Podejście do ślubów

Autor tego artykułu jest jakimś szowinistą. Ja się z nim nie zgadzam. http://azalizk.pl/kobiece-taktyki-sluby/ A wy co myślicie?

zgadza z zachowaniem wiekszosci lasek z kafe

Trochę racji jest, niektórych lasek nie stać na lepsze osiągnięcia i ambicje, to i cóż, muszą się ratować zamążpójściem i płodzeniem kolejnych potomków...

Moim zdaniem przegiął

słabe, powierzchowne ale pewnie dużo zdarza się i takich

Z częścią się zgadzam, z częścią nie.Na pewno prawdą jest ten fragment o aluzjach i o tym, że zaręczone dziewczyny często zaczynają się "wozić" i uważają się za lepsze od innych. Nawet mojej przyjaciółce, teraz już po prostu znajomej, tak odbiło i to szaleństwo trwa do dziś. Natomiast ten kawałek o podpuszczaniu faceta i stawianiu przed faktem dokonanym to albo żart, albo kolesia poniosła wyobraźnia.

są na pewno dziewczyny ktore maja takie parcie na ślub,mi się wydaje że decyzja o tym musi należeć do 2 osob. ja jak się zaręczyłam to nie latałam na lewo i prawo patrz patrz mam pierścionek to była nasza sprawa,jak ktoś pytał czy to zaręczynowy dopiero wtedy mówiłam że tak

hahaha smieszny ten tekst! ale niestety w niektorych momentach prawdziwy! ja z moim facetem hajtamy sie w przyszlym roku on ma dwojke rodzenstwa najmlodza siostra juz po slubie w drugiej ciazy i mlodszy brat ktory mieszka ze swoja dziewczyna, jak ta dziewczyna dowiedzila sie ze siostra naszych facetow jest znow w ciazy to wpadla w "panike" ze ona nie dostalaa zadnej deklaracji (czyt. pierscionka) od swego lubego ze niby dobrze im sie razem mieszka ale ona chce slubu i dziecka no i co sluchy chodza ze maja wziasc slub cywilny czyli ona go tak zakrecila i przegadala ze bidok ulegl namowa :) drugi przypadek to jest moja psiapsiola najlepsza ktora miala zostac swiadkiem na moim slubie ale wczesniej sie zakochala i co po pol roku bycia z facetem dostala piekny pierscionek i juz ustalaja date slubu najpierw wymyslila ze koscielny za rok teraz juz cywilny w tym roku i juz sie staraja o dziecko! troche zabawne te przypadki nie wiem czy to cisnienie na pierscionek troche nie spowodowane tym ze ja musze byc pierwsz od ciebie musze pierwsza sie hajtnac zaciazyc? jestem kobietom i zdecydowanie uwazam ze niektore baby sa glupie!

to nie jest twoja mocna strona, jestem kobietom hahahaha

ale naszczescie mili ludzie z kafee od razu wychacza kazdy blad - i wszlo ze tez jestem glupia, ups

Nie uogolniajmy. Sama nawet nie myslalam o slubie, ON mnie zaskoczyl pierscionkiem po 1,5roku bycia razem. Ale jak to wspominam! Takze dziewczyny: nie naciskajcie, naprawde, o wiele lepsze jest zostanie zaskoczonym przez mezczyzne, ja sie poplakalam ze wzruszenia. Pobralismy sie po 3latach od zareczyn (tyle czasu zajelo nam odlozenie odpowiedniej kwoty na wesele). I szczerze? W zyciu nie zamienilabym moich przezyc na wymuszone oswiadczyny. Nacisk na faceta w stylu: kiedy pierscionek! lub tez podawanie przykladow zareczonych kolezanek w wiadomym celu ("kiedy wreszcie my?!?!") uwazam za zenujace i uwlaczajace kobiecie. A niestety wsrod znajomych mam dziewczyny, z ktorych jedna wlasnie jest w stanie wywierania wplywu na potencjalnego meza (o czym ciagle opowiada), a druga niedawno "przypadkiem" wpadla, wiec organizuja szybki slub. Przykre to...

niestety.... Ale mi się wydaję, że więcej takich dziewcząt, dla których ślub jest szczytem ambicji, jest w wioskach, małych miastach, głównie to te, które nie mają głowy do nauki. Takie bez celu bez pasji: a po slubie to i cel się znajdzie ( dzieci) i pasja (gotowanie,pranie)

Aha, druga dziewczyna jest z tych, co chodza teraz i wszystkim podtykaja palec pod nos z tekstem: zareczynowy! Oswiadczyl sie! Hmm, bez komentarza.

Nie przeczytam calego tekstu , przelecialam powierzchownie jedynie. Mysle, ze tekst jest utrzymany w tonie zbyt krytycznym ale wiem, ze na pewno sa i takie kobity o , ktorych jest tam mowa. Osobiscie nie mam takowych w swoim otoczeniu wiec nie moge sie wypowiedziec czy jest ich wiele czy nie.

