Wystawił mnie..... :(

5 spotkan. No to nic nie znaczy dzisiaj, niestety.:(

kucykówna ma chyba racje cos mi sie zdaje

a moze dac mu ostatnia szanse? o ile sie jeszcze odezwie do mnie w ogole... eehhh chyba juz zawsze bede sama...

to może mu odpisz po prostu, "czyli mam rozumieć, że spotkania przyszłe również nieaktualne z powodu "przeziebienia"? :P""

żebyś się nie zdziwił/a .... :O najłatwiej dokopać leżącemu.

autorko, głupimi komenatrzami się nieprzejmuj ;-)

masz 22 lata i tak cyrk robisz? nikogo nie poznasz? hehe

ja poznalam meza obecnego gdy mialam 30lat heh wiec taki cyrk hehe

a gdzie go poznałas?

w necie hehe

eksa tez poznalam w necie :D a eksa eksa to tak normalnie ;)

farciara...

Odzywał się do Ciebie? Ty coś pisałaś?

nie odzywał, nie pisałam...

czyli rozdział zamknięty.

dlaczego?

bo się nie odezwał i Ty też nie.

no ale może jeszcze sie odezwie.

co z tego,ze sie odezwie,znasz swoja wartosc? to szukaj innego. nie wiem czemu baby sie upieraja przy jednym fiucie. on ma cie gdzies! przyjmij to.

dlaczego ma mnie gdzies? do tej pory wszystko było ok. przeciez to ja mu nie odpisalam na smsa...

no i sie zjebalo. jak zwykle

Nie odezwał się bo jesteś potrzebująca i wyziera Ci się prawdopodobnie to aż z oczu. Mężczyzn pociągają kobiety znające swoją wartość, pewne siebie a nie zdesperowane traktujące każdego faceta jako potencjalnego kandydata. Myślisz, że oni tego nie czują? To Ty masz się zachowywać jak królowa, a facet ma się starać pokazać, że to jego warto wziąć pod uwagę. Nie masz błagalnym wzrokiem żebrać o miłość. Tydzień temu warto było odpisać coś w stylu "Przepraszam Cię bardzo, kompletnie zapomniałam, że dziś mieliśmy się spotkać, dopiero teraz wróciłam do domu, zdrowiej szybko, pozdrawiam". Od razu by królewiczowi poszło w piety gwarantuję, że zaniepokojony zadzwoniłby od razu.