Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jednaonatakasobie

Nie mogę mieć dziecka

Polecane posty

Gość jednaonatakasobie

Nie moge miec dziecka TERAZ i to wcale nie chodzi o to ze nie mogę ze względów fizycznych tylko...mój mąż uważa, że jeszcze jesteśmy za młodzi, dopiero na starcie ale ja czuje, że to jest dobry czas na dziecko. Jakie czynniki u Was wpływały na decyzje o dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Nie mam dziecka, bo zwyczajnie nie mam kasy na nie. Nie mam stałej pracy, własnego mieszkania a gdzie tu miejsce na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x,lvbbkx;kv
to odwlekanie, czekanie na właściwy moment - bez sensu, bo potem mogą byc problemy z zajściem w ciążę i dramat (wiem bo sam to przeżyłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
Ja niby tez nie mam stalej pracy ale to co robie to moge robic, moj maz ma stala, mamy mieszkanie, mieszkamy za granica i....zbieramy, odkladamy itd moj maz umyslil sobie na wiosne jakies super auto na ktore musimy zbierac i teraz nie ma mowy o dziecku bo trzeba na auto zarobic i odlozyc....slyszalam ze dobrze miec dziecko do 25 lat, ja za 3 miesiace koncze 24 super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
:( chyba nie ma niikogo z podobnym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
Mam wrazenie czasami, że myślę tylko o sobie, ze on tez ma potrzeby jakies i pracuje wkoncu na nie, wieem, ze przydalby sie nam taki samochod no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
"slyszalam ze dobrze miec dziecko do 25 lat" No wiesz, kiedyś normalne było że 16latki rodziły dzieci ;) Teraz ludzie coraz później decydują się na dzieci, bardzo często po 30stce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecfgfrgr
taa trzeba miec dziecko do 25 rz bo tak jest najlepie. gorszych bzdet nie slyszalam. Po prostu najlepiej 1 dziecko jest miec przed 30 ale teraz wiekszosc swoje dzieci pierwsze plodzi po 30 i jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
No tak ja rozumiem ale nie podoba mi sie wizja dziecka po 30. Sama bylam pierwszym dzieckiem swoich rodzicow a oni grubo po 30 byli i zawsze byli najstarsi na wywiadowce he...No poprostu czuje taką potrzebe i nie wiem czy poczekać jeszcze bo tak naprawde to rok po slubie dopiero jestesmy, dac mu czas i moze samo przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
Szczerze to czasami juz mialam nawet takie mysli zeby specjalnie wpasc...:( Zalosna jestem:((( wiem ze gdybysmy wpadli to on by to zaakceptowal i by sie cieszyl ale nie chce na nic sie decydowac narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Dopiero rok po ślubie i już Ci się spieszy do pieluch? Wyluzuj laska, idź na studia, bo później już nie będziesz miała na nic czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mwed3jewfndjdnfc
24 lata? jetses jeszcze bardzo mloda tez w tym wieku mialam "jazdy" na dziecko ale spokojnie - czekaj na moment, az oboje bedziecie chcieli na razie pozyjcie troche, pozwiedzajcie swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
Mieszkam za granicą nie pojde tu na studia...Studiowalam rok w pl i chcialabym to kontynuowac ale potem, jak wrocimy a teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Dlaczego nie pójdziesz na studia za granicą? Przecież to genialne rozwiązanie. Język pewnie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
mwed3jewfndjdnfc - nie no masz 100 % racji ale to tylko tak sie mówi - jestescie mlodzi, pouzywajcie zycia...a w rzeczywistosci to niemozliwe, moj maz robi od rana do wieczora, ja mam pracuje nieregularnie ale duzo, sama jeszcze chodze na kurs tutaj to nie takie latwe, do tego ciagle jakies problemy, kasy nie ma az tak nie wiadomo ile - starcza na wszystko i odkladamy ale mamy plany sie budowac, samochod to wszystko kosztuje...a ja sie czuje jak taki maly trybik w wielkiej maszynie - rob tak i tak i nastaw sie na cel...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
Język znam ale nie 100 % super umiem poprawnie gadac, dogaduje sie, nawet uczę norweskiego ale boje sie zaryzykowac tym bardziej ze to drogie studia a w PL studiowalam historie i raczej ciezko byloby tu kontynuowac nauke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
On nie ma czasu, bo ciągle pracuje. Ty ciąle siedziałabyś sama z dzieckiem. To nie jest taka cudowna perspektywa jak Ci się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
Masz racje Baanana:(...ale czuje taka zazdrosc jak widze matki z dziecmi, jak slysze placz to jestem wkurzona, mam wrazenie ze na tym punkcie robie sie powoli taka zgorzkniała...Musze sobie chyba czyms umysl zajac bo zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
Ja zaszlam w ciaze gdy konczyla mi sie umowa, generalnie dlugo staralismmy sie o dziecko, ale w tym momencie byla to akurat wpadka. Tez sie strasznie balam jak to bedzie, bo moj maz wtedy nie pracowal, tylko pomagal rodzicom w dzialalnosci. A ja wiadomo bylo, ze nie mam do czego wracac. Na szczescie jakos sie ulozylo, bo maz dotal potem prace a ja wykorzytalam doswiadczenie z tamtej firmy i zaczelam prace na wlasny rachunek. Tyle, ze nie mam normowanych godzin pracy, powoli chcialabym miec drugie dziecko i tez mysli "a kiedy", koro maz w pracy caly dzien, ja pracuje w domu, ale tez mam duzo zlecen i czasem az corke zaniedbuje. tak wiec chyba druga dzidzia jeszcze poczeka, dobrze ze nan choc ta jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaonatakasobie
No ja tez pracuje na wlasny rachunek maz calymi dniami w pracy ale nie potrafie wytlumaczyc sobie tego tak racjonalnie...Poza tym Ty juz masz jedno dziecko a ja...Zresztą niewazne...Dzięki za wszelką pomoc i rady:) Super ze jest tu trochę osób którą chcialy pogadac, dzięki jeszcze raz a teraz muszę lecieć:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×