było kiedyś, teraz to zależy od ludzi u nas w bloku dopiero dzisiaj zaczęli grzać, bo dopiero skończyli wymieniać grzejniki

Z ciekawości sprawdziłam i rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 15 stycznia 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych stanowi, że „sezon grzewczy to okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów. Za to polskie normy przewidują, że w pomieszczeniach gdzie ludzie przebywają na pobyt stały ma być 20 stopni. Wydaje się, że wtedy należy włączyć ogrzewanie. W SM lub wspólnotach są regulaminy określające kiedy włączyć C.O. U mnie tak jak napisałam powyżej, przez trzy kolejne noce temp. poniżej 5 st. Ale i tak włączamy wtedy jak mieszkańcy zgłaszają, że zimno, bo mamy bardzo różne mieszkania, u mnie jest jeszcze 23 podczas gdy na szczytach mają już tylko 18 st.

Pamiętajcie też o tym, że w pracy macie prawo domagać się włączenia ogrzewania, przepis: Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny poracy - w pomieszczeniach pracy należy zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy, nie niższą niż 14 stopni C, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. W pomieszczeniach, w których jest wykonywana lekka praca fizyczna oraz w pomieszczeniach biurowych temperatura nie może być niższa niż 18 stopni C.

u nas na blokach już grzeją :P uff jak dobrze :P bo ciepło

w końcu i u nas zaczeli grzać, tylko że ja na dzień zakręcam grzejniki, bop jesteśmy w pracy, odkręcam wieczorem, mamy szczelne okna, więc aż tak zimno wieczorem nie jest, także na noc odkręcam, nie grzeję za to w kuchni czy łazience, bo nie widzę potrzeby:)