Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

motyleczek2788

przesady ciążowe a realne zycie

Polecane posty

dziewczyny oczywiscie wiemy ze babcine przesady to legenda hehe ale moze macie jakies doswiadczenia ktore pokryły sie z nimi? np ksztalt brzucha a plec dziecka albo ze corka zabiera mamie urode a jak kobieta urodzi syna to pieknieje co o tym sadzicie jakie sa wasze spostrzezenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcbnvn
śmiech na sali, naprawde wierzysz w to co ktoś 100 lat temu wymyślił na wsi i potem wszyscy w to wierzyli? Moja kuzynka wyglądała pięknie całą ciąże i stare baby spod bloku jej mówiły że na 100% syn, jedna nawet wahdełkiem wywwróżyła. i co? urodziła się piękna córeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze tylko gdybam czy komukolwiek sie cokolwiek sprawdziło ja w pierwszej ciazy mialam tylko brzuszek i to taki do doluu podobno na chlopca a urodzilam core teraz mam identyczny i bedzie chllopak hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpieprza mnie to
bvcbnvn poki nie wsadzaja dziecka do pieca na trzy zdrowaski to niech sobie wierza w co chca...')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy XXI wiek
a nie średniowiecze :O szkoda mi takich ludzi, którzy przebywają w otoczeniu tych co kształtują i powielają takie poglądy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia ma 86lat i jak słyszy takie gadanie to nią rusza z nerwów:) a ja mam jeszcze lepsze!:) jak rozpoznać ze kobieta w ciąży? ODP: nos sie jej wydłużył:D:D:D albo -roczne dziecko nie ma zębów i wszyscy stękają że biedne dziecko bo mu głowe rozsadzi:D:D:D oczywiscie pisze jak w czasach mojej babci lub mamy gadano, bo teraz to już chyba nikt w to nie wierzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic na to nie poradzimy
Ja ciagle wysluchuje glupot,ale jak ktoras z tych osob zaczyana swoj przesad to nie pozwalam nawet konczyc,bo w glupoty nie wierze. Najlepsza byla tesciowa: jak oznajmilismy z mezem ze jestem w ciazy to najpierw sie ucieszyla a za chwile dodala : "tylko nie przechoc pod sznurkami!!" Ja wielkie oczy o co chodzi a ona,ze musze zdjac te z balkonu jak mam,bo jak przejde to dziecko bedzie owiniete pepowina! Wysmialam ja doslownie i powiedzialam,ze albo chodzi do kosciola,albo wierzy w takie rzeczy. A katoliczka z niej straszna,albo raczej dewotka,bo jej postepowanie wcale o jej wierze nie swiadczy,no ale to osobny temat :P poza tym musialabym odczepic suszarke znad wanny ;) i jeszcze tesciowa dodala,ze jej mama tak samo mowila i prania jej nie pozwalala wieszac. No coz co do wieszania prania,to moze z innych wzgledow lepiej unikac (wysoko rece,mokre ciezkie rzeczy) Drugi zabobon z jakim sie spotkalam to raz jak zalewalam herbate i czajnik byl przeplniony to po prostu jakims cudem ta woda z czajnika zaczela leciec mi na udo. Syknelam,odskoczylam i zaczelam wycierac sie. Za chwile moja babcia cos krzyczy,zebym nastepnym razem jak sie sparze to tak sie nie zachowywala,nie lapala gdzies tam, nie znam szczegolow bo nie dalam jej dojsc do slowa. Nie interesowalo mnie to. Trzeci raz dala czadu znow moja tesciowa jak zobaczyla jak siedze. Podobno nie mozna nogi podkulac pod siebie... Akurat szylam zaslonke i juz mnie krzyz bolal,usiadlam na brzegu kanapy i jedna noga pod siebie. Tez nie dalam jej skonczyc,bo jakie to ma znaczenie jak siedze!??! Wkurzaja mnie takie teksty,musialabym chodzic cala ciaze zeschizowana,zebym w takie rzeczy wierzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy XXI wiek
moja teściowa też mi mówiła, żebym prania nie wieszała a mąż ma taka pracę, że go w domu często nie ma to zawsze jej odpowiadałam " to mam prania nie zrobić i w brudnych rzeczach chodzić i czekać aż M. się pojawi i rozwiesi , no niech mnie mama nie rozśmiesza " to raz jej tak powiedziałam i się odczepiła.. ale ja słyszałam lepszy przesąd.. że się ciężarnej do domu nie zaprasza bo to pecha przynosi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha :) no ja też w ciąży słyszałam mnóstwo przesądów, ale w ogóle nie brałam ich poważnie. Słusznie ktoś zauważył, że mnóstwo starszych ludzi deklaruje się jako katolicy ale wierzą w jakieś gusła... Mówi się, że dziewczynka zabiera urodę mamie. Ja urodziłam dziewczynkę, a w ciąży wyglądałam lepiej niż teraz :) Nie bierz tego poważnie, świat poszedł do przodu i teraz już nikt nowych przesądów nie wymyśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika\\\
(juz po urodzeniu syna)moja tesciowa kazała mi przyczepic do wozka dziecka czerwona kokardke ,zeby odpeczic zle moce-niby ma sie tak robic do czasu chrztu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika\\\
odpedzic-mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzenia mylisz się bardzo
Akurat jeśli chodzi o rozsadzanie główki przez zęby to akurat się zdarzało i powodem do żartów nie jest-moja babcia tak straciła 3 rodzeństwa i 2 własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne oczywiscie
do nic na to nie poradzimy wiesz akurat z podkulaniem nóg to ma absolutna racje i nie jest to zaden przesad tylko wzgledy medyczne, to,ze moze doprowadzic do zakrzepicy! wierzcie,nie wierzcie ale bedac z córka w ciązy zaawansowanej ok 8 miesiac bardzo wystraszyłam sie jak podpalono samochody pod blokiem i złapałam sie za głowe,,moja corka urodzila sie blondyneczka ale prawie centralnie na srodku głowy ma naturalnie rudy pukiel włosów.i mimo ze ma juz 20 lat to nigdy nie zmienil koloru;)nie wiem moze to zbieg okolicznosci ale zostala dziwnie naznaczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×