Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arleta ;( :(

Mój chłopak waży 100 kg przy 180 cm... Przytył 30 kg w ciągu 4 lat związku.

Polecane posty

Gość Arleta ;( :(

Jesteśmy jeszcze młodzi, mamy po 25 lat, zaczynamy wspólne życie, ale... On zrobił się dla mnie obleśny. Taki gruby burak... Jak mu mówię o odchudzaniu, to on się ze mnie śmieje, że "facet, który nie ma brzucha nie porucha". Chyba zrobił się zbyt pewny siebie, myśli, że może o siebie nie dbać, a ja zawsze będę przy nim. Tylko że odstręcza mnie seks z takim grubasem. Kiedyś seks był przyjemny, ale teraz... Nie ma nic przyjemnego w dotykaniu tłustego buraka. On pije za dużo piwa, je same chipsy, słodycze, pizzę mrożoną, pije napoje słodzone... Wyobrażacie jak jemu śmierdzi z ust? Gdy go poznałam to ćwiczył, był zadbany, miał smukłą, przystojną twarz. A teraz? Jest obleśnym, nalanym tłuściochem, nawet na rower ze mną nie wyjdzie w weekend, nie pójdzie na basen, spacer tylko przełącza kanały w TV... Co robić? Czy to koniec? Nie chodzi tylko o jego obleśny wygląd, ale też o to, że on wyśmiewa moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenkta_za0czna007
Moj też tyle waży i co, tylko, że taki był jak go poznałam...A ty ile ważysz, dla porównania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfhgfh
waga wagą.. ale wyrażenie "facet, który nie ma brzucha nie porucha" jak dla mnie dyskwalifikuje faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, masz smutny wybór. Nie ma już tego chłopaka w którym się zakochałaś. Czy powiedziałaś mu że "Wraz z tyciem, moja miłość słabnie". Czy on wie, że przestajesz go kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesio z Wrocławia
Dziwne, zazwyczaj to kobiety tyją, a już szczególnie po ślubie. To musi być prowo. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta ;( :(
58 kg, 172 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Raczej wiesz co masz zrobić, zwłaszcza, że brzydzisz się nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta ;( :(
Z tyciem miłość słabnie? Ech, rozumiem, że by przytył tyle jak by był po 50-tce, ale ja mam 25 lat, chcę się kochać z moim atrakcyjnym mężczyzną, w którym się zakochałam. On ma 25 lat, powinien dobrze wyglądać, a nie wygląda z tego powodu, że pije piwo i się źle odżywia. Z własnej winy. On po prostu nie dba o moje doznania, w wieku 25 lat nie mam ochoty kochać się z nalanym burakiem, tylko z młodym, przystojnym i zadbanym facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arleta. Świetnie Cię rozumiem. Czy to wszystko co napisałaś w ostatni poście (że już Cię nie kręci, że nie masz ochoty na seks) powiedziałaś JEMU? My to wiemy, Ty też - ale czy ON?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenkta_za0czna007
:) a ja lubię takie miśki, oczywiście bez przesady ale ten mój jest dobrze zbudowany, i częściej zwracam uwagę na takich postawnych niż na chucherka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecejwiem.
studenkta_za0czna007 wypierdalaj ty dziwko ruchana przez te miski, jestes gownem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta ;( :(
Mówiłam mu o odchudzaniu, ale nie mówiłam, że nie sprawia mi przyjemności "pieszczenie" takiego grubego cielska, bo by mu było przykro. Powinnam powiedzieć prosto z mostu? I co do postawności... To postawny, a po prostu gruby to inne pojęcia, bo on przestał chodzić na siłownię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu delikatnie - bo może strzelić focha. Chcesz żeby się zmienił. Żeby zaczął dbać o siebie - musi mieć motywację. Trzeba mu jakoś dać tą motywację. Nie używaj szantażu - bo to nieeleganckie - ale uważam, że powiedzenia "Musiu, z Twoją wagą mam coraz mnie ochoty na bzykanko". Poproś go "Jak schduniesz - będę bardziej chętna ;)". Takie pokazanie marchewki (zachęty) aby chciał się postarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Dokładnie, powiedz mu, że nie jest dla Ciebie sexy. Jeśli dotrze coś do niego, to ruszy się sprzed TV, jeśli nie to szukaj takiego, który będzie CIę kręcił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta ;( :(
"Bzykanko"? Haha, ktoś używa takiego określenia seksu w stosunku do partnera? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Jacku Ty chyba nie wierzysz, że złapie się na coś takiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Wiesz, ja tu widzę inny problem. Ty go nie kochasz. I nie dziwię się. Jakby mi facet wylatywał z takimi tekstami, to też szybko odkochałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki38
Moja też już nie połyka a przed ślubem oporów nie było, oszustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginko ginko
Mój też się dorobił brzucha jak rzucał palenie...a teraz znów pali i wygląda jak bożyszcze. Szkoda tylko że niszczy zdrowie ale cos za coś. Ale dobrze pamiętam jak nie miałam ochoty na seks jak go widziałam z brzucholem....jednak nie chciałam urazić i nic nie mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×