Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Faaa12

Podejście do ślubów

Polecane posty

Kochaj siebie - nie rozumiem. Rodzice Ci płaca za ślub i siostra tez sie zareczyny i postanowiła wyjść za mąż wcześniej. Zabronisz jej?? A nie nie... na Twój ślub już rodzice nie bedą mieli pieniędzy. To sie weź do pracy skoros taka dorosła i rodzine chcesz zakładać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestę studentę
No tak, bo w świecie, kiedy najważniejsze jest spędzanie 3/4 życia w pracy "bo kariera", kobiety, dla których sensem życia jest rodzina, są mamutami i powinny wyginąć ;] Bo jest jedyna słuszna droga i one tego nie rozumieją! Nie rozumieją, że powinny spędzać większość czasu w pracy, bo kariera! Bo tak trzeba! Bo jak to tak, spełniać się przy dzieciach? A GDZIE KARIERA JA SIĘ PYTAM?! Proponuję czasem spojrzeć na świat z innej perspektywy, bo nawet jeśli dla was najważniejsze jest łażenie do pracy i to jest waszym sensem życia, to dla kogoś innego sensem życia może być zmienianie pieluch. Oczywiście bardzo upraszczam, bo najlepiej by było to wszystko wypośrodkować i jeszcze wcisnąć w między czasie jakąś małą pasję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to ona miała podejście, że na jej ślub już nie starczy... :P dobra nieważne. my mamy umówione z rodzicami, że rodzice płacą za gości, my za resztę, więc też duży wkład w to mamy. chodzi mi tylko o porównanie opisanej sytuacji przez autora do mojej, kiedy to moja siostra koniecznie musi być pierwsza, bo uważa to chyba za wygraną w konkursie na "najładniejszy" ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety zostaly stworzone do rodzenia dzieci i gotowania, kazda kobieta ktora twierdzi inaczej wciska wam kit bo sama jest nieszczesliwa bo zaden facet jej niechce. :) Pierwsza fala feminizmu miala na celu zaciagniecie do pracy kobiet i opodatkowanie, obecnie przechodzimy w faze trzeciej fali - destrukcja rodziny. W USA polowa malzenstw konczy sie rozwodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne jest dla mnie to, ze rodzice płaca za cokolwiek na WASZYM ślubie. Macie w to jakiś wkład, bo tez placówce za coś? :D :D Nieważne. Tymon - kobiety wyruszyly do pracy, bo faceci takie dupy wolowe sie stały, ze nie umieją utrzymać domu w pojedynkę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la plus belle - Gdyby urzedasy nie odbieraly 83% dochodow to pewnie by umieli. Bo kobietom zachcialo sie robic "kariere" w budzetówce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestę studentę
Ja na przykład nie rozumiem kobiet, które w ogóle nie chcą mieć dzieci. Dla mnie takie życie jest puste i pozbawione sensu, ale dla większości feministek pewnie jest pustą, tępą idiotką, która sama wpędza się w koszmarne życie. Ale do pracy pójdę napewno, bo nie wyobrażam sobie siedzieć całymi dniami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze prznam sie
tez juz robilam aluzje facetowi, ale na Boga, jestesmy ze soba niemal 5 lat kocha mnie bardzo ja go tez ja jestem po 30-stce, on po 40-stce On chce miec dzieci, jest zdania, ze dziecko PO slubie a nie przed. ja takze w zadne wpadki w zyciu bym sie nie bawila no to na co chce gosc czekac, az bedzie mial 50 lat ? pierscionek mam, slub tez bedzie, sami sponsorujemy skromnie ale chamstwa nie mozna tolerowc, czy zauwazyliscie ze de facto, on Was wszystkich nazywa szczurami ?> Trzykologramowimy szczurami Jest prostakiem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaInezzzz
No dobrze, ale czemu niby tak źle świadczy o dziewczynie, gdy robi aluzje o zaręczynach? Czy to tylko facet ma prawo decydować o wspólnym życiu? Małżeństwo zawiera dwoje ludzi i tak samo kobieta, jak i dziewczyna może zacząć rozmowę na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaInezzzz
*kobieta jak i mężczyzna miało być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem studentka - ja nie chcemiec dzieci i nie uważam, zeby moje zycie miało byc przez to puste. Jesli ktoś nie ma życia to te dzieci mu są potrzebne. Mi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ab_cdef
