Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

weromag23

BIERNOŚĆ faceta

Polecane posty

do MAGDA___________ owszem, pies na baby i niewierny to niefajna sprawa. Ale trzymanie się kogoś obawiając się samotności to jeszcze gorzej. To już żadna miłość - a takie relacje na dłuższą metę, na życie mnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@wero Napisałaś "To facet ma zdobywać, a kobieta być zdobywana.". Wybacz ale tak byłe w przeszłości. Teraz jest XXI wiek. Co nie zmienia faktu, że Twój facet faktycznie jest bierny. Uważam, że chcesz go zmienić. Chcesz aby stał się aktywny. Tylko jedno pytanie - czy mu powiedziałaś CZEGO OCZEKUJESZ? Jeśli myślisz, że on się domyśli, możesz się przeliczyć. Jeśli go kochasz - zasługuje na Twoją szczerość. Powiedziałaś mu "Kochanie, Ty nie okazujesz wcale że Ci zależy. Nie inicjujesz spotkań, nie starasz się, nie zapraszasz, nie planujesz - to wygląda na to że Ci nie zależy. SMS to za mało." Czy on coś takiego usłyszał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do spoko-spoko Ty jednak przemawiasz mi do rozumu. I mam zamiar wystawić kawę na ławę. I tego samego spodziewam się od niego! już to zapowiedzieliśmy sobie przez telefon... tylko tak sobie myślę, że w dobrych związkach nie trzeba takich 'operacji' a wszystko poporostu 'płynie ' i jest ok. ja miałam od samego początku sporo obiekcji, przymykałam oko. a teraz po paru miesiącach jego niektóre zachowania oprowadzają mnie do szału! Ogólnie to jest dobry chłopak ale widzicie nadal 'chlopak' :( a ja chyba wolałabym 'mężczyznę'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszły rozwodnik
A możliwe że facet jest po prostu nieśmiały i boi się narzucać zbyt nachalnie. Uważa, że skoro odrzucasz jego, nie chce bardziej się narazić. Powiedziałbym że jest raczej spokojny, opanowany i nieśmiały. A skoro tak, cierpi jeszcze bardziej jak każdy wrażliwy. Widać że wolisz chama, brutala, który bluźnie w słownictwie, i z garści przywali........ oj baby, baby. Można was łyżkami jeść. Wszystko wam nie pasuje. Tylko dlaczego co nowy partner to wiecheć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Jacek J tak, rozmawiam z nim BARDZO często i otwarcie o jego bierności. wyjaśniam mu co mnie boli i czego oczekuję. A on nadal mnie 'zadziwia' swoją bezmyślnością. Mówię mu co zrobił źle, wyjaśniam powody mego niezadowolenia i czego spodziwam się następnym razem. On zaś ponownie parokrotnie popełnia te same błędy, które mnie ranią. Po mini-awanturze, mówi 'błagalnym' głosem i z 'błyszczącymi oczkami': ZAPOMNIAŁEM! :( i to mnie właśnie rozwala :( bo jak można zapomnieć o rozmowie z osobą, którą się kocha (w ogóle z kimkolwiek)...?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do JacekJ "Napisałaś "To facet ma zdobywać, a kobieta być zdobywana.". Wybacz ale tak byłe w przeszłości. Teraz jest XXI wiek." Czy jest wiek XII czy XIX czy XXI człowieczeństwo się nie zmienia. w XXII wieku będziemy romansować z gorylami. Pókdziesz za modą? Wiek XXI daje kobietom swobodę, której nie miałyśmy wcześniej, że możemy wyjść z inicjatywą częściej niż to wypadało kiedyś i wiele innych fajnych rzeczy. Ale po to jest na tym świecie podział na płcie by każda odgrywała swą rolę, bo to mamy 'zaprogramowane' od czasów niepamiętnych. Ja jestem tradycjonalistką z natury a idąc za modą XXI wieku wykazuję inicjatywę na tyle by się nie zatracić w mojej kobiecości. Bo jednak to ja, a nie ON będę nadal rodzić dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Wera Jeśli otwarcie mu komunikujesz, czego oczekujesz, czego pragniesz. Sugerujesz mu zmianę. On próbuje ale mu nie wychodzi ... to możesz tylko próbować po raz kolejny. Widzisz, jeśli ktoś jest bierny - to znaczy że nie lubi zmian. Jak nie lubi zmian, to nie lubi też zmieniać siebie. Czy on ma świadomość że koniec waszego związku jest bliski? Czasami to może go zmotywować, choć IMHO szanse są małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do JacekJ dziękuję za wypowiedź. IMHO szanse są niestety małe - myślę podobnie i chyba oboje (bardziej ja) nastawiamy się na początek końca :( porażka Najgorsze jest w tym, że ja na niego zrzędzę (jemu i Wam) a On twierdzi, że ja jestem dla niego idealna, wspaniała, cudowna, jedyna! I tak jak na początku tak bardzo mnie to cieszyło to teraz już w to nie wierze. Bo tak jakby On w ogóle nie myślał, nie zastanawiał się nad Nami. Bierze, rzeczywistośc taką jaka jest bez żadnych wymagań wobec mnie i siebie. I tak w moim mniemaniu wegetuje, a nie żyje... :( O dziwo łatwiej by mi było gdyby On przyznał mi się co i Mu we mnie nie pasuje... Wtedy Razem działalibyśmy w szczytnym celu! Ale On nie wie co to działanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam taka sama sytuacje

kolezanko mam dokaldnie tak samo trwam z takim gosciem juz 2 lata on tez tylko piwo komputer tv od dwoch lat nie przesniol se do mnie mimo ze obiecal to zrobic  rok temu ciagle pisze eski ze kcoha wyzywam obrazm by sobie poszedl on nie odpuszcza ale jak jest kotakt sie widzimy ani sie nie ma potrzeby przytulic ani nic wiecej nie kumam po co chce ze mna kontakt probuje go zostawić, tylko jeszcze ciagle wraca myslami pomysl sobie tak gosc ma cie w dupie wykorzystuje cie bo gdyby nie mial gdzies to by robil inaczej i tyle mozemy sie wspierac jak swojego tez zostawi;am i walcze ze soba bo to nie ma senu.....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×