100% racji

Bla, bla, bla, bla. Gościu se bredzi, bo ma ochotę sobie poużywać i mu starczy. Jakby kobiety zamieniły się w cnotki i zniknąłby seks przedmałżeński, to zaraz byśmy mieli wysyp ślubów i zaręczyn w młodym wieku.

też 100% racji

acha... to rozumiem skąd nagłe plany zamążpójścia mojej siostry... może opiszę sytuację w skrócie. zaręczyliśmy się dokładnie po 2 latach. żadnych aluzji, o których piszecie, zaskoczenie dla mnie. natomiast moja 21-letnie siostra, która jest z facetem od ponad 5 lat za cholerę nie mogła się doprosić o pierścionek. aż tu nagle, miesiąc po moich zaręczynach, ona także dostaje pierścionek. my planujemy ślub na 2014, a ona przychodzi do moich rodziców i oznajmia im, że wychodzi za mąż za 10 miesięcy. Oni wkurzeni, bo to duże wydatki, nie spodziewali się dwóch ślubów w ciagu dwóch lat. A teraz krew mnie zalewa, że tak zachowała się, wiedząc, że ja planuję ślub, wpieprzyła się na chama. Z rodziną najlepiej tylko na zdjęciu

no i wszystko jasne, typowe jak średni profil kafeterianki

słuchajcie dziewczyny, chcecie czy nie - jesteście mega typowe, choćbyście nie wiem jak zaprzeczały, czy nie zdawały sobie z tego sprawy, gość napisała po swojemu, jak facet, ale ma absolutną racje, a wyjątki owszem są, ale to tylko kilka procent, nie więcej niż 5

booooze, jak niektore baby sa glupie..jestem kobieta i tak twierdze. kochaj siebie- rozumiem, ze rodzice dokladaja sie do kosztow slubnych? Jesli tak, to sprawa prosta, niech oni przypomna siostrze, ze Twoj slub byl planowany pierwszy, wiec ona ze swoim albo poczeka i zrobi np 2 lata po Was, albo sama z narzeczonym na niego zarobia i w calosci oplaca. Innego wyjscia nie widze. Przeciez chyba rodzice nie wezma kredytu na dwa wesela?

21 jeden lat i nagle wściek macicy bo ona chce też, ja pier..ole, zabawy się zachciało gówniarze w małżeństwo

ad 100% facet, weź się pohamuj trochę, bo chęć dziewczyn do wzięcia ślubu jest motywowana dokładnie tym samym, czym jest motywowane Twoje obracanie się na ulicy za dziewczynami w krótkiej spódniczce: zaprogramowaniem biologicznym. Nie, nie obracasz się za dziewczynami, bo tego chcesz. Możesz tak sobie wmawiać, możesz tak opowiadać kumplom na piwie, ale tak nie jest. Tak Ci się tylko wydaje, że to Twój wybór. Chcesz, bo tak jesteś zaprogramowany genetycznie. Tak samo kobiety zaczynają mieć instynkt macierzyński i tak samo mają parcie na poważny związek, ślub i potomstwo. Ich odczucia są bardziej wyrafinowane. Twoje dużo bardziej prymitywne, bo tak Cię zaprogramowała Matka Natura. Twoja rola jako faceta jest dużo mniejsza. Także pogódź się z tym i nie wściekaj się, że kobiety zostały zaprogramowane tak, żeby iść dalej niż szybki numerek i spać. Dlatego rozplenienie się seksu przedmałżeńskiego i co gorsza konkubinatów, zmniejsza liczbę zawieranych małżeństw. Bo prymitywny facet dostaje od razu to, czego chce. Bez zobowiązania, bez ślubu, bez długofalowego spojrzenia.

ab_cdef mama najpierw była wściekła, ale jest bardzo uległą osobą. Niestety piętno "starszej siostry" i w tej sprawie wyszło. Mama się gniewała przez jakiś czas na moją siostrę,a potem już ok. Mimo że w zasadzie wszystko co planuje moja siostra jest przeciwieństwem do tego, czego chcą moi rodzice, mimo że wszystko opłacają. Teraz non-stop kłócę się z matką, bo jestem wściekła za to wszystko. I powoli dochodzę do wniosku, żeby zrobić skromny obiad po ślubie dla 30-40 osób ZA WŁASNE PIENIĄDZE

ab_cdef jak mama jej powiedziała, że ja zaplanowałam wszystko pierwsza, to ona się obraziła i powiedziała, że wszystko sobie opłaci i DOSTANIEMY tylko zaproszenia. Wielka obraza, strzeliła focha i mamusia odrazu zmieniła zdanie. Jestem wkurwiona na tą całą sytuację, bo na mnie to wszystko się odbija. Nigdy jakoś super się nie dogadywałyśmy z siostrą, ale ta sytuacja bardzo nas oddaliła i poróżniła. Tak więc norma w rodzinach, najlepiej spotkanie raz do roku

Jejku, wspolczucia takiej siostry:/ ale to sama widzisz co ja zabolalo: jestes mlodsza i wychodzisz za maz, ona starsza i nie moze sie doprosic pierscionka...sytuacja ta dokladnie obrazuje myslenie niektorych kobiet. I tak jak napisalam wyzej: przykre to.. i smutne..

to ja jestem starsza

Ahaaa..zrozumialam, ze to ona jest starsza, wiec jej "nalezy sie" jako pierwszej a chodzilo o to, ze Ty jako ta starsza masz mlodszej ustapic, no coz, sytuacja nie do pozazdroszczenia;/ Wszystko zalezy od podejscia rodzicow, a skoro maja jakie maja, to raczej nic juz nie zdzialasz;/ Wlasciwie tez moglabys zagrozic, ze w takim wypadku im dasz TYLKO zaproszenia, ale czy chcesz znizac sie do poziomy siostry?

A ja się z nim zgadzam. Większość kobiet ślub i urodzenie dziecka uważają za największe osiągnięcie życiowe i taka Panienka jest nikim w porównaniu do nich. Śmieszne ;-)

Kochaj siebie - nie rozumiem. Rodzice Ci płaca za ślub i siostra tez sie zareczyny i postanowiła wyjść za mąż wcześniej. Zabronisz jej?? A nie nie... na Twój ślub już rodzice nie bedą mieli pieniędzy. To sie weź do pracy skoros taka dorosła i rodzine chcesz zakładać :O