Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Początkująca mężatka

Przyjęcie a tandetne podarunki od gości

Polecane posty

Gość mmmm1234
jestes na maksa wiesniara i ta twoja wiejska mentalnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomomba
Tydzień temu wychodziłam za mąż. Jednak nie urządzaliśmy wesela bo nie chcieliśmy, szkoda na to kasy. Gościom też szkoda było kasy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko laska
ja nie rozumiem ludzi.Jak ktoś zaprasza mnie na wesele to się pytam co by chcieli jak słysze ze maja wszystko to wiadomo ze o kasę chodzi,wiec się dostosowuje i daje to co chcą młodzi.Nigdy nie zapomnę jak moja siostra mieszkającą na stale w Nieczech robiła wesele i tez jej się pytali co by chciłl ta mówi ze są już razem parę lat mieszkają tez razem to już wszystko maja a wiekszość kurwa przyniosła im prezenty i to jakie.Jak jechali do Niemiec to zostawili to wszystko rodzicom bo po chuj mieli targać żelazko czy pościel.Ludzie miejcie coś w tych głowach czy trzeba być aż tak tępym ze wiadomo młodzi wola kasę.A jak ktoś uważa że prezent jest lepszym rozwiązaniem to niech się zapyta co by chcieli a nie uszczęśliwianie kogoś na sile.I jak dla kogoś to taki straszny wydatek iść na wesele i dać byle gówno to wcale nie idzcie.Ja tak robię jak nie mam kasy to nie idę i jest dobrze a nie wielkie państwo idzie na wesele i pościel dają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3t643ygd
22:36 [zgłoś do usunięcia] Początkująca mężatka Wybacz ale ja nie mam mentalności wiejskiej, bo stać mnie aby pojechać na wakacje typu Egipt czy coś innego. NO I TU SIĘ DOBIŁAŚ :-D bo co ma status materialny do mentalności??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czesci rozumiem autorke
to zachowaj te prezenty i jak bedziesz chodzila do tych ludzi na urodziny czy cos to daj im i powiedz: mam nadzieje, ze ci sie przyda, bo dostalam od kogos w prezencie slubnym, a ze to juz posiadam to moze ty sie z tego ucieszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem? Dokładnie nie jestem materialistką. Tylko jak robi się wesele i zaprasza się rodzinę to trzeba pomyśleć co kupić. Nie jakąś tandetę a najlepiej dać kasę. Bo to jest inwestycja a młodzi zawsze mogą sobie w coś zainwestować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiemy już jedną
prowokację miałaś, tyle że wtedy dostałaś talerzyki.Ludzie to prowo tej samej kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3t643ygd
22:59 [zgłoś do usunięcia] Początkująca mężatka 3t643ygd ty pewnie dajesz taką właśnie tandetę hahaha hahaha ja daję pieniądze, czy ktoś prosi o nie czy nie, nigdy nie dałam prezentu rzeczowego. zwyczajnie nie chce mi się głowić nad tym. ale wybrzydzanie obdarowanych to dla mnie wiocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo czy nie znam ten ból
z mężem jesteśmy parą od lat, 8 lat wspólnego mieszkania i np mamy ogromne łóżko i sporą pościel bo zarówno letnią jak i zimową 200x220, do tego fajne BAWEŁNIANE poszewki... w prezencie ślubnym dostaliśmy dokładnie 6! kompletów z kory czy jak to tam się nazywa w rozmiarze 160x200. Poza tym dostaliśmy dwa komplety takie te niby obiadowe na 6 osób z filiżankami i spodkami :D Poza tym jakieś zestawy kieliszków które no sorry ani nie wyglądały, ani nie były potrzebne. Szczerze to wszystko bez otwierania wystawiałam na sprzedaż bo nawet trzymać tego nie miałabym gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endlees
e tam, pościel to i za 50 kupi haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgfdrtuhvc
Zaraz, zaraz. Piszesz, że mieliście 20 osób -zakładając że przyszło 10 par to ile ty chciałaś od nich kasy dostać że wycieczkę planowałas?? (Nawet po 200zł od pary to daje 2000... na tanie wycieczki jezdzisz... To pierwsza rzecz. Druga to to, że pisze o tym jak to cię na wszystko stać- to dlaczego liczylas w ogóle na prezenty skoro na wszystko masz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocurka Filemona
no jak to ile kasy oczekiwała? Na podróż do Egiptu!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HaaaHaaaaHaaaaa
Dobrze ci tak... Jak my robilismy nasze przyjecie to zaproszone bylo 50 osób, mialo byc 40 ale jednak wszyscy dopisali +/- 10 osób wiecej bylo niz bylo zaproszonych a jak dawalismy zaproszenia to mowilismy ze nie oczekujemy kasy i prezentów tylko ,,Waszej'' obecnosci. I co...? Zebralismy 3 x tyle ile sie spodziewalismy. Szanuj ludzi a oni poszanuja ciebie. Jeszcze raz powtórze. Dobrze ci tak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też zona młoda
Jestem świeżo po subie i weselu, które zrobilismy dopiero wtedy, gdy mieliśmy uzbierana samodzielnie całą kwotę potrzebną na taką imprezę, plus awaryjne pieniądze na wszelki wypadek. Nie bralismy od rodziców, nie wciskaliśmy nikomu wierszyków o pieniądzach itp. Długo czekaliśmy na ten dzień, i długo zbieralismy, i jak na polskie standardy byłam starą, bo 30 sto letnią panną młodą. Ale przynajmniej nie musieliśmy ani się o kasę prosić, ani nic wymuszać nic na gościach. I uważam że tak się powinno robić. Wesele po pierwsze nie jest obowiązkowe, po drugie nie jest od zarabiania kasy. Trzeba mieć klasę i odpowiednie priorytety w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×