Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiu_bździu

10 tysięcy na 5-osobowa rodzinę? Za dużo wydajemy? Warszawa

Polecane posty

Gość D-G-GD-D-G
sorry czytajac te bzdety o malo sie nie posikalam:D:D:D do kompletu brakuje jennifer8787 ze swoja fantazja ludzie kto ma pieniadze to ma i wydaje i nawet nie wie ile, a tu wszystko wyliczone z fantazja do grosza:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest tak...
jeszcze jagody brakuje ze swoją fermą lisów ( tzn ta ferma to chyba teściów) Ale temat jak najbardziej by poprawić sobie humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody obecnie nie ma, bo oblicza z ołówkiem w ręku czy z 1 pensji męża starczy jej w tym roku jeszcze na jarmułkę z jenota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest tak...
D:D:D:D:D hehehe no na pewno, w końcu zima ma być mroźna, wiec pewnie i czapkę z renifera sobie kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......z renifera to poroże kupi na ścianę obok zegara z kukułką, a buty będzie miała nawet ze skóry yeti, a co nie stać ją?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D-G-GD-D-G
:D:D:D:D:D -NA JARMULKE co to jest?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest tak...
jarmułka to takie coś na głowę co żydzi noszą:P Ale u nas też potocznie się mówi na na kamizelkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D-G-GD-D-G
dzieki:) :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wg mnie to duzo autorka
Wydaje. U nas dopiero dziecko w drodze,wiem ze kosztuje od groma. Ale my razem z mezem zarabiamy 4000. 800 idzie na wszystkie rachunki (mieszkanie,net,komorki,telefon), ok 500 paliwo, reszta to jedzenie,ale nie wydajemy duzo, bo nie kupujemy gowien. Nie dlatego,ze oszczedzamy, ale ograniczamy chemie do minimum. Dlatego raz na ok pol roku kupujemy cwiartke swiniaka z pewnego zrodla,tam gdzie byl karmiony tylko swoja pasza, tak samo u rodzicow na wsi postawilismy swoje kury by miec dobre jajka, kupilismy tez swoje indyki i hodujemy kaczki. Mamy gdzie,tyle ze w to tez trzeba inwestowac i karmic,wiec to nie tak zupelnie za darmo. W wyrob wedlin sie nie bawimy,ale tez mamy zaufanego masarza i po ok 25 zl za kg kupujemy bardzo dobre wedliny,nawet te ze sklepu po conajmniej 50 nie przypominaja tych swojskich. I tez taki zakup robimy raz na o 2 msc i chowamy do zamrazarki. Na codzien kupujemy nabial :mleko,twarog,jakies owoce warzywa. Reszte sezonowych warzyw mamy w ogrodku u rodzicow.Chleb swojego czasu tez pieklam,ale jak bylam w I trymestrze to b.zle sie czulam wiec sobie odpuscilam. Na zycie nie idzie nam wiecej jak 1000 w msc,bo jedtesmy w stanie duzo odlozyc, 1000 na rachunek oszczednosciowy,reszta sie kumuluje na normalnym koncie,ale tez czasem dochodzi nieprzewidziany wydatek np.na naprawe samochodu. Jak dojdzie dziecko to zwieksza sie wydatki,ale napewno nie bede go karmic jakims gownem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×