cizia_mizia, mowisz tak teraz, a jak przydarzy Ci sie wpadka, to bedziesz rozpowiadac na prawo i lewo jakie to macierzynstwo jest lal i jak to fajnie miec dziecko itd itp. Popatrz na anke muche, ktora tez swego czasu twierdzila: dziecko?!?! nigdy w zyciu!! la plus belle, co do tego kto u nich placi za slub bym sie nie wtracala, ich sprawa. Nie zrozumialas o czym piszemy:P Mianowicie chodzi o sytuacje wlasciwie potwierdzajaca tekst z artykulu: sa takie baby, ktore wywieraja nacisk na swojego chlopaka. A wspomniana siostra niestety jest taka baba, bo skad nagle zareczyny? I to miesiac po kochaj siebie. Po prostu zazdrosc ja zezarla i odpowiednio przysrubowala chlopaka..a swoja droga najechalas na dziewczyne, bo rodzice maja jej dolozyc sie do kosztow slubu, zaciekle broniac jej siostry. A to wg Ciebie siostrze rodzice juz moga zafundowac wesele? Nie widzisz, ze sama sobie przeczysz? :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie bronilam siostry, tylko zwrocilam sie do tej dziewczyny, bo oba sie tu wypowiedziała, nie siostra ;-) No nie wiem, ale śmieszy mnie to, ze ludzie zakładają rodzine a jeszcze mamusia i tatuś za to płaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brick80
Bombowy link. Uśmiałem się. Mocno przerysowany, ale zabawny i miejscami celny tekst. Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la plus belle czy cizia_mizia, nie wiem mam wrażenie, że osoby, które NIE ROZUMIEJĄ TAKIEGO PODEJŚCIA, przepraszam za dosłowność, ale zazdroszczą, bo im rodzice nie pomagają. Czy jeżeli rodzice kupują dziecku mieszkanie/samochód/oddają firmę, to też jest dziwne dla Ciebie? Jest mnóstwo takich przypadków i nie ma w tym nic dziwnego. Mnie stać na ślub, wesele, bo zanim się zaręczyliśmy i podjęliśmy decyzję o ślubie, mieliśmy pieniądze. Ale niektórzy tak mają, że albo białe albo czarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestę studentę
cizia mizia - Ależ oczywiście, nie mam życia, jestem niespełnioną frustratką i tylko dlatego chcę mieć dzieci. To nic, że studiuję, co więcej studiuję z pasją, ale nie! Kobieta, która chce założyć rodzinnę = głupia frustratka, która nie ma pomysłu na siebie. Jesteś śmieszna, zwłaszcza twoja odpowiedź, co zrobisz jak wpadniesz, szkoda, że ciebie nie usunęli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ab_cdef
cizia_mizia- twoja odpowiedz co zrobisz gdy wpadniesz obrazuje jaka jestes naprawde i w takim razie nie mamy o czym rozmawiac. Sorry nie moj poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaa12
Ale prostak odpowiada w komentarzach masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje podejscie do slubu
Nigdy nie chciałam męża dzieci...chciałam być wykształcona, modna itp. W pracy spędzałam ok 15godz dziennie: robiłam karierę: sama kupiłam mieszkanie, samochód super ciuchy..na co mi wrzeszczące dzieci... Dzieki Bogu samochód mi się zapsuł: robił go skromny , ale przystojny facet. I wiedzie co teraz już wiem, że w nosie mam te dyplomy, kariery, modne ciuchy. Mamy dom pod miastem obecnie troje dzieci i z perspektywy czasu żałuję, że wczesniej nie dotarło do mnie, że najfajniesze są np wspólne pikniki a nie lans w pracy. A jedyny pozytek z tej mojej starej pracy to fakt, że sami zapłaciliśmy za wesele i zostało na rozkręcenie warsztatu mężą. A ja siedzę w domu: gotuję piorę sprzątam i jest mi CUDOWNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje podejscie do slubu
Nigdy nie chciałam męża dzieci...chciałam być wykształcona, modna itp. W pracy spędzałam ok 15godz dziennie: robiłam karierę: sama kupiłam mieszkanie, samochód super ciuchy..na co mi wrzeszczące dzieci... Dzieki Bogu samochód mi się zapsuł: robił go skromny , ale przystojny facet. I wiedzie co teraz już wiem, że w nosie mam te dyplomy, kariery, modne ciuchy. Mamy dom pod miastem obecnie troje dzieci i z perspektywy czasu żałuję, że wczesniej nie dotarło do mnie, że najfajniesze są np wspólne pikniki a nie lans w pracy. A jedyny pozytek z tej mojej starej pracy to fakt, że sami zapłaciliśmy za wesele i zostało na rozkręcenie warsztatu mężą. A ja siedzę w domu: gotuję piorę sprzątam i jest mi CUDOWNